W 1858 roku Aleksander Cuza został wybrany na tron Hospodarstwa Mołdawskiego oraz na tron Hospodarstwa Wołoskiego. Unia personalna tych księstw doprowadziła 3 lata później do proklamowania przez niego Zjednoczonych Księstw Rumunii. Gdy już nowe państwo jako tako okrzepło na scenie politycznej w 1867 roku wybuchł bunt, który doprowadził do zmiany panującego. Nowym rumuńskim księciem został Karl zu Hohenzollern-Sigmaringen, który w 1881 został koronowany na pierwszego w dziejach króla Rumunii. Ogólnie Rumunia odwołuje się do tradycji rzymskiej (cesarza Trajana czy nawet Romulusa i Remusa), ale na rumuńskich banknotach nie zabrakło również alegorycznych przedstawień. Pierwszy raz Romania pojawiła się na banknotach w 1896 roku, gdzie przedstawiona została jako matka opiekująca się dziećmi - Mołdawią, Wołoszczyzną, Dobrudżą, Banatem, Bukowiną i Besarabią (te trzy ostatnie ówcześnie w granicach Rumunii się nie znajdowały). Ale gdy tylko nadarzyła się okazja Romania sięgnęła również po węgierskie dzieci czyli Siedmiogród.W 1916 roku na rumuńskich banknotach pojawia się jednak zupełnie inne przedstawienie Romanii, tym razem są to dwie kobiety (Mołdawia i Wołoszczyzna) idące do pracyi symbolika ta dominuje przez lata i pojawia się na wielu różnych nominałach. Tak jakby ktoś chciał przekazać Rumunom, że ich zadaniem jest dostarczanie robotników całemu światu. Trend ten zostaje dopiero zahamowany w 1947 roku, gdy nowe, socjalistyczne już władze, dokonują wymiany pieniędzy z powodu powojennej inflacji. Dzisiejsza Rumunia do tej akurat alegorii się nie odwołuje - Wołosi i Mołdawianie tworzą już bowiem jeden lud. Odwołuje się za to do obrazu Nicolaa Grigorescu Rodica niosąca wodę

	Pioter
	16 sierpnia 2018 09:28