-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Pruskie funty bankowe

Osoby zajmujące się numizmatyką mogą trafić na takie ciekawe papierki. To znaczy - trafić na ilustrację tych papierków - oryginały są niezwykle rzadkie.

Te papierki to banknoty - choć może to za dużo powiedziane - to tylko blankiety (czyli wzory) Królewskiego Banku Lennego i Żyrowego, powołanego przez Fryderyka II 21 lipca 1765. Wojny śląskie skończyły się 2 lata wcześniej i nastał czas odbudowy i zagospodarowywania utrwalonych zdobyczy.

Odbudowa polegała na systemie dotacyjnym. W 1773 roku ogłoszono bowiem, że każda nowa osada założona w ramach kolonizacji fryderycjańskiej otrzyma 150 talarów na zagospodarowanie. A dokładniej otrzyma te pieniądze  właściciel majątku, w dobrach którego te nowe osady powstaną. Miały one przez pewien okres się utrzymać (standartowe podejście przy dotacjach zresztą). Niektórzy szlachcice tworzyli więc nowe osady sprowadzając kolonistów z innych krajów Prus, inni pragnęli tylko przytulić środki dotacji i zakładali osady czasowe, które liczyły tylko kilka domów ludności miejscowej. Rekordziści w swoich majątkach zakładali po kilkanaście osad, o ile mieli tyle miejsca - ponieważ pruska administracja dysponowała dokładnymi mapami i spisami statystycznymi.

Ale wróćmy do banku. Dziś znane są tylko dwa blankiety tych banknotów - oraz dokumentacja banku.

Pierwsza emisja miała miejsce już w 1766 roku. Przyjęto zasadę, że banknoty o nominałach 1-10 talarów będą nieoprocentowane, banknoty 11-100 talarów oprocentowano na 1/3% miesięcznie, a wyższe (101-500 talarów) na 1/2% miesięcznie. Były to więc w naszym rozumieniu bardziej obligacje niż banknoty. Do tego wypisywane ręcznie i wykupywane po upływie roku. Cały obieg pieniądza papierowego w Prusach w 1768 wynosił 400000 talarów (rok wcześniej 200000).

W 1793 roku wprowadzono nowy wzór banknotów do obiegu. I tym razem zamiast w talarach był on nominowany w funtach. Z zachowanej dokumentacji bankowej wiemy, że banknoty te miały nominały: 4, 8, 10, 20, 100, 500 i 1000 funtów, przy kursie 1,312 talara za funt bankowy. Wyglą więc na to, że były to banknoty przygotowane specjalnie dla wymiany pieniądza angielskiego na pruski, w celu dokonania odpowiednich inwestycji angielskich w śląski przemysł. Całość obiegu nowego pieniądza określono w dokumentacji bankowej na 525 tysięcy talarów (około 400 tys funtów).

Pięć lat później odnotowano jeszcze jedną emisję banknotów tego banku o nominałach 100, 200, 300 oraz 500 talarów.

Te 400 tys funtów (525 tys talarów) to nie jest może jakaś wyjątkowa kwota - to tylko 15 i 1/4 tony srebra (26 250 000 euro w dzisiejszym pieniądzu), ale sam dobór nominałów banknotów/obligacji wskazuje, że inwestorem nie były angielskie banki, ale środki zostały pozyskane od drobnych inwestorów.

Nie byłoby to możliwe raczej, gdyby Fryderyk Wilhelm II, następca na pruskim tronie Fryderyka Wielkiego, nie kontynuował jego sojuszy i wizji rozwoju państwa. I to pomimo ocen wystawianych mu przez Fryderyka II (Życie na dworze stanie się bardzo wesołe. Mój kuzyn roztrwoni skarb, pozwoli zdemoralizować się wojsku. Pod rządami kobiet państwo upadnie)



tagi: anglia  prusy  banknoty 

Pioter
3 kwietnia 2020 17:18
8     1187    8 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

saturn-9 @Pioter
3 kwietnia 2020 17:40

150 talarów na zagospodarowanie...

150 jako wysokość dotacji to odniesienie do jakiegoś przelicznika czy aluzja do berlińskiej wystawy z 2004 roku?  A rok 1773 to chyba przypadek...

 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @saturn-9 3 kwietnia 2020 17:40
3 kwietnia 2020 17:49

Nie. To wprost zapisy ze zbioru ustaw Suwerennego Księstwa Śląska ->

Korn WG. "Register über die Sammlung aller in dem souverainen Herzogthum Schlesien und demselben incorporirten Graffschaft Glatz, während der glorwürdigsten Regierung Friedrich II König von Preußen, com Jahr 1740 bis Ende August 1786, in Finanz= und Polizey=Sachen ergangenen Ordnungen, Edicte, Madate, Rescripte, ec. ec." Breslau 1790, strona 221.

Kiedyś tego potrzebowałem więc mam mocne źródło ;)

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Pioter 3 kwietnia 2020 17:49
3 kwietnia 2020 18:22

dzięki jest w sieci:

https://obc.opole.pl/dlibra/publication/1735/edition/1563/content?ref=desc

doprecyzuję czy znane są namiary na tęgie głowy, które taką protezę "150" skroiły?  Kto w sprawach finansowych nadawał ton w Berlinie?

zaloguj się by móc komentować

Pioter @saturn-9 3 kwietnia 2020 18:22
3 kwietnia 2020 18:32

Raczej we Wrocławiu. Główny macher to graf von Hoym - minister do spraw Śląska, ale mógł to być nawet osobiście Jego Wysokość.

Jak szukałem danych do dziejów straży to zlanazłem list z podpisem Najwyższego Suwerennego Księcia Śląska - Fryderyka II, króla w Prusach, elektora Bandenburskiego itd..., w sprawie nakazania kontroli przeciwpożarowej miast.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Pioter
4 kwietnia 2020 13:36

>Niektórzy szlachcice tworzyli więc nowe osady sprowadzając kolonistów z
>innych krajów Prus, inni pragnęli tylko przytulić środki dotacji i zakładali osady
>czasowe, które liczyły tylko kilka domów ludności miejscowej.

No jak w naszej Uni Pruskiej. To teraz powinien wysyp jakiś tego typu instrumentów finansowych nastąpić. Po wygranej wojnie z MEMAMI. Ciekawe co będzie DOTOWANE i WSPIERANE najbardziej ?

 

zaloguj się by móc komentować

umami @Pioter
5 kwietnia 2020 19:47

Nic nie wiem na ten temat, więc zadam kilka głupich pytań.

Nie byłoby to możliwe raczej, gdyby Fryderyk Wilhelm II, następca na pruskim tronie Fryderyka Wielkiego, nie kontynuował jego sojuszy i wizji rozwoju państwa.

To znaczy, że to było jakoś skorelowane z myślą angielską? Prusacy wybudują a Brytole sprzedadzą im jeszcze technologie? No bo jaki sens ma wzmacnianie Prusaków? Chyba, że tych Prusaków wzmacniano przeciw Austriakom/Habsburgom. Opłacało się?

W 1793 roku wprowadzono nowy wzór banknotów do obiegu. I tym razem zamiast w talarach był on nominowany w funtach.

Te 400 tys funtów (525 tys talarów) ... - to tylko 15 i 1/4 tony srebra (26 250 000 euro w dzisiejszym pieniądzu), ale sam dobór nominałów banknotów/obligacji wskazuje, że inwestorem nie były angielskie banki, ale środki zostały pozyskane od drobnych inwestorów.

Wyglą więc na to, że były to banknoty przygotowane specjalnie dla wymiany pieniądza angielskiego na pruski, w celu dokonania odpowiednich inwestycji angielskich w śląski przemysł.

Dlaczego Prusacy nie mogli wypuścić takich wewnętrznych obligacji sami?
Skąd się brało zaufanie do jakichś funtów? Skoro to długoterminowe obligacje. Czy to tylko kwit wymiany? Iwestycja brytyjska w pruski rozwój i tylko dlatego dla Brytyjczyków funt a w Prusach talary. Czy wyliczono jaki był zysk?
No i jeszcze ci drobni inwestorzy. Jak? Kto? Jakiś wyższy stopień wtajemniczenia? Szkoła ekonomii? Wzięli zebrali się i zainwestowali? Czy to jacyś konkretni ludzie narodowości prawniczej?

...to tylko blankiety (czyli wzory) Królewskiego Banku Lennego i Żyrowego, powołanego przez Fryderyka II 21 lipca 1765. Wojny śląskie skończyły się 2 lata wcześniej i nastał czas odbudowy i zagospodarowywania utrwalonych zdobyczy.

W 1773 roku ogłoszono bowiem, że każda nowa osada założona w ramach kolonizacji fryderycjańskiej otrzyma 150 talarów na zagospodarowanie. A dokładniej otrzyma te pieniądze  właściciel majątku, w dobrach którego te nowe osady powstaną. Miały one przez pewien okres się utrzymać (standartowe podejście przy dotacjach zresztą).

Odbudowa to nie kolonizacja. Po co kolonizować coś czasowo? Czy na tym polegałą jakaś perfidia Brytoli? Wykładali kasę na procent, osady i tak szlag trafiał a oni mieli kasę w rękach? Nie kapuję tego. Nie lepiej było inwestować w Kanadę albo jakieś inne brytyjskie dominia? Tylko rozwijać osady na Śląsku. Czy może gdzie tu jest jeszcze ukryty brytyjski zysk z udziału w kopalinach itp?

zaloguj się by móc komentować

Pioter @umami 5 kwietnia 2020 19:47
6 kwietnia 2020 06:30

1. Pomimo zmiany na tronie i faktu, że zdaniem Fryderyka II jego bratanek się na to stanowisko nie nadawał, polityka Prus pozostała niezmienna. Ojciec Fryderyka Wilhelma II - August Wilhelm zresztą też (szczególnie, że krytykował sojusz z Anglią i okazał się niekompetencją w trakcie wojny siedmioletniej, zmarły w wieku 36 lat). Sojusze więc zostały zabezpieczone na następne 17 lat. Czy się opłacało? Chybatak, skoro obie strony to kontynuowały.

2. Wypuszczali.

to tzw listy zastawne (pfandbrieff), do obsługi których powołano tzw Ziemstwa kredytowe (w tym przypadku Schlesische Landschaft). Te nominowane są w talarach. Poza tym powołano już w 1742 Prowincjonalne Towarzystwo Ubezpieczeń od Ognia (Schlesische Provinzial Feuer-Societäts), które też dostarczało dodatkowych zysków fiskusowi. I dlatego te nominowane w funtach banknoty są takie ciekawe, bo nijak mają się do systemu walutowego Prus (czy nawet tylko ówczesnego Śląska). Niestety nie widać na nich stopy oprocentowania, więc zysk musiał być gdzieś indziej - w konkretnych przedsięwzięciach. To tylko chyba ustanowienie stałego kursu wymiany, niezależnego od innych czynników zewnętrznych. Listy inwestorów w takim przypadku też się nie znajdzie - to gotówka, a nie zapisy księgowe.

3. Wojny Śląskie doprowadziły do spadku ludności tej prowincji o 20%. Postanowiono więc temu przeciwdziałać kolonizacją, a to że wród ślaskiej sztachty znaleźli się i tacy, którzy mieli zamiar tylko przewalić dotacje, nie świadczy w żaden sposób o polityce angielskiej wobec Śląska. To zwykła ludzka cecha.

zaloguj się by móc komentować

umami @Pioter 6 kwietnia 2020 06:30
6 kwietnia 2020 11:19

OK. Wielkie dzięki. Zrobiło się jeszcze ciekawiej :)

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować