Gdy w pierwszych dniach czerwca tego roku Władimir Putin porównywał się do cara Piotra I wydawało nam się, że to tylko megalomania. Ale okazuje się, że on rzeczywiście wierzył w to, co mówił. A powiedział wtedy coś takiego:

Piotr Wielki prowadził przez 21 lat wielką wojnę północną. Wydawać by się mogło, że prowadził wojnę ze Szwecją, żeby coś od nich wziąć, ale on im niczego nie zabrał, on zwrócił to, co należało do Rosji. Naszym zadaniem jest również zwrócenie (tego, co rosyjskie) i wzmocnienie państwa. Jeśli będziemy wychodzić z założenia, że te podstawowe wartości stanowią podstawę naszego istnienia, to z pewnością uda nam się rozwiązać stojące przed nami zadania.

I tu wypadałoby się zastanowić, jakie to były zadania, dla których warto było rozpoczynać wojnę z Ukrainą. Na pewno nie była to demilitaryzacja, denacyfikacja, ani nawet (o czym słychać w ostatnich dniach) desatanizacja. Okazuje się jednak, że cel tej okropnej wojny był zupełnie inny. A jakieś zdobycze terytorialne na Ukrainie to miała być tylko wisienka na torcie.

28 października Bank Rosji, ten sam, który z powodu braków metali przebąkuje o wprowadzeniu banknotów mających zastąpić będące w obiegu monety, ogłasza, że kolekcjonerzy będą mogli zaopatrzyć się w nowe świecidełka. Ilustracji jeszcze nie ma, ale pojawiła się prezentacja tych nowych monet.

Na nowej monecie znalazł się Order Piotra I, a sama moneta została wybita w serii Diamentowy Fundusz, który Sowieci powołali w 1967 roku w celu zachowania nierozprzedanych jeszcze klejnotów koronnych carów Rosji.

Nie jest to jednak pierwsza moneta z imperatorem. Wcześniej w tym roku (podobno 29 kwietnia) pojawiły się trzy inne monety z Piotrem I.3 rublówka, srebro o wadze 33,9 g100 rublówka, srebro o wadze 1 kg

10.000 rublówka, złoto o wadze 1004,4 g

Oficjalnie te monety zostały wybite z okazji 350 lecia urodzin Piotra I. I jak widzimy na każdej z nich znalazł się napis ПЕТР І ∙ ПРЕОБРАЗОВАТЕЛЬ. 

Uhonorowano więc to, że Piotr I dokonał przeobrażenia Rosji w mocarstwo. Jak tłumaczą historycy: kosztem długotrwałych wojen i reform społecznych, ale jak wiemy wojny i reformy były tylko dodatkiem. Przeobrażenie Moskowii w Rosję stało się kosztem holenderskich kredytów.

Obecna woja w Ukrainie również miała za zadanie przeobrażenie Rosji. Ten cel obecnym władzom Kremla akurat się udaje osiągnąć, ale chyba te przeobrażenie niezupełnie idzie w kierunku przez nich zaplanowanym. Tak czasami bywa, gdy uruchomi się siły nad którymi nie można juz zapanować.

3 rublową monetę z Piotrem I można dziś kupić w Rosji za 10.000 rubli. Sturublówkę znalazłem za 38.000 rubli, zaś złotko wyceniono na niecałe 3,3 miliona rubli. Ale to chyba jeszcze nic specjalnego.

W tym roku (dokładnie na 9 maja) wypuszczono również inną monetę (3 ruble) - upamiętniającą zwycięstwo ZSRR nad nazizmem. Ta moneta akurat, pomimo identycznych parametrów jak i inne okolicznościowe trzyrublówki, sprzedawana była po 19.500 rubli za sztukę. Choć dziś w rosyjskim necie można znaleść nawet oferty po 13.500 rubli. Spadającą cenę można chyba tłumaczyć tym, że niewiele osób już liczy na zwycięstwo w tej wojnie - nawet Kreml liczy już tylko na rozejm, który pozwoli przegrupować się przed kolejną wojną.

A wracając do tytułowego bohatera (a może powinno być bochatera), któremu wydawało się, że skoro ma na imię Władimir to może rządzić światem, to na pewno zapisze się w historii w ten sam sposób jak i Piotr I. Jako władca, który doprowadził do utraty (szczególnie po wczorajszych zdarzeniach w Sewastopolu) możliwości działania Rosji na morzach Azowskim, Czarnym i Śródziemnym. A co będzie z marzeniem Putina o przeobrażeniu Rosji? Przekonamy się niebawem.

---

tagi: wojna  rosja  monety 

	Pioter
	30 października 2022 17:17

4     1284    9 zaloguj sie by polubić