-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

O założeniu Teb

Wśród wielu ksiąg streszczonych przez Focjusza trafiamy też na dzieło Konona zatytułowane Opowiadania. Dzieło to składało się z pięćdziesięciu ksiąg spisanych na polecenie króla Archelaosa Filopatra u schyłku I w pne i w zasadzie wygląda na zupełnie niewinne przedstawienie greckich mitów. Gdy jednak przyjrzymy się temu bliżej znajdziemy tam sprawy w żadnej z dostępnych nam dziś mitologii nie omawiane, a pochodzących z okresu Wojny Trojańskiej - czyli samych początków Hellady. I jedną z takich spraw jest zapisana w księdze 38. Przypatrzmy się temu opowiadaniu bliżej:

Trzydzieste ósme opowiadanie informuje, że wyspa Tazos wywodzi nazwę od Tazosa, brata Kadmosa. Tam bowiem pozostawił go brat z częściąwojska. Kadmos, będąc osobą bardzo znaczną u Fenicjan, został wysłany przez ich króla do Europy. Fenicjanie byli wówczas (mówi autor) bardzo silni, podobil dużą część Azji, stolicę swego królestwa mieli w Tebach w Egipcie. Kadmosa wysłano, nie jak mówią Grcy, na poszukiwanie córki Feniksa, którą porwał Zeus przybrawszy postać byka, lecz po to, by postarał się założyć w Europie własne państwo, a on udawał, że poszukuje uprowadzonej siostry; stąd właśnie wziął się mit o Europie, który dotarł do Greków. Płynąc do Europy pozostawił brata Tazosa, o czym już była mowa, na wyspie, sam pożeglował zaś do Beocji i zatrzymał się w miejscu, które obecnie nazywa sięTebami. Przy pomocy wojska otoczył je murami i nadał mu imię Teb od nazwy swojej ojczyzny. Beoci wydali mu bitwę. Klęskę ponieśli Denicjanie, potem jednak odnieśli zwycięstwo, dzięki podstępom, zasadzkom i niezwykłemu wyglądowi uzbrojenia: hełm i tarcza wówczas jeszcze nie były Grekom znane. Kadmos został władcą Beotów. Ci którzy się ocalili, uciekli, każdy do swego miasta. Kadmos osiedlił Fenicjan w Tebach i poślubił Harmonię, córkę Aresa i Afrodyty. Ze strachu przed niezwykłym uzbrojeniem, z podstępów i zasadzek, zrodziło się wśród Beotów przekonanie, że ci wojownicy wyłonili się z ziemi w pełnej zbroi: nazwali ich Spartami, co oznacza: zrodzonych w tej miejscowości. Oto jest prawdziwa historia Kadmosa i założenia Teb; reszta jest mitem i czarodziejską baśnią.



tagi: fenicja  mitologia  sparta  grecka  kadmos  teby 

Pioter
4 lutego 2024 07:33
23     1147    8 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Matka-Scypiona @Pioter
4 lutego 2024 07:54

Kadmos, syn Agenora króla Tyru i brat Europy. Kadmos założył Kadmee, która potem stała się Tebami greckimi. Nieźle z tą stolicą Fenicjan w Tebach, ale egipskich. Kadmos nauczył swoich poddanych alfabetu fenickiego, ale wiki pisze, że to Zeus dał mu władzę w Tebach greckich. No i Spartanie to Fenicjanie tak naprawdę. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Matka-Scypiona 4 lutego 2024 07:54
4 lutego 2024 08:29

Tak. Mamy przynamniej wyjaśnione dlaczego Heloci byli traktowani gorzej niż zwierzęta gospodarskie.

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @Pioter 4 lutego 2024 08:29
4 lutego 2024 09:34

Zastanawia mnie tylko kwestia języka Spartan. Panuje przekonanie, że mówili oni po grecku. Czy był to również język ich helotów?

Znamy parę przypadków, gdzie zdobywcy przyjmują język podbitego ludu: Bułgarzy, lecz nie Madziarzy, Normanowie, ... Za tym zwykle stoi chyba wyższy poziom cywilizacyjny ludu podbitego. Ale Fenicjanie powinni górować nad helotami w szczególności oraz Grekami w ogólności. A może tam jeszcze nie było żadnych Greków? Może ten etnos dopiero się kształtował, z walnym udziałem m.in. tych właśnie zdobywców, nazwanych później Spartanami. To któż tam wtedy zamieszkiwał te ziemie? Na pewno jakiś lud mówiący językiem "indoeuropejskim", t.j. chciałem rzec prasłowiańskim, którzy JEDNAK wnieśli do języka greckiego wszystko, co najcenniejsze. Może nie od razu spadli do roli "helotów"? Może dopiero wtedy, gdy się ta "szlachta" spartańska rozmnożyła nad miarę, jak - nie przymierzając - nasza zagrodowa? Późniejsza dyscyplina w wychowywaniu młodzieży spartańskiej świadczyłaby o powyższym. Nie było dla nich innych karier, niż wojskowe. A i z zakładaniem przez nich rodzin mogło być krucho.

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @Zdzislaw 4 lutego 2024 09:34
4 lutego 2024 09:41

Słówko jeszcze o Madziarach. Nie wiem, czy to prawda, lecz panuje przekonanie, że Madziarzy to liczny lud podbity przez nielicznych Hunów, którym to Hunom narzucił swój język. I Słowianie podbici przez ten twór madziarsko-huński już tej szansy (narzucenia swego języka) byli pozbawieni.

 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Zdzislaw 4 lutego 2024 09:34
4 lutego 2024 09:48

Nie było jeszcze żadnych Greków. Książka Konona Opowiadania to właśnie opis poszczególnych fal osadniczych w Helladzie. W ten sam sposób jak znane nam Wędrówki Ludów. Szły konkretne armie z wymienionymi z imienia dowódcami i podbijali miejscowych. Dopiero z tej całej mieszaniny wyszli Dorowie, Achajowie i Jonowie, którzy z czasem dali nam Greków.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter 4 lutego 2024 08:29
4 lutego 2024 09:49

Cała cywilizacja jest wieć ufundowana na kłamstwie, o czym już tu było wielokrotnie pisane, prawda jest w Ewangelii, którą zwalcza się okresowymi nawrotami do czasów antycznych, czyli całego pakietu zmyśleń i politycznych manipulacji

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Zdzislaw 4 lutego 2024 09:41
4 lutego 2024 09:55

Hunowie to lud mocno spokrewniony z Wandalami mieszkający na terenach dzisiejszej Armenii i Azerbejdżanu. Tak to opisuje, powołując siena Berossosa Kramer w Wandalii. Mają więc tyle wspólnego z Madziarami, co Goci z Niemcami czy Rosjanami.

Sascy kronikarze w XI i XII wieku jednoznacznie przypisywali Madziarów do ludów słowiańskich (Wenden), a walczyli z nimi już od dłuższego czasu, więc pewnie znali język w jakim należy przesłuchiwać jeńców.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski 4 lutego 2024 09:49
4 lutego 2024 09:57

A najlepiej wrócić do czasów Egiptu lub Asyrii. Władca jest bogiem, a reszta to niegodni życia w jego blasku niewolnicy.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter 4 lutego 2024 09:57
4 lutego 2024 10:01

No tak, a w czasie podoboju, każdy żołnierz władcy jest bogiem, a podbite ludy niegodne są żyć w jego blasku. 

zaloguj się by móc komentować

Gotoxy76 @Pioter
4 lutego 2024 10:18

Żołnierze Genzeryka np. byli zwolnieni z podatków. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter
4 lutego 2024 10:25

Zobacz, jakie to piękne. Nie znaliśmy Biblioteki Focjusza, a mimo to już chyba ponad pół roku temu (jak nie rok), doszliśmy do wniosku, że Egipt założyli Kuszyci/Fenicjanie. Innych to pewnie szokuje o tych Tebach i odruchowo odrzucają to, jako fantazje ograniczonego człowieka. A my tylko się uśmiechamy i cieszymy, że nasze intuicyje i domysły mają tak mocne uzasadnienie w tekście źródłowym, o którym wszyscy milczą lub nawet - z pychy swej - nie wiedzą.

Jakoś w tych ksiażkach, które mam o starożytnosci (o Egipcie, Mezopotamii, o Kartagińczykach, o inwazji rzw. Ludów Morza, o Grecji, Rzymie, Bizancjum i "barbarzyńcach") nikt nie pisnął nawet w bibliografii źródeł o tej Bibliotece Focjusza i streszczeniach jego.

To jest właśnie TO, co ich zwyczajnie kompromituje i demaskuje jako zwykłych amatorów i fałszerzy (w zależności czy przemilczają bo nie wiedzą, czy też zupełnie świadomie, bo wiedzą).

W zasadzie to ja już poprawy sytuacji w tej materii się nie spodziewam, choć tli się we mnie taka nadzieje, że ten twój blog czyra jakaś garstka studentów historii, którzy będą naprawdę chcieli coś zrozumieć i jeszcze nie przestraszyć się. 

zaloguj się by móc komentować

orjan @Zdzislaw 4 lutego 2024 09:34
4 lutego 2024 11:27

Tatarzy byli osadzani na Litwie już za Witolda. Można powiedzieć, że przybywali na dwa sposoby. Pierwszym był rodzaj osadnictwa wojskowego, w którym osadnikami byli wyłącznie wojownicy tatarscy z jakiejś zakończonej sużby wojennej w obowiązku i gotowości do kolejnej. Drugim było osadnictwo o charakterze imigranckim też w zamian za służbę wojskową. Otóż ci pierwsi żenili się z miejscowymi kobietami, gdy ci drudzy przybywali ze swoimi żonami. Stąd u tych pierwszych mowa tatarska zanikła, jeśli nie w pokoleniu ich dzieci, to już na pewno u wnuków. U tych drugich utrzymała się dłużej. W służbie wojskowej i w obozie (w koszu) Tatar musiał słuchać rozkazu i komendy nie w języku tatarskim, lecz w języku, którym posługiwało się wojsko litewskie, czy koronne. Gdy wracał do domu, to jego żona, dzieci, służba, wszyscy mówili w języku żony. Językiem Koranu i modlitwy Muzułmanów był (jest) arabski, nie tatarski i już.

To wszystko wyjaśnia w zakresie okoliczności i potrzeby przyjmowania przez osadników / zdobywców języka miejscowego / podbitego ludu. Jeśli za takimi nie podążały ich kobiety, a w dodatku oni sami więcej czasu spędzali nie w domu, lecz w jakimś rodzaju wojskowego skoszarowania, lub w podróżach handlowych, to język z którym przybyli po prostu zanikał.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 4 lutego 2024 10:25
4 lutego 2024 11:28

Biblioteka Focjusza to w większości teksty religijne. Dlatego mało kto do tego zagląda. A reszta opowiedziana w taki sposób, że nikomu się tego nie chce nawet cytować.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Pioter 4 lutego 2024 08:29
4 lutego 2024 11:28

Ten Focjusz to był gość, a "świat nauki humanistycznej" albo nawet "oświecony świat nauki humanistycznej" musi się dziś nieźle wysilać i gimnastykować, żeby nie zauważyć jak było i produkować głupie teorie, żeby usprawiedliwiać głupie zagrania, głupich oświeconych polityków.

A oświeceni encyklopedyści siedzą w piekle i grzejąc się przy małym ognisku, które dostali w nagrodę bo ciągle istnieją w pamięci ...

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @orjan 4 lutego 2024 11:27
4 lutego 2024 12:03

Pięknie Pan to objaśnił. Jednakowoż ciśnie mi się na usta potrzeba uzuzpełnienia o taką oto fantazję. Myślę o mechaniźmie, który spowodował "indoeuropeizację" plemiennych narzeczy naszych baaaaardzo odległych kuzynów R1b (wspólny przodek z haplogrupą R1 żył wieeeeele tysięcy lat temu) przybyłych do Europy PO NAS, R1a (nie warto wierzyć niemieckiej propagandzie usiłującej przemycać stwierdzenia odmienne). Otóż wszyscy oni zmienili swe prymitywne narzecza (tylko Baskowie nie zdołali, jak dotąd, choć - jak już wielokrotnie wspominałem - coś niecoś zaczerpnęli z tej Europy) na języki jak najbardziej "indoeuropejskie". Tu znowu napomknę, ze między bajki należy włożyć ich "drzewa" genealogiczne, gdzie języki slowiańskie, na dodatek zawsze w towarzystwie bałtyjskich (a nawet do nich zaledwie "doczepione"), stanowią jakąś marną odrośl z głównego pnia (zdominowanego przez germańskie i tp.), zamiast stanowić ten pień właśnie, z którego cała reszta wyrosła.

Wracając więc do ww. pnia wypada stwierdzić, że wspomniana  "indoeuropeizacja" języków zachodnioeuropejskich, a także greckiego i łacińskiego/włoskiego przebiegała chyba wg innego nieco scenariusza, niż przez Pana opisany. Zachowały się bowiem w tychże językach elementy ewidentnie ich "rodzime", a i z gramatyki zaczerpnali tyle tylko, ile "zdołali" (jedynie Latynowie przejęli gramatykę chyba w całości), bynajmniej nie wszystko, a niektórzy nawet wprowadzili nieco własnych "wynalazków" gramatycznych.

A tak na koniec, to nie wierzmy broń Boże, że nasza gramatyka pochodzi z łaciny. Ona tkwiła w naszej mowie przez tysiąclecia, nie bacząc na klęski i katastrofy nawet, i dotrwała do czasów, gdy mogła wreszcie ujawnić się w piśmie, nie w naszym rodzimym co prawda, a jedynie zaadoptowanym.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Zdzislaw 4 lutego 2024 12:03
4 lutego 2024 15:26

Chcialemtylko zauważyc, że zarówno gang Olimijczykow jak i Żmijowego Plemienia nie znali się na haplogrupach, a rekrutacje wśród różnych ludow dokonywali wg zupełnie innych kryteriów. Co więcęj, oba gangi rekrutowały swoje narzędzia dewastacji z tych samych grup, języków cxy krain. Widać to wyraźnie - każdy z nich miał swoich arian, swoich Azjatow, swoich muzułmanóq, swoich "barbarzyńców", swoich Żydów. 

Stąd ta wiedza o haplogrupach nie posuwa nas ani o centymetr do przodu w ustalaniu, jak to najpraedopodobniej byłi. Zamiast o haplogrupach lepiej rozmawiać o interesach, jakiimi kierowały się oba gangi i ich klientela. Hough!...:)

  

zaloguj się by móc komentować

orjan @Zdzislaw 4 lutego 2024 12:03
4 lutego 2024 16:49

Ja nawiązałem tyko i wyłącznie do zdania:  >> Znamy parę przypadków, gdzie zdobywcy przyjmują język podbitego ludu: Bułgarzy, lecz nie Madziarzy, Normanowie, ... Za tym zwykle stoi chyba wyższy poziom cywilizacyjny ludu podbitego. <<

Osiedlanie się zdobywcy w zdobytym kraju o tyle (chyba) różni się od innych przypadków osiedleńczych, że dochodzi konieczność utrwalenia i legalizacji zdobytego panowania (Tusk w bólach przeżywa teraz tę samą potrzebę :). Narzędziem spełniania takiej potrzeby panowania może być język. Gdy zaś interesowałem się (skłonności rodzinne) historią polskich Tatarów, to uderzyła mnie ta szybkość polonizacji językowej i chrystianizacji przy dość dłuższym pozostawaniu w wielu codziennych praktykach tatarskich. Tempo było właśnie silnie "dwupoziomowe" zależnie od pochodzenia żony stamtąd, czy już stąd.

Skoro więc w dyskusji pojawiła się hipoteza, że Teby założyli zdobywcy, lecz potem językowo "wymieszali się z tybylcami", to wydało mi się sensowne zwrócić uwagę na rolę kobiet zwłaszcza, gdy, ze względu na rodzaj aktywności panów mężów, to na nie spada utrzymywanie ich domowego władztwa z własnym ich językiem jako narzędziem tego władztwa. Poruszam się więc tylko w kwestiach sytuacyjnych prawdopodobieństw społecznych.

Natomiast nie wiem nic o kwestiach konkurencji, czy przenikania się języków według demograficznych dowodów odczytywanych w miejscowych haplogrupach. Samo to pojęcie jest dla mnie obce i nie wypowiadam się poza ogólnym przyjęciem możliwości dowodych z istnienia korelacji.

 

zaloguj się by móc komentować

orjan @OjciecDyrektor 4 lutego 2024 15:26
4 lutego 2024 17:05

Jednak weźmy kwestię Rzymian, ale tych wczesnych założycieli Rzymu wraz z kwestią sąsiedzkich Sabinów. Z jednej strony niby porwali sobie te Sabinki, ale z drugiej strony rozwój miasta zaraz zachęcił pobliskich Sabinów do przyłączania się. Doszło podobno do rozpadu Sabinów na dwa plemiona. Jedno zmieszało się z Rzymianami jako trzecim plemieniem. Drugich Sabinów Rzymianie (już zmieszani z tymi pierwszymi) musieli pokonać w wojnie. O ile więc ci pierwsi razem z pierwszymi Rzymianami zapewne wzajemnie zlatynizowali się, to ci drudzy, po ich pokonaniu, zostali asymilowani. Konia z rzędem, które z tych trzech i w jakim procencie jest twórcą antycznej łaciny?

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @orjan 4 lutego 2024 17:05
5 lutego 2024 06:16

Dlatego te rozważania o haplogrupach nie mają sensu. Weźmy jeszcze przykłady państw, gdzie niewolnicy przejęli władzę (choćby egipscy lub indyjscy mamelucy) i wtedy całe te rozważania można wrzucić do dołu z wapnem. Dla mnie ta "moda" na pisanie o haplogrupach kest robiona specjalnie po to, aby jeszcze batdziej wymieszać ten kubeł z kłamstwami i przemilczeniami. I w ten sposób jeszcze bardziej zafałszować prawdę i uniemożliwić jej poznanie.

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @gabriel-maciejewski 4 lutego 2024 09:49
5 lutego 2024 07:03

Ryć w marmurze i wylewać złotem. 

Właśnie podsumował Pan swoją i kolegów Nawigatorów pracę. 

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @Zdzislaw 4 lutego 2024 12:03
5 lutego 2024 11:47

Nie wiem, jak to się ma do haplo i czasu zasiedlania naszych terenów przez rożne grupy w różnych okresach, ale zaobserwowałam wśród naszych Tatarów co najmniej dwa typy urody. Jeden typ reprezentowany przez Charlesa Bronsona, czyli klasyczny Tatar wg powszechnej opinii, drugi to ludzie o okrągłej lub owalnej twarzy, okrągłych oczach i kędzierzawych włosach, w typie Mordwińców. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @OjciecDyrektor 5 lutego 2024 06:16
5 lutego 2024 17:08

Widzę Szanowny "Ojcze", że temat haplogrup Panu nie leży i "odruchowo" go Pan odrzuca. A niesłusznie! Wiele tęgich umysłów się temu poświęcilo, a ja - przyznam się "bez bicia" - liznąłem tylko odrobinę 'śmietanki" z wierzchu tej wiedzy. W swoich tutaj wypowiedziach posługiwałem sie terminologią i wynikami, związanymi ze znacznikami zawartymi w męskim chromosomie Y , dziedziczonym  - najczęściej bez zmian - z ojca na syna przez setki pokoleń. Haplogrupa, to taki znacznik/metka, wyznacznik grupy, do której osobnik przynależy, można rzec "rasy". Jeśli np. ja mam taki sam znacznik, jak osobnik żyjący 3000 lat temu oraz - co najważniejsze - żyję wśród milionów facetów z takim samym znacznikiem i posługujących się takim samym, jak ja, językiem, a rzeczony osobnik zostal odkryty nie na Antarktydzie, w Chinach, czy Kanadzie, lecz tutaj  i - mało tego - odkryto takich osbników większa liczbę, a innych "metek" odkryto szczątkowe ilości, to jakie wnioski się automatycznie nasuwają na temat języka, jakim posługiwał się rzeczony "antyczny" osobnik 3000 lat temu??

Może nie warto tutaj zatrzymywać się nad innymi jeszcze wnioskami, płynącymi z tych analiz, np. faktem, iż wszyscy potomkowie rasy R1 (nie wspominając o wcześniejszych) są potomkami tylko JEDNEGO mężczyzny, któremu w chromosomie Y "przeskoczyło" kiedyś (np 30000 lat temu) jedno oczko z R na R1. Prawdopodobieństwo, ze taki przeskok nastąpił w podobnym czasie u jeszcze jednego faceta jest bliskie zeru i nie jest wogóle rozpatrywane. Analogicznie się działo z kolejnymi zmianami w haplogrupie: gdzieś wyskoczyl praojciec rasy R1a, gdzie indziej R1b, etc. Pytanie się nasuwa, co sie stało z pozostalymi facetami rasy R, a późnie R1. Otóż okazuje się (ze statystyki), że ogromna ich większość albo nie doczekała się męskich potomków, albo też najzwyczajniej wymarła
Oprócz haplogrup w chromosomie Y genetyka interesuje sie z podobnym natężeniem haplogrupami żeńskimi, zawartymi  mitochondriach, które sa z kolei dziedziczone po linii żeńskiej i tak samo bez większych zmian przez setki pokoleń. I wszystkie kobiety żyjące na tej planecie są bezpośrednimi potomkiniami tej jednej "Ewy". Wszystkie inne Ewy - znowu tak samo - albo nie doczekały sie zenskich potomkin, albo wymarły.

Jesli chodzi o badanie historii ludzkich populacji to większe znaczenie przywiązuje się do haplogrup chromosomu Y, bowiem - z uwagi na patriarchalną strukturę wiekszości społeczeństw ludzkich przez większość dziejów - mężczyźni pełnili decydująca rolę w tychże dziejach.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @gabriel-maciejewski 4 lutego 2024 10:01
5 lutego 2024 21:41

Każdy żołnierz to buławę w plecaku nosi.

 

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować