-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Nabici w butelkę

Na wskutek decyzji podjętych podczas Kongresu Wersalskiego, które dały sprzymierzonym prawo do okupacji Nadrenii, 10 stycznia 1919 roku armie brytyjska, amerykańska i francuska zajęły odpowiednio Kolonię (GB), Koblencję (USA) oraz Mainz (F). Ponieważ strefy okupacyjne rysowano na mapach od cyrkla (równo po 30 km), obszar pomiędzy miastami Limburg a Lorch, który zamieszkiwało ponad 17 tysięcy ludzi, stał się w tym momencie ziemią niczyją.

Na terenie tym nie było żadnego przemysłu. Nie było nawet możliwości dostarczenia zaopatrzenia (żywność, węgiel, itp) do tego obszaru, ponieważ wszystkie istniejące drogi  przecinały amerykańską bądź francuską strefę okupacyjną. Jedynym wyjściem pozostał więc przemyt. Doszło nawet do tego, że aby zapewnić węgiel na zimę dla ludzi zamieszkujących ten teren porwano pociąg węgla w Rüdesheim, który przygotowany był do wywiezienia do Francji.

Aby zapewnić jako takie funkcjonowanie prawa i administracji na tym dziwnym terenie przyłączono go do powiatu Limburg, ale nie zdało to egzaminu. Pozostawieni więc sami sobie mieszkańcy proklamowali niepodległość i powołali do istnienia Freistaat Flaschenhals, na czele którego stanął burmistrz miasteczka Lorh, Edmund Anton Pnischeck. Czas nadzwyczajny spowodował również emisję własnych pieniędzy dla tego Kraju Wąskiego Gardła, na których zaznaczono wyraźnie w jakiej sytuacji znaleźli się mieszkańcy. Druk tych pieniędzy mieścił się w ogólnie przyjętych w Niemczech w owym czasie, dlatego oficjalnie przyjmuje się, że są to notgeldy miasta Lorch.

25 lutego 1923 roku marokańscy żołnierze służący we francuskich wojskach okupacyjnych zakończyli istnienie Freistaatu, a burmistrz Lorch Pnischek oraz burmistrz miasteczka Limburg Marcus Krüsmann zostali schwytani i uwięzieni w Koblencji. Ostatecznie armia francuska wycofała się z Nadrenii w listopadzie 1924, a administracja niemiecka ponownie mogła objąć tereny Freistaat Flaschenhals.

I nikt by o tym nie pamiętał. Takich historii było wiele, nie tylko w ówczesnej Nadrenii. Jednak w 1994 władze miasta Lorch oraz miejscowi biznezmeni postanowili wykorzystać fakt istnienia efemerycznego państwa Freistaat Flaschenhals jako atrakcję turytyczną.Ustawiono odpowiednie tablice informacyjneoraz zaczęto wydawać paszporty, ktore są po prostu indywidualna pamiątką oraz przewodnikiem turystycznym.

Jednak najbardziej na odniesieniu do historii skorzystał miejscowy przemysł winiarski



tagi: niemcy  banknoty  nadrenia 

Pioter
1 kwietnia 2019 17:32
4     1466    13 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

maciej-kazimierz @Pioter
1 kwietnia 2019 20:21

Świetny materiał, tylko jeden drobiazg: Mainz po naszemu Moguncja.

zaloguj się by móc komentować


tomciob @Pioter
2 kwietnia 2019 23:52

Może wąskie gardło, a może szyjka od butelki. Pewnie kwestia tłumaczenia. "Wolna kraina końcówki flaszki". Niezłe. Ciekawy materiał. No i ci Marokańczycy. Dziękuję i pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Pioter
2 lipca 2019 13:00

Wpływ Szkoły Nawigatorów na działanie władz lokalnych ;)

http://sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec/7,93867,24954192,jadac-do-sosnowca-na-wakacje-all-inclusive-nie-zapomnij-paszportu.html#s=BoxLoKaImg2

Jak widać renoma Firmy zaszła bardzo daleko.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować