Tak. Ponownie zajmiemy się fulmami. Tym razem na tapetę pójdzie bajka dla dzieci produkcji hiszpańskiej.

W zasadzie do tej pory cała propaganda filmowa traszyła nas potworami z Egiptu. Wystarczy wspomnieć tylko film Sommersa z 1999 roku (oraz jego późniejsze kontynuacje), czy filmy Karloffa (1932) lub Kurzmanna (2017), utrzymane w większości w konwencji horrorów. W kreskówce dla dzieci z 2023 roku otrzymujemy jednak zupełnie inną historię.

A więc zacznijmy od początku. Aby uchronić się przed inwazją świata żywych mumie przechodzą do zaświatów, gdzie po prostu sobie (nie)żyją swoim własnym (nie)życiem. Do czasu, aż w Egipcie pojawia się feniks aby wskazać przyszłego męża dla córki faraona. Tak jednak się nieszczęliwie dzieje, że feniks w trakcie lotu nad miastem mumii zostaje uderzony bumerangiem i przymusowo ląduje w domu byłego kierowcy rajdowego. I wtedy dopiero się zaczyna - młodzi nie mają ochoty na żadne amory. Są po prostu z innych światów, ale wszyscy przyjmują, że tak miało być. Za zerwanie przymusowych zaręczyn zagrożono Thutowi wyłupieniem oczu i wyrwaniem języka. Wręczono mu też pierścień zaręczynowy i nakazano go chronić.

Thut więc ukrył pierścień w jedynym pewnym jego zdaniem miejscu - swoim sejfie znajdującym się na pograniczu światów. Pech jednak chciał, że do tego sejfu dobrałą się wyprawa archeologiczna lorda Carnaby'ego, który pragnie udowodnić światu, że starożytny Egipt nadal istnieje w podziemnym świecie. Zabrane z sejfa Thuta eksponaty jadą więc do Londynu, a z nimi zabierają się księżniczka Nefer, Thut i jego młodszy brat. W Londynie naszych Egipcjan w zasadzie biorą za aktorów pewnej opery, ale udaje im się w końcu przechytrzyć Carnaby'ego i powrócić do swojego kraju. Tu jednak czeka ich stawienie czoła kolejnej ekspedycji wysłanej przez Carnaby'ego, która tym razem nie zadowoli się świecidełkami, a chce ujawnić przed światem istnienie podziemnego świata w Egipcie.

Bajeczka taka sobie, ale teraz papatrzmy na nasz świat, a nie na świat bajek. Podziemny świat w Egipcie ujawnił się już 3 kwietnia 2021 roku. Oczywiście to było w czasie światowej pandemii i w zasadzie można mowić, że niewiele osób się zorientowało, że lord Carnaby właśnie dotarł do sejfu mało znaczącego kierowcy rajdowego i ma tylko kilka poobijanych pucharów sportowych. Pierścień zaręczynowy jednak został wywieziony do Londynu i teraz tylko od pewnego Hindusa pracującego w branży rozrywkowej, oraz od śpiewu samej księżniczki Nefer, będzie zależeć dalszy los Egiptu. W bajce nagrana przez nią piosenka osiągnęła ponad 1,6 mln wyświetleń na istagramie. Chyba jednak egipska księżniczka wolała zaśpiewać jakąś starożytną pieśń, a nie coś ze współczesnej muzyki pop, bowiem w naszym świecie zamiast pomagać, Hindusi postanowili wzmocnić ostrzeżenie:

---

tagi: londyn  geopolityka  egipt  bajka 

	Pioter
	24 kwietnia 2024 09:09

10     1030    7 zaloguj sie by polubić