-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Między nami poganami

Jak wszyscy pewnie wiedzą Ruś ochrzcił dopiero kniaź Włodzimierz i miało to miejsce po jego ślubie z siostrą cesarza Bazylego II, Anną. Przedtem niby jakieś tam misje chrześcijańskie prowadzono wprawdzie, ale nic z tego nie wynikało. Po prostu ciemnota i zabobony pogańskie zawsze brały górę.

No to popatrzmy teraz na relację niejakiego ibn Rosteha (połowa IX wieku), poróżnika arabskiego (lub perskiego) opisującego Słowian.

Od ziemi Pieczyngów do ziemi Słowian jest 10 dni drogi. W bliższych krajach ziemi Słowian jest miasto, które nazywa się Wa-i. Droga po niemu prowadzi po stepach i bezdrożach, przez rzeki i gęste lasy. Ziemia Słowian to zalesiona równina,, w lasach oni mieszkają.

Słowianie nie posiadają ani winnic, ani pól uprawnych. Z drzewa wyrabiają oni rodzaj dzbanów, w których znajdują sięule dla pszczół i zbiera się miód pszczeli. Nazywają oni owe ule "ililsz" i mieszczą one w sobie każdy po około 10 kubków miodu. zajmująsię wypasem świń, jak inni hodują owce.

Kiedy umiera ktoś z bliskich oni palą jego zwłoki. Kobiety ich, kiedy zdarzy się u nich nieboszczyk, drapią sobie nożem ręce i twarz. Następnego dnia po spaleniu nieboszczyka kierują się w to miejsce, gdzie to nastąpiło, zbierają popiół i kładą go do urny, którą następnie kładą na wzgórze. Przez rok po śmierci nieboszczyka biorą dwadzieścia dzbanów miodu, czasami nieco więcej, czasami nieco mniej, i niosą to na to wzgórze, gdzie krewni nieboszczyka zbierająsię, jedzą, piją, a następnie się rozchodzą.

Jeśli nieboszczyk miał trzy żony, to ta z nich, która twierdzi, że szczególnie go kochała, przynosi do jego trupa dwa słupy i wbija je tak, aby stały w ziemi, następnie kładzie trzeci słup w poprzek, przywiązuje pośrodku tej poprzeczki sznur, staje na ławie i koniec tego sznura zawiązuje sobie wokół szyi: wtedy łąwę wyciągają spod niej, i kobita zostaje powieszona, aż się udusi i umrze. Potrem jej trupa wrzucają w ogień, w którym on się spala.

Wszyscy Słowianie - wyznawcy kultu ognia. Chleb, z najczęściej przez nich uprawianego prosa. W porze żniw kładą oni sienne ziarna prosa do kubła, podnoszą go ku niebu i mówią: "Panie, ty, który dajesz nam pokarm, obdarz nas teraz nim w dostatku".

Mają oni różne lutnie, gęśle i fujarki. Ostatnie długie na dwa łokcie. Chmielny napój przygotowują z miodu. Podczas palenia zmarłych poddają się hucznej zabawie, okazując w ten sposób swą radość, że bóg okazał miłość nieboszczykowi (wziął go do siebie). Bydła pociągowego mają mało, a konie wierzchowe ma tylko jeden wspomiany człowiek. Broń ich składa siez dzid, tarcz i kopii; innej broni nie posiadają.

Wódz ich nazywa się żupan. Jemu oni podlegają i rozkazom jego się nie sprzeciwiają. Siedziba jego znajduje się w środku kraju Słowian. Wspomniana powyżej osobistość, którą oni nazywają wielskim kniaziem, zwie się u nich królem Swiit. Osobistość ta stoi wyżej niźli żupan, który jest uważany jedynie za jego namiestnika. On posiada konie wierzchowe i żywi się jedynie kobylim mlekiem. posiada on też przepiękne, mocne i drogocenne kolczugi. Miasto, w którym on mieszka, nazywa się Dżerwab. Tam u Słowian odbywa się co miesiąc przez trzy dni targ, tam sprzedają i kupują.

Na ziemi Słowian chłod bywa tak silny, że żakdy z nich wykopuje sobie w ziemi rodzaj piwnicy, którą przykrywają drewnianym szpiczastym dachem, jaki widzimy w chrześcijańskich kościołach, i na dach nakładająziemię. W takie piwnice wprowadza się wraz z całą rodziną, i wziąwszy kilka drew i kamieni rozpalają te ostatnie do czerwoności. Kiedy już rzgrzeją kamienie do wyższej temperatury polewająje wodą, od czego unosi się para, nagrzewając mieszkanie tak, że zdejmują już ubranie. W takim mieszkaniu pozostają aż do wiosny.

Król ich objeżdża ich corocznie. Jeśli u któregoś z nich jest córka obowiązany jest on dać królowi jedną z jej odzieży na rok. W taki sam sposób jest on zobowiązany jest on dawać mu w rok po objeździe z odzieży syna swego, jeśli jest syn. Jeżeli pojmie król w państwie swym rozbójnika, rozkazuje czy udusić go, czy oddać go pod nazdór kogoś z władców w odległych krańcach swego władztwa.

I tyle z Relacji anonimowej, której autorstwo przypisuje się dziś arabskiemu podróżnikowi o imieniu Abu-Ali Ahmed ben-Omar ibn-Rosteh. W swoim sprawozdaniu dla kalifa w Bagdadzie opisał on Pieczyngów, Uzugów, Chazarów, Burtasów, Madziarów, Baszkirów, Bułgarów, Słowian i Rusów.

Jak widać ibn-Rosteh nic nie mówi o jakimkolwiek pogaństwie wśród Słowian zamieszkujących dzisiejszą Ukrainę w IX wieku. Z jego relacji  wynikało by bardziej, że byli oni wyznawcami zoroastranizmu. A ten tak daleko na północ mógł dotrzeć wraz z perską armią po podboju Scytii przez Dariusza.



tagi: ukraina  religia  słowianie  zoroastranizm 

Pioter
12 listopada 2023 06:11
15     1315    7 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

OjciecDyrektor @Pioter
12 listopada 2023 08:07

Tylko pomylił budynek mieszkalny z banią/sauną...:). I napisał, że nie uprawiają pól, a dalej że jednak proso u nich jest.  

Tak się czepiam szczegółów. 

Wyznawcy ognia...no dziwne jak na Słowian. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 12 listopada 2023 08:07
12 listopada 2023 08:15

To są drobne szczegóły. W końcu Arab nie musiał wiedzieć wszystkiego. Ugościli go miodem i zawlekli do sauny, żeby przetrzeźwiał, a temu się wydawało, że tam wszyscy mieszkają.

W każdym razie nie ma w tej realiacji żadnej mowy o pogaństwie, a na to raczej Arab zwróciłby uwagę. Są elementy chrześcijańskie (błogosławieństwo chleba) i zaratustrańskie (cześć oddawana ogniu). To, że nie widział świątyni to nieistotne, bo do świątyń Wenedowie/Słowiane nie wpuszczali nawet swoich książąt, jak to widać było na Rugii.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Pioter 12 listopada 2023 08:15
12 listopada 2023 08:41

Na pewno mieli kontakty handlowe z greckimi miastami na wybrzezu i(Chersonez/Chersoń) i Krymu. A moze i od perskich kupców cos tam wpletli do siebie.. Czyli jakieś elementy biznatyńskiej religii  musiały być im znane. A isami tam jeździli po towar. To może władca przyjmował nową religię, gdy jego lud i on sam był z nią jako tako już oswojony i nie była traktowana jako zupełne "dziwadło".

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @stanislaw-orda 12 listopada 2023 08:41
12 listopada 2023 08:59

Amoim zdaniem, wystarczyło aby ktoryś z z wodzów plemiennych zobacvzył óczesny Konstantynopol. Ta wielka (o wielusettysięcznej  populacji) , kapiaca od przepychu i wspaniałych budynków, niewspominajaco o dookolnych murach musiała na każdym etnosie pólnocy robic niebywałe wrazenie. I prosta logika, ze  skoro oni są tak silni i bogaci to znaczy , że  bóg w którego wierza, jest potęzny, bez porównania potęzniejszy ich bozki w ich lokalnym kulcie. I wówczas kult bożków idzie  w kąt, pozostaje jeden jakby lokalna kalka tego z Konstantynopola,  oraz oczywiscie  dotychczasowe  tradycje, a to pogrzebowe, a to jakieś inne. Przyjęcie chrzescijaństwa przez włqdce nie powoduje , ze noa religia zaczyna obowiazywać z piatku na poniedziałek. To proces na całe pokolenia.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @Pioter
12 listopada 2023 09:03

Ciekawe. To jest kolejne źródło informacji, czyli arabscy "podróżnicy", z ograniczonym dla nas dostępem. 

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @stanislaw-orda 12 listopada 2023 08:41
12 listopada 2023 09:14

Na pewno mieli kontakty z Nowogrodem. A ów opisany jest przez naszego podróżnika, m.in. tak :

A Rusi mieszkają na wyspie… obejście jej zajmuje trzy dni i jest porośnięte gęstym zaroślem i lasami; … nękają Słowian, docierając do nich statkami; zabierają ich jako niewolników i… sprzedają. Nie mają pól, żyją po prostu z tego, co dostaną z ziem słowiańskich… Gdy urodzi się syn, ojciec z mieczem w ręku podejdzie do nowonarodzonego dziecka; rzucając go, mówi: „Nie pozostawię ci żadnego majątku. Masz tylko to, co możesz zapewnić tą bronią”.

Noszą czyste ubrania, a mężczyźni ozdabiają się bransoletkami i złotem. Dobrze traktują swoich niewolników, a także noszą wykwintne ubrania, ponieważ wkładają wiele wysiłku w handel. Mają wiele miast. Mają bardzo przyjazny stosunek do cudzoziemców i obcych, którzy szukają schronienia.

 

A skoro Nowogrod, to za jego pośrednictwem Konstantynopol. Niemniej to palenie zwłok i wieszanie się żony to mógł być zmodyfikowany rytuał przejęty od Waregow. Ale mieszanki chrześcijaństwa i zaroastrianizmu też prawdopodobnie przenikaly. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @stanislaw-orda 12 listopada 2023 08:41
12 listopada 2023 09:23

Tego jestem raczej pewny, że prądy religijne się przenikały. Szczególnie na szlakach handlowych. Do tego dochodzili również chrześcijańscy misjonarze wysyłani przez Papieża czy Basileusa. Z biegiem czasu tworzył się jakiś konglomerat, do czasu, aż z przyczyn politycznych dokonano wyboru tej jedynej właściwej, co zostało zatwierdzone odpowiednimi rozkazami konkretnego władcy. Najlepszym przykładem są misje wysyłane do Chazarów, którzy ostatecznie wybrali judaizm.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Matka-Scypiona 12 listopada 2023 09:03
12 listopada 2023 09:26

Archiwa Korobody, Bagdadu i Isfahanu. Ciekawe co z tego się zachowało i gdzie dziś jest.

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @Matka-Scypiona 12 listopada 2023 09:14
12 listopada 2023 09:39

"Niemniej to palenie zwłok i wieszanie się żony to mógł być zmodyfikowany rytuał przejęty od Waregow"

 

A czyż nie jest to zwyczaj, który przetrwał w Indiach do dzisiaj, a pochodzi od Ariów, zdobywców Indii przed 4 tysiącami lat, niewątpliwych przodków Słowian, czego dowody przetrwały w zsakralizowanym już sanskrycie i współczesnych. wciąż żywych językach slowiańskich? Znawcy twierdzą, że niemal wszystkie słowa, powstałe w odległej starożytności są niemal identyczne. Nie wiem zresztą czy nadal ktoś jeszcze kwestionuje powyższe ustalenia.

A co do Waregów i ich rzekomej cywilizacyjnej wyższości (tudzież "zasługach" w cywilizowaniu Rusi) i - "oczywiście" - germańskiej tożsamości, to już tylko przypomnę, że wśród słowiańskich badaczy, nie zarażonych germańską megalomanią, ale wolnych też od panslawistycznych przesądów, te "zasługi" i ta "wyższość" jest odrzucana na tej samej zasadzie, jak u nas w Polsce odważni badacze odrzucają wszelkie koncepcje, zalęgłe w głowie niejakiego Kossiny, 19-wiecznego "twórcy" historii Słowian na ziemiach opuszczonych w ramach "wędrówek ludow" przez plemiona "wschodniogermanskie".

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter
12 listopada 2023 10:05

A mnie zastanawia skąd ten pogląd nauki, źe na naszych ziemiach, tzn. zamieszkałych przez Wandalów (Śląsk, Małoplska, Wielkopolska, Kujawy) byłobpogaństwo aż do czasów Mieszka I? Są jakieś opisy kupców? A może na podstaeie eykopslisk archeo uznali coś za pogański kult? I na który wiek te znaleziska datują?

Bo może się okazać, że to tak samo wyssane z palca.

zaloguj się by móc komentować


Pioter @OjciecDyrektor 12 listopada 2023 10:05
12 listopada 2023 10:16

Są wyssane z palca.

Wprawdzie archeolodzy znaleźli jakieś pale z ludzkimi twarzami (i uznali to za wizerunki bogów), ale jak wiemy od Jordanesa, takie pale z wizerunkami ludzi stały przy mostach i nic wspólnego z regią nie miały wspólnego. Tak jak i słupy heraklesa w Grecji. To albo były drogowskazy (do dziś jeszcze na rozstajach stawia się świątki) albo oznaczenie słupów granicznych poszczególnych jednostek terytorialnych.

Zresztą nawet biskup Adam z Bremy w X wieku opisując Wenedeów żyjących w okolicy napisał, że mają u siebie posąg swoich władców wykonany z drzewa, któremu oddają cześć. Nic o tym, że był to jakiś pogański bożek nie ma.

Archeolodzy jak nie wiedzą co powiedzieć o danym artefakcie, to mówią "obiekt kultowy". I sprawę mają zamkniętą.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @Zdzislaw 12 listopada 2023 09:39
12 listopada 2023 12:16

Zgadzam się. Nasi historycy przekonują, że każda społeczność to zamknięty kokon, ale my wiem y, że to kłamstwo. 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Pioter
13 listopada 2023 20:06

Wspomniano w komentarzach Waregów i archeologów. Zwiedzająć Polskę zwiedzaliśmy skansen koleji wąskotorowej we Wenecji. Niedaleko są Biskupina i takie tego miejsca uzasadniające istnienie, kogoś na pewno ...

Trasy obsługiwane przez WaregówI w tej Wenecji spaliśmy w agroturystyce, pisałem już o tym, pan właściciel miał gadane i opowiadał o archeologach co to odkopytwali Celtów, Waregów, itp ...

Patrząc na te szlaki handlowe to panowie Waregowie albo ich kontrachenci z kalifatów sporo się zapuścili.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @ArGut 13 listopada 2023 20:06
13 listopada 2023 21:18

Ale lipna ta mapka zdeka, bo nie ma szlaku przez Bramę Morawską do zat. Gdańskiej. Czyli mało kompletna

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować