-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Legenda o miedzianym jeźdźcu

Nasza opowieść zaczyna się w 1762 roku. Wtedy bowiem w wyniku zamachu stanu pełnię władzy w Petersburgu objęła Sophie Friderike Aguste von Anhalt-Zerbst, która do historii przeszła pod imieniem Katarzyny II Wielkiej. Podobno obawiała się, że poddani jej nie poprą i dlatego postanowiła w samym Petersburgu ustawić pomnik Piotra I.W tym celu zatrudniła więc francuskiego rzeźbiarza, Etiena Maurice Falconeta.

Prace szły w dwu dwutorowo. Z jednej strony trzeba było znaleść odpowiedni kamień na postument, a z drugiej strony należało wykonać sam pomnik.

Odpowiedni kamień polodowcowy znaleziono w bagnach 9 km od Petersburga. Nazywano go Гром-камня. Okazało się jednak, że ten granitowy kamień trzeba z tego bagna wykopać, bowiem zagłębiony jest w mule na około 4 metry. Na ilustracji z epoki widać wyraźnie pełen zakres prac wydobywczych. Co ciekawe udało się znaleść na tych bagnach miejsce, które nie wymagało żadnego odwodnienia. I jeszcze ciekawsze, że odkopany kamień ma idealnie prostą podstawę.Kamień ten, ważący (jak szacują Rosjanie) 200 ton, należało jakoś dostarczyć nad brzeg Zatoki Fińskiej - to tylko 6 km przez bagna i las, więc za pomocą specjalnych brązowych szyn o kul do toczenia jakoś się to udało zrobić. Ciekawe tylko, że pomimo poszukiwań w terenie prowadzonych przez ostatnie 200 lat nijak nie udało się odnaleść ani śladu tej drogi - zarosła widać ponownie lasem. Ciekawym jest również to, że nigdzie indziej już tej unikalnej technologii trasportowej nie zastosowano. A pozostały przecież jej dokładne opisy - widać prace Marinosa Carburisa, Wenecjanina z Kefalinii, który w randze pułkownika służył w rosyjskiej armii, były zbyt skomplikowane i niezrozumiałe.Jak widać z mapy dotarcie do brzegu Zatoki Fińskiej to jeszcze nie wszystko. Należy go teraz przetransportować na miejsce przeznaczeniaKamień załadowano więc pomiędzy 2 okręty wojenne i przewieziono morzem oraz rzeką na odpowiednie miejsce. Jest tylko jeden mały problem. Głębokość Zatoki Fińskiej w całej tej pokazanej trasie wynosi tylko 1 m. Widać przez te 200 lat mocno się zamuliło.No ale dobrze. Kamień mamy na miejscu. I następuje jego dalsza obróbka.

Pozostaje jeszcze tylko zrobić figurę.

Pracuje nad tym od 1766 wspomniany już Falconet, który do czasu tego był dyrektorem pracowni rzeźby w fabryce porcelany w Sevres. Teraz czekała go praca w zupełnie innym materiale. Przygotowuje więc formę dla pomnika z gipsu i buduje odpowiedni piec dla topienia brązu. Po 12 lat przygotowań następuje wielki dzień i można w końcu odlać cały posąg. Jest tylko jedno małe ale. Czynnik ludzki.

W trakcie tej najważniejszej części prac nadzorca nad robotnikami ucina sobie drzemkę. Ci leją więc wszystko na raz (a nie jak było zaplanowane odpowiednimi warstwami) i całe popiersie nowo odlanego pomnika nie nadaje się do pokazania. Falconet informuje więc carycę Katarzynę o problemach w trakcie prac, ale również mówi, że zlecił swojej uczennicy i przyszłej synowej (wówczas 18 letniej) Marie-Anne Collot, wykonanie popiersia Piotra I na podstawie znajdującej się w Petersburgu jego maski pośmiertnej. Katatrzyna się zgadza, i prace nad pomnikiem toczą się dalej. W końcu 2 lata później, 7 sierpnia 1782 roku, następuje uroczyste odsłonięcie pomnika. Jakoś jednak uroczystości przebiegały bez udziału rodziny Falconet. Jedni mówią, że artysta pokłócił się z inwestorem, inni zaś wskazują na to, że czekała na niego w Paryżu synektura w Academie des Beaux-Arts - tytularna funkcja dyrektora z odpowiednią pensją i bez obowiązków.

Taki wyczyn należało jakoś wykorzystać propagandowo. Pojawiają się więc pamiątkowe medale (niby z epoki) oraz okolicznościowy wiersz, który w 1833 tworzy Aleksander Puszkin. Tworzy się również legendy, że tak długo, jak długo Piotr będzie stał w Petersburgu miastu nic nie grozi. Powstają powieści i filmy.

I tylko nieliczni wskazują, że nie tylko z Gromkamieniem jest sprawa naciągana, ale i z samym pomnikiem również coś jest nie tak.

Jak widać na mniej dostojnej fotografii koń Piotra kopytami miażdży węża. Sceptycy więc wskazują, że pierwotnie była to figura św Jerzego, do której Marie-Anne Collot dorobiła popiersie cara Piotra. Falconet zaś miał to wszystko skleić, usuwając przy okazji kopię. Te 12 początkowych lat poświęcono więc raczej na szukanie gdzieś w świecie odpowiedniego do przeróbki pomnika niż na budowę pieca i prace koncepcyjne. Sprawy związanej z przewiezieniem Gromkamienia sceptykom nawet nie chce się komentować.



tagi: propaganda  rosja  pomnik 

Pioter
20 czerwca 2022 13:55
14     2280    17 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Autobus117 @Pioter
20 czerwca 2022 15:54

Francja, Niemcy, Rosja - torsjujemy tym od wieków

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @Pioter
21 czerwca 2022 08:02

Niniejsza "legenda o miedzianym jeźdźcu" jest częścią obszerniejszej legendy o budowie Petersburga przez niejakiego Piotra, zwanego Wielkim (chyba z powodu wzrostu ponadprzeciętnego). Jak bowiem zwracają uwagę coraz liczniejsi Rosjanie (którym bliżej do NAS niż do ich ziomków) legenda owa (wraz z tą o jeźdźcu) nie ma żadnych racjonalnych podstaw. Wręcz przeciwnie wszystkie istotne fakty owym legendom przeczą. W szczególności przeczą elementy budowlano-konstrukcyjne (omawiane zresztą również dopiero co przez Valsera w jego najświeższej notce o Egipcie i piramidach), takie jak masa (ciężar), dokładność obróbki ogromnych kolumn (słupów) kamiennych, jak i fakt, że wszystkie starsze budynki w owym Petersburgu mają partery "zanurzone" w gruncie na metr z hakiem i zaadaptowane na piwnice. To i wiele innych obserwacji świadczą, iż ów wielki Piotr odkopał jedynie ów Petersburg z błota, a kto i kiedy go zbudował (wraz z niezliczonymi cudami wielkiego kunsztu technicznego i artystycznego), tego nadal nie wie nikt. I na pewno nie byli to też Szwedzi, ani tym bardziej Finowie, przynajmniej ci współcześni. A ci bardzie starożytni? O starożytnych Finach nie wiem nic, lecz coś mi się zdaje, że pojęcie "starożytny Szwed" (czy inny "niemiec", zwany nie wiedzieć czemu Germaninem) nie ma racji bytu.

Poruszałem już ten temat w dyskusji z panem Szymonem Modzelewskim pod jego notką o "turbolechitach", lecz bezskutecznie. Pozostaliśmy każdy przy swoich opiniach.

zaloguj się by móc komentować

z-daleka @Zdzislaw 21 czerwca 2022 08:02
21 czerwca 2022 09:32

No ale w histografii zachodniej  Sankt Petersburg  był osadą zamieszkiwaną przez ludy ugro- fińskie do momentu gdy w XVII Szwedzi wybudowali tam umocnienia a powstałą osadę nazwali Nyen 

zaloguj się by móc komentować

atelin @Pioter
21 czerwca 2022 09:41

"Jest tylko jeden mały problem. Głębokość Zatoki Fińskiej w całej tej pokazanej trasie wynosi tylko 1 m. Widać przez te 200 lat mocno się zamuliło."

Były takie płaskodenne łodzie - teraz nie pamiętam czy Wenecja, czy Genua. ???

zaloguj się by móc komentować

Zbigniew @Pioter
21 czerwca 2022 10:35

1 m głębokości tranzytowej jest wystarczająca dla ładunku o masie 200 ton, wszystko zależy od typu jednostki pływającej.

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @z-daleka 21 czerwca 2022 09:32
21 czerwca 2022 11:57

Nie można oczywiście wykluczyc jakichś "ludów" zamieszkujących te tereny, ani fortu granicznego, wybudowanego przez Szwedów, lecz jest wielce wątpliwe by te "ludy" i ten fort miały cokolwiek wspólnego z wielkością i doskonałością architektoniczną, budowlaną, artystyczną ... Petersburga. Zapewne tyle samo, co np. małorolni Khmerzy zamieszkujący okolice Angkor Wat z jego budowlami, czy egipscy fellachowie z okolic piramid. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Zdzislaw 21 czerwca 2022 08:02
21 czerwca 2022 14:54

Historiografia Rosji jest strasznie zafałszowana. Ale Moslake twierdzą, że przyczyną tego była dynastia Romanowych (a dokładniej to od czasów Zofii Fryderyki Augusty księżnej Anhaltu i Zerbst), która próbowała jakoś uzasadnić własne panowanie nad tym terenem. Wynikałoby z tego, że panowanie te zdobyli jakim fortelem, bo górę czaszek i morze krwi Moskale chyba by zrozumieli.

Co do Petersburga i jego faktycznego budowniczych nie potrafię odpowiedzieć. Na pewno nie były to ludy Ugro-fińskie, bowiem te opisywane są przez Greków jako dzikie plemiona nie uznające żadnej władzy nad sobą. Wątpliwe nawet czy byli to inżynierowie Batu-Chana, bo te ziemie (według obecnego stanu wiedzy) znajdowały się w orbicie Nowogrodu, a nie Złotej Ordy. Wikingowie też mało proawodpodobne, bowiem ci raczej używali drewna jako budulca (Słowianie zresztą w większości też).

zaloguj się by móc komentować

Pioter @atelin 21 czerwca 2022 09:41
21 czerwca 2022 14:54

Tyle, że raczej nie wyglądały one tak jak na ilustracjach z epoki

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @Pioter 21 czerwca 2022 14:54
21 czerwca 2022 16:05

Ja już nie chcę się jeszcze bardziej narażać SN-owskiej kompaniji, więc wspomnę tylko, że niektórzy uważają Petersburg (i wiele innych obiektów na tej planecie, skrzętnie omijanych lub zafałszowywanych)  za dzieło cywilizacji przedpotopowej, powiedzmy umownie cywilizacji Atlantydy, znacznie bardziej rozwiniętej od naszej. Ten jakże niesłuszny pogląd, jak i równie niesłuszne hipotezy o przyczynach jej upadku, nie chcę oczywiście komentować na tym forum, jako że lepszego trudno szukać na tym łez padole.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Zdzislaw 21 czerwca 2022 16:05
21 czerwca 2022 16:48

Czytałem o tym. Niektóre wyjaśnienia pochodzące z tej hipotezy są przekonujące, ale nie wszystkie.

Pewnym jest jedynie, że zawodowi historycy wilokrotnie dokonywali fałszerstw w dziejach pragnąc coś ukryć, lub coś innego (wymyślonego) uwypuklić. Dlatego powstają takie teorie jak te o Atlandydach czy kosmitach. Nie wszystkie te fałszerstwa udaje się jednak rozmontować. Te zaś, które się udało rozmontować posiadają pewną wadę poznawczą - wiemy (mniej więcej) kto dokonał fałszerstwa i w jakim celu, wiemy także co zostało sfałszone. Nie wiemy jednak co zostało zniszczone i w jaki sposób, aby takie fałszertswo było możliwe do dokonania.

W przypadku (umownej) starożytności Petersburga to mamy mity o Ultima Thule. Mamy Wyspę Północną, gdzie nie zachodzi słońce na starobabilońskiej mapie. Mamy również wyprawę Pyteasza do Gades, który czegoś szukał w okolicy Islandii. Mamy również Wikingów docierających aż do Winlandii, gdzie jednak niewiele ciekawego znaleźli. Mamy także fagmenty opisów Aristeasza, który opisuje życie ludów Ugrofińskich (VI w pne) ale nie wspomina o żadnych miastach w tamtym rejonie.

Mamy więc więcej pytań niż możliwych odpowiedzi, oraz pewność, że początki dziejów miasta zostały mocno podkolorowane.

zaloguj się by móc komentować

olekfara @Pioter 21 czerwca 2022 16:48
21 czerwca 2022 21:31

Z tego filmu https://www.youtube.com/watch?v=p-Y_tLYFKZM  wynika, że bardzo. Ma napisy w tylko w języku czeskim, o ile i o dziwo, lektora mało rozumiem, to z napisów, nie znając wcale czeskiego , tyle o ile mozna , co nieco zrozumieć. Bardzo mało w internecie, jak zbudowano Petersbug. Dziwne.

zaloguj się by móc komentować

Tenerka @Zdzislaw 21 czerwca 2022 16:05
21 czerwca 2022 22:49

Jest wiele takich miejsc, których pochodzenia ani okoliczności budowy oraz zastosowanych zaawansowanych technik budowy nijak nie da się w przekonywujący sposób wytłumaczyć. Akademia unika jednoznacznych wyjaśnień, bo całe ustalone dotychczas datowanie należałoby wyrzucić do kosza.

Ot chociażby pierwszy z lepszy przykład jakim jest Puma Punku....

Ale nie rozwijam tematu, bo nie o tym jest notka

Dla Akademii każda tajemnicza budowla, to z pewnością jakaś "Światynia"...

zaloguj się by móc komentować

atelin @Pioter 21 czerwca 2022 14:54
22 czerwca 2022 21:19

Nie musiały. Obrazki robili propagandyści. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @atelin 22 czerwca 2022 21:19
23 czerwca 2022 06:55

Musiały.

Skoro robiono ilustracje przy okazji wizytacji postępów prac przez Imperatorową (tak brzmi oficjalna wersja) to musimy przyjąć (za oficjalną wykładnią), że rysowano wszystko z natury. Ale nawet gdyby odpowiadał za to hrabia Potiomkin (ten od wiosek stawianych na drodze przejazu Imperatorowej), to pewnych ograniczeń nie dało się przeskoczyć - takich jak płycizny przy Petersburgu, na które okręty wojenne nie były w stanie wpłynąć.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować