-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Kto odkrył Arystotelesa dla Chrześcijan?

Zanim odpowiem na te pytanie najpierw kilka cytatów:

Niechże więc nikt, przyjaciele, nie oskarża wiary! Wszak nawet Artystoteles określił wiarę jako kryterium wiedzy, a Epikur nazwał ją antycypacją umysłu; antycypacja zaś w połączeniu z poznaniem przeradza się w prawdziwe pojmowanie. Naszym natomiast zdaniem wiara jest pewnego rodzaju dobrowolnym przyzwoleniem duszy, lub oglądem sprawy nieznanej, czy też stanowiskiem wobec bytu i zgodnym z naturą pojmowaniem spraw niewidzialnych, albo wreszcie tkwiącym w duszy i wolnym od wątpliwości usposobieniem stworzeń. Wiara jednak potrzebuje poznania, tak samo jak znów poznanie wymaga wiary. Wiara bowiem nie może sięzrodzić bez poznania, a poznanie nie może powstać bez wiary. Wiara wprawdzie wyprzedza poznanie, poznanie zaś idzie za wiarą, z poznaniem ściśle się wiąże pragnienie, a z nim z kolei łączy się działenie. Najpierw bowiem trzeba uwierzyć, a potem się uczyć; po osiągnięciu wiedzy pragnąć, a wskutek pragnienia działać. Wszak nawet alfabetu nie może nauczyć się człowiek, który nie wierzy nauczycielowi, że w określony sposób należy nazywać pierwszą literę i w ustalony sposób drugą i pozostałe. Jesli bowiem na samym początku wyrazi swój sprzeciw, twierdząc, że pierwszej litery nie należy nazywać alfą, lecz, że trzeba jej nadać inną nazwę, to nie nauczy się prawdy, lecz pobłądzi i fałsz uzna za prawdę. Jeśli jednak uweirzy nauczycielowi i jego nauki uzna za prawo, to natychmiast za wiarą przyjdzie wiedza. [...]

Czyż muszę mówić ile bajek wymyślili na temat faz księżyca, jego zaćmień i odległości? Mówią bowiem nie tylko o dystansie między śłońcem a ksieżycem, lecz określają także ich odległość od ziemi. Obliczją, że dystans między księżycem a ziemią wynosi cztery miliony albo więcej stadiów, i tyle samo między księżycem a słońcem. Nie wstydzą się, że nie znają głębokości morza, w które mogą zapuścić linę albo sznur, a usilnie starają się poznać miarę powietrza i eteru nie bacząc na bezużyteczność takiego zajęcia i nie słuchają rad Ajscholosa "Nie badaj na próżno tego, co żadnego nie przynosi pożytku". Każda z tych spraw, nawet jeśli można by ją było opisać, jest zupełnie bezużyteczna. Skoro zaś rozwiązanie owych problemów jest nieosiągalne dla ludzi, to filozofowie wydają się wprost podobni do tych, którzy piszą na wodzie albo sitem czerpią wodę; jedni i drudzy bowiem podejmują próżny trud i tracą czas na sprawy zbędne. Rozumiał to Sokrates, który porzucił astronomów i badaczy przyrody, a zajął się nauką etyki. Wskazuje na to Ksenofont, który tak pisze we Wspomieniach o Sokratesie: "W zasadzie odwodził każdego od badania zjawisk niebieskich i sposobu w jaki Bóg urządził całą machinę świata. Nie sądził zresztą, aby człowiek mógł to poznać, i nie przypuszczał, aby miły był bogom ten, kto docieka tajemnic, których oni nie chcieli ludziom wyjawić. Dodawał ponadto, że temu kto badając te sprawy zbyt natęża rozum, grozi niebezpieczeństwo - może dojść do niedorzecznych wniosków, podobnie jak Anaksgoras, który najbardziej się pysznił, że umie tłumaczyć przemyślne urządzenia dzieł boskich. [...]

Demokryt, Epikur i Arystoteles utrzymywali wprost, iż dusza podlega zniszczeniu; Platon i Pitagoras twierdzili natomiast, że rozumna część duszy jest niezniszczalna, zniszczeniu zaś ulega jej część nierozumna. Platon uznawał przy tym, że rośliny mają udział jedynie w trzeciej formie duszy, mianowicie w duszy pożądliwej. Arystoteles wprawdzie wzbraniał się nazwać ich zwierzętami, ponieważ w jego mniemaniu na nazwę zwierzęcia zasługuje tylko istota posiadająca duszę postrzegawczą, uznał jednak iż rośliny zawierają w sobie roślinną duszę wegetatywną. Ale filozofowie ze Stoi nie akceptowali tego poglądu ponieważ nie chcieli mocy wegetatywnej określać jako duszy. [...]

Arystoteles jeszcze za życia Platona otwarcie przeciwko niemu wystąpił, podjął walkę z Akademią, nie okazał szacunku dla nauki, z której skwapliwie korzystał, nie baczył na renomę sławnego męża i nie zważał na siłę twiącą w jego naukach. Przeciwnie bez skrępowania powstał przeciw niemu, przyjmując nie lepsze niż tamtem, lecz o wiele gorsze ząłożenia. Platon na przykład głosił, że dusza jest nieśmirtelna, Arystoteles uznawał ją za śmiertelną. Platon twierdził, że Bóg roztacza opiekę nad wszechświatem, Arystoteles, jak wynika z jego wypowiedzi, pozbawił ziemię bożej  troskliwości: głowił wszak, iż potęga Boża rozciąga się do księżyca, natomiast cała reszta podlega przeznaczeniu. Wprowadził też wiele innych różnorakich zmian, o których jak sądzę, nie ma potrzeby mówić w chwili obecnej.[...]

Myślę, że nie ma potrzeby dalej tego ciągnąć. Zainteresowanych całością tekstu odsyłam do dzieła Teodoreta z Cyru Leczenie chorób hellenizmu. Teodoret urodził się w 393 roku w Antiochii Syryjskiej. Pochodził z zamożnej rodziny i studiował zarówno dzieła pogańskie jak i Ojców Kościoła. W 423 roku Teodoret został powołany na stanowisko biskupa Cyru, miasta leżącego w północnej Syrii w dolinie Eufratu. Księgę, z której zaczerpnąłem powyższe cytaty, napisał około 418 roku.

Nie wiem jakie dokumenty określono w XIII wieku jako pisma Arystotelesa przechowane przez Arabów, ale chyba niewiele one miały wspólnego z tym, co rzeczywiście o Arystotelesie wiedziano jeszcze w V wieku.



tagi: filozofia  arystoteles  ojcowie kościoła 

Pioter
1 lipca 2023 22:03
48     2270    4 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

OjciecDyrektor @Pioter
1 lipca 2023 22:24

Czyli ujawniłeś kolejne bezczelne fałszerstwo. Któż by czytał jakiegoś  wyższego klechę Teodoreta z Cyru. 

Choć postulat by nie badać tego, czego nie można zbadać  jest naciągany. My tu cały czas nie  robimy nic innego, jak badanie tego, czego nie można, a w zasadzie nie powinno, się badać...:). 

zaloguj się by móc komentować

valser @Pioter
1 lipca 2023 23:53

" jego dziela zostaly potepione na Soborze Konstanynopolitanskim II, jako jeden z tzw. Trzech rozdzialow. Uznano jego pisma za zaplecze koncepcji nestorianskich." To podsumowuje Teodoreta i robi z niego slaby argument w dyskusji, no chyba, ze bedziemy brali pod uwage to, co sie heretykom wydaje na tematy rozne.

Ta dyskusja, ktora sie tutaj toczy wokol Starozytnej Grecji jest slaba. Ja rozumiem, ze "historie trzeba pisac na nowo", ale argumenty, ktore sie tutaj pojawiaja sa basniowe. Mozna je traktowac jako ciekawe w kontekscie rozrywki. I to wszystko. 

Zgadza sie, ze Teodoreta z Cyru tutaj nikt nie czytal, ale wyglada na to, ze nikt tez nie czytal Arystotelesa, a przytaczane opinie na temat sa z drugiej, albo trzeciej reki.

Polecam na poczatek "Topiki" Arystotelesa. Tam jest o argumentacji przez przyklad. Ten z Teodoretem jest chybiony.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @valser 1 lipca 2023 23:53
2 lipca 2023 05:34

Potępienie dotyczyło jednej pracy: Reprehensio XII capitum, czyli wyrażonego popracia dla patriarchy Konstantynopola Nestoriusza w jego sporze z patriarchą Aleksandrii Cyrylem. Sam Teodorot, złożony przez cesarza Teodozjusza z urzędu w 49 za odmowę uznania wyroku skazującego Nestoriusza, został przywrócony na stolec biskupii w 451 na Soborze Powszechnym w Chalcedonie po wyparciu się nauki Nestoriusza. W tej sprawie osobiście interweniował papież Leon. Tak więc nie mamy do czynienia z heretykiem.

 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 1 lipca 2023 22:24
2 lipca 2023 05:44

Bo tylko ostatni głupcy jako rzecz beużyteczną potępili by oczy i sam zmysł wzroku tylko dlatego, że istnieją ślepcy; tylko głupcy oskarżaliby jako coś niepotrzebnego narządy głosowe jedynie dlatego, że są ludzie mający plątany język; tylko głupcy okreslaliby jako zbędny zmysł słuchu dlatego, że istnieją ludzie głusi.

To też z Teodoreta.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @valser 1 lipca 2023 23:53
2 lipca 2023 09:10

Antyk jest pokryty góra klamstwa wielką jak Himalaje. Grecja też do tego należy, a niesie za sobą większe niebezpieczeństwo, bo jakoby jest protoplastą naszego dziedzictwa. To stek klamstw, z Sokratesem na czele. Gdyby nie było Islamu, można byłoby się z tego pośmiać, ale wzajemne zależności są ukryte przed naszymi oczami i wyciągnięcie nawet najdrobniejszych rzeczy na światło dzienne ma sens. Ta cała tzw hellada i jej intelektualne osiągnięcia to rak, który po cichu toczy cywilizacjęchrześcijańską. Nic byśmy nie stracili odrzucając to dziadostwo. 

 

zaloguj się by móc komentować

valser @Pioter 2 lipca 2023 05:34
2 lipca 2023 09:11

Bez podania zrodel do tych informacji dalej jest basniowo.

To co lezy na wierzchu, to fakt, ze drugi Sobor w Konstantynopolu (553), ktory odbyl sie prawie sto lat po smierci Teodoreta, potepil pisma Teodoreta, te mowiace o odrzuceniu 12 Anatem Cyryla Aleksandryjskiego.

Problem lezy jednak gdzie indziej i dotyczy "greckiej filozofii", ktora ma tyle postaci, odmian, szkol, zapatrywan, ze to jest temat na biblioteke, a potepienie tego w czambul jest ignorancja na poziomie buszmena.

W zasadzie chodzi o Arystotelesa, bo tomizm, tylko czesciowo bazujacy na filozofii Arystotelesa jest jednym z filarow doktrynalnych Kosciola Katolickiego.  I tutaj bez takich kategorii filozoficznych jak dobro, prawda, piekno, ktore sa atrybutami tego co JEST, nasza dyskusja sie konczy, bo odrzucenie Arystotelesa pozbawia nas istotnego watku "kursu na prawde", znanym jako Klasyczna Definicja Prawdy, ktora wyrzezbil Arystoteles.

Mozna oczywiscie argumentowac, ze slepy tez stworzenie boskie i poznaje swiat  nie ogladajac go. To prawda i ja temu nie bede zaprzeczal, no ale nie wsiade do samolotu, gdzie slepy jest pilotem, ani nie zaakceptuje go jako Nawigatora.

Watkow jest wiecej i mozemy sie dalej przerzucac i ciagnac to dalej, bo podobnie bedzie z pojeciem Duszy, ktora wprost jest zaczerpnieta z filozofii Arystotelesa.

 

zaloguj się by móc komentować

valser @Matka-Scypiona 2 lipca 2023 09:10
2 lipca 2023 09:17

Mysmy, to juz przerabiali grubo przeszlo sto lat temu. Nietzsche mial o Sokratesie podobne zdanie. Skonczyl w domu wariatow.

 

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @valser 2 lipca 2023 09:17
2 lipca 2023 09:33

Nietzche bał się krów no i był nadczłowiekiem. Każdy zamienia się w wariata, kto odrzuca Boga, nie Arystotelesa 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @valser 2 lipca 2023 09:11
2 lipca 2023 09:43

Chyba nie cakiem. Początkowo za filozoficzne podstawy chrześcijaństwa uznawano Platona.

[...] We wszystkich tych wypowiedziach Platon dowiódł, że Opatrzność jest sprawiedliwa, oraz wykazał, iż każda poszczególna rzecz jest potrzebna dla całości. Wszechświat bowiem nie powstał ze względu na jakąś drobą cząstkę, ale poszczgólne cząstki tworzą harmonię wrzechświata: całe ciało nie powstało ze względu na członek jednego palca, przeciwnie, z uwagi na całe ciało zostały zestrojone palce i ich członki [...] Platon jednak głosi zupełnie inną naukę; powiada on, że cnota nie jest u nikogo w niewoli; kto ją ceni więcej lub mniej, ten więcej lub mniej jej dostanie. I dalej: Winien jest ten kto wybiera. Bóg nie jest winien, bo Bóg nie jest przyczyną zła.[...]

Arystotelesa akurat odrzucono ze wzlędu na nieuznawanie przez niego zarówno nieśmiertelności duszy, jak i samej Bożej Opatrzności.

Tak więc nie chodzi wcale o odrzucenie całej filozofii. Chodzi o zgodność głoszonych przez filozofów poglądów z ich własną postawą życiową. Sam przecież niejednokrotnie podawałeś przykład Rousseaua, który napisał traktat o wychowaniu, a sam oddał dzieci do sierocińca.

 

zaloguj się by móc komentować

valser @Matka-Scypiona 2 lipca 2023 09:33
2 lipca 2023 09:45

Fredek przede wszystkim mial zapadla klate jak lej po bombie i nie potrafil umowic sie na randke z kobieta. Ulozenie sobie zycia z panna, rodzina, dzieci byly poza jego zasiegiem. I jak piszesz - z krowami mu tez nie szlo. Stad do nadczlowieka i wariatkowa jest juz bardzo blisko. Cala reszta jest tego wypadkowa. Obrazony na caly swiat, przez swoje nieudacznictwo no i to naiwne "gdzie byl Bog?" jak to wszystko sie w wariatkowo zsuwalo?

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Matka-Scypiona 2 lipca 2023 09:10
2 lipca 2023 09:46

Myślę, że Himalaje nie oddadzą całości tego fałszu. Bardziej już Olympus Mons znajdujący się na Marsie. I bardziej pasuje mitologicznie ;)

zaloguj się by móc komentować

valser @Pioter 2 lipca 2023 09:43
2 lipca 2023 10:34

male resume w kilku zdaniach.

Wszystko pozornie sie zgadza - " zgodność głoszonych przez filozofów poglądów z ich własną postawą życiową" i da sie sprowadzic do tezy - "nie jestem zwolennikiem wlasnych pogladow". No, ale trzeba tez wziac poprawke, ze mamy swietych, ktorzy byli byli celnikami, zolnierzami, itd. i wiedli zycie dalekie od swietosci.

BeaM ostatnio przypomniala mi ostatnio o Caravaggio, ktory swietym bynajmniej nie byl, a jego obrazy wisialy w kosciolach. Ja mialem z nim ten sam problem co z J-Jem. Zrozumialem jednak, ze sprawa ma sie troche inaczej.

Sw. Augustyn odwolywal sie bezposrednio do roznych watkow z filozofii Platona, ktory byl przeciez nauczycielem Arystotelesa. I tutaj zadnych problemow nikt nie rejestruje. Dziwne, bo przeciez te utopie o panstwie idealnym, z dokladna liczba mieszkancow sa w pierwszym rzedzie do kasacji.

Tymczasem, niezaleznie od wszystkiego, sw. Augustyn z Hippony jest swietym Kosciola Katolickiego, ktory jakby na to nie patrzec, porzucil swoja rodzine i dzieci, zeby glosic Slowo Boze.

Teodoreta nie odrzucono i nie potepiono w calosci. Nalezy do tradycji i spuscizny Ojcow Kosciola. Nie byl nieomylny, ale nie we wszystkich kwestiach mial racje. Taki banal. I powtorze sie, ze w kwestiach Arystotelesa, w istotnych dla nas czesciach sie mylil. I tyle.

Gabriel sugeruje, ze Arystotelesa naflancowali do Paryza Arabowie, z jakims pakietem "konia trojanskiego" i my przez ten pakiet grzezniemy w jakis pseudoproblemach. Uwazam, ze nie sadze.

Jedyny problem jaki sie pojawia, to fakt, ze nikt tutaj z nas nie przebrnal przez caly tekst Summy Teologicznej, bo to jest poza percepcja. Na KUL, gdzie z racji tego, ze ks. prof. Krapiec, maja na ten temat kilka godzin seminarium przez cale studia. Wszyscy sie wypowiadaja bez znajomosci tekstu i maja opinie na podstawie opinii innych, ktorzy prawdopodobnie tez calosci nie przeczytali. Tymczasem Tomasz Akwinata tez jest doktorem i swietym Kosciola Katolickiego.

Mysle, ze ten "kon trojanski" da sie sprowadzic do nastepujacego problemu. Za duzo zostalo napisane, a do tego dochodzi zapadnieta klatka piersiowa i wszyscy sie szybko mecza.

Podobny problem mial Immanuel Kant, ktory napisal dwa tomy "Krytyki czystego rozumu", no, ale on przewidzial, ze wiekszosc ludzi przez dwa tomy nie przebrnie i napisal "Prolegomene do wszelskiej przyszlej metafizyki, ktora bedzie mogla wystapic jako nauka", gdzie na kilkudziesieciu stronach stresci caly przekaz.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @valser 2 lipca 2023 10:34
2 lipca 2023 11:11

Nikt nie jest nieomylny. A Teodoret zajmował się Arystotelesem (i pozostałymi antycznymi filozofami) tylko w tym zakresie, jaki był mu niezbędny do prowadzenia dyskursu filozoficznego z Grekami.

Leczenie chorób hellenizmu albo dowód prawdy ewangelicznej na podstawie filozofii greckiej zawiera następujące księgi: O wierze, O pierwszej zasadzie, O aniołach, rzekomych bogach i złych demonach, O materii i wszechświecie, O naturze ludzkiej, O Opatrzności Bożej, O ofiarach, O kulcie męczenników, O prawach, O fałszywych i prawdziwych wyroczniach, O końcu świata i sądzie, O cnocie praktycznej.

W V wieku nie trzeba było definiować takich pojęć jak prawda, piękno czy dobro. A skoro trzeba było je definiować na podstawie nauk starożytnych filozofów w wieku XIII, to powstały jakieś pęknięcia w samej doktrynie i należało je naprawić dostępnymi i zrozumiałymi wówczas metodami.

Nie jestem ani filozofem, ani teologiem, dlatego dzieło Teodoreta ma dla mnie wartość jako źródło historyczne. I jako takie będzie wykorzystywane.

zaloguj się by móc komentować

orjan @Pioter 2 lipca 2023 09:46
2 lipca 2023 11:11

Mnie bardziej przekonuja wątpliwości @valser'a. W szczególności popieram pogląd, że przykład Teodoreta jest słabo reprezentatywny. Gdy bowiem mowa o świadomość filozofii antycznej w okolicach V wieku, to - wydaje mi się niefachowcowi - że:

1) W tamtym czasie chyba nie było już kontynuacji myśli antycznych filozofów greckich. Nie licząc np. neoplatoników i podobnych. Była już ta myśl raczej przedmiotem "obróbki" historycznej. Sięgano więc wstecz do tej myśli jako do dorobku, aby dorobek ten nie tyle przetwarzać i rozwijać, co używać w sporach już nie filozoficznych, lecz teologicznych. 

2) Rozumiem przez to, że dorobek filozofów antycznych został "zdegradowany" (moim zdaniem słusznie) do wartości narzędzia poznania czegoś o wiele większego. W tym celu dorobek ten był "przeszukiwany", a to oznacza, iż szerokie i dogłębne (jak na owe czasy) było rozpowszechnienie tego dorobku. Nie tylko wśród ówczesnych WMWM (wykształconych młodych z wielkich miast jak np Antiochia), ale też na relatywnie zapadłej prowincji. W tym miejscu na plan pierwszy powinien awansować przykład Św. Augustyna z Hippony właśnie urodzonego prowincjusza.

3) Narazie zostawmy tu na boku dzieło św. Augustyna. W pytaniu o rozpowszechnienie myśli arystotelejskiej w przededniu ekspansji islamu, kluczowe znaczenie ma niesamowita dla nas ówczesna sprawność obiegu informacji i spotkań różnych poglądów. Jakiś czas temu mój dorastający wtedy syn zapytał: "A jak wy umawialiście się np. z dziewczynami, gdy komórek nie było?". Nawet nie wiedziałem, co odpowiedzieć poza: "Mieliśmy wiele innych sposobów". Gdyby tłumaczył te sposoby (a próbowałem), to i tak nie zrozumiałby ich sprawności. Podobnie my nie rozumiemy sposobów, a przez to zasięgów i sprawności wymiany informacji, w tym naukowej w np. V wieku.

4) Preferowany tu przykład św. Augustyna jest o tyle też lepszy, iż stosunkowo bardzo dużo wiemy i to nawet z pierwszej ręki o tym jak i dlaczego, a zwłaszcza wobec czego doszedł on do ustalenia swojego dzieła. W szczególności łatwiej też na jego przykładzie o rozstrzygnięcie, iż dla ówczesnych filozofia nie była już wystarczająca nawet dla rozstrzygania podstawowych wątpliwości ontologicznych. Ustąpiła istotniejszej potrzebie teologii gdzieniegdzie służąc jej za pomocnicze narzędzie.

5) Potrzeba teologii była istotniejsza dlatego, że - tu podobieństwo do obecnych czasów - świat ówcześnie cywilizowany zgłupiał i popadł w osłabiające go spory według dzisiejszego języka lewackie. Dlatego lewackie, że modne stało się dyletanckie ujmowanie wszystkiego od tyłu. Dzisiaj nauka umiera z tego samego powodu. Podobnie jak wtedy, wynurzenia i wynaturzenia nie wymagają wiedzy, wystarczy zaangażowanie. Filozofia staje się zbędna, a teologia przeszkadza.

 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @valser 2 lipca 2023 09:11
2 lipca 2023 11:22

Filozofia w teologii - krótka rozprawka O. Krapca rozprawia się z niedojrzaloscia Platona i Arystotela. Pokazuje że obok trafnego opisu bytu Arystotel propaguje astrologię pod pozorem teologii. Stwórca jest zaś egocentrycznym jajogłowym.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @orjan 2 lipca 2023 11:11
2 lipca 2023 11:30

Zaplatanie Arystotela w polityczne układy swego czasu czyni go antyteza św. Tomasza z Akwinu. Pokazuje że jeden jest tylko Zbawca ludzi, rozumu, polityki, teologii i filozofii. Filozofia zaś zyskuje wolność gdy jest sługą teologii. 

zaloguj się by móc komentować

orjan @Magazynier 2 lipca 2023 11:30
2 lipca 2023 11:33

Ostatnie zdanie Twojego komentarza ładnie rzecz ujmuje.

zaloguj się by móc komentować

valser @Pioter 2 lipca 2023 11:11
2 lipca 2023 11:42

Dzielo Teodereta jako argument przeciw filozofii Arystotelesa jest tak slabe, ze az nieistotne. On sam jednak sie wypowiadal na konkretne tematy i zadnych watkow historycznych raczej nie poruszal wiec mozna go spokojnie pominac w tej dyskusji.

 

 

zaloguj się by móc komentować

valser @Magazynier 2 lipca 2023 11:22
2 lipca 2023 11:58

To sa wszystko stare dyskusje, ktore licza sobie juz setki lat - Francis Bacon uznal "metode indukcyjna" w rozumowaniu Arystotelesa za jalowa i dziecinna. Krapiec sie spoznil o kilka wiekow, ale i tak nie udalo mu sie uniewaznic np. klasycznej definicji prawdy.

Bez znajomosci literatury, ktora jest nie do opanowania w niedzielne popoludnie "kurs na prawde" zamienia sie w serwis plotkarski i magiel.

 

 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @valser 2 lipca 2023 11:58
2 lipca 2023 12:25

Popatrz, a wystarczy przecież Pismo Święte, reszta moze być ale wcale być nie musi.

Na przyklad dzisiejsze czytania i fragment listu św.Pawła i Ewangelia, jakże dziwna, by rzec można ale jakże wymagająca i prawdziwa właśnie.

_________

zaloguj się by móc komentować

valser @cbrengland 2 lipca 2023 12:25
2 lipca 2023 12:30

Mylisz sie Krzysztofie zasadniczo. Nie wystarczy.

Przyjecie takiego zalozenia to nic nowego. Jest tego sporo dookola - swiadkowie Jehowy i caly protestantyzm wlasnie z tego zalozenia wychodzi - wystarczy Pismo Swiete. Nie potrzeba im teologii, ani tym bardziej Swietych Kosciola.

To jest autostrada do herezji.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @valser 2 lipca 2023 12:30
2 lipca 2023 12:41

Ależ to jest oczywistym, że czytamy Pismo Święte po katolicku z całym "sztafarzem" Sakramentów i Tradycji Kościoła, gdyż dopiero to jest nasz Kościół Chrystusowy, Mistyczne Ciało Chrystusa. Mam ci  to przypominać?

To, co piszesz, to właśnie herezje, powstałe przeciwko naszemu Kościołowi.

_________

zaloguj się by móc komentować

klon @valser 2 lipca 2023 11:58
2 lipca 2023 12:48

<<<<To sa wszystko stare dyskusje, ktore licza sobie juz setki lat  ...>>>

Te dyskusje trwają od samego początku kształtowania się Kościoła. Chrześcijańskie współnoty rozrzucone po całym ówczesnym (dla nas antycznym) świecie musiały się jakoś względem niego określić.  Żyć według jakich prawd? Otaczającego ich świata, w którym sporą rolę odgrywała antyczna mądrość, czy w oparciu li tylko o Prawdę Nowej Nowiny i tworzącego się Nowego Testamentu? Już wtedy pojawił się problem jak traktować Pismo Święte: literalnie czy alegorycznie?  A rozwiązywanie tegoż problemu trwa po dziś dzień jak sądzę.

Uważam, że nie poprzez odrzucenie lub przyjęcie Arystotelesa rozwiążemy domniemany "problem islamizacji" Europy w XIII wieku. Bardziej istotnym będzie w jaki sposób jego myśli były prezentowane.  I przez kogo. Intencje. 

Ja sam, od pewnego czasu, staram się zrozumieć proces rozwoju nauki który doprowadził nas do stanu z dnia dzisiejszego. I jedno mogę z czystym sumieniem potwierdzić: "(...)Bez znajomosci literatury, ktora jest nie do opanowania w niedzielne popoludnie ...niemożliwym jest wydać trafną opinię. :)

BTW

Co do wykorzystanie myśli Arystotelesa to zacytuję słowa dwóch świętych KK.

św Bazyli Wielki:  (...) musimy się przygotować robiąc wszystko, co w naszej mocy, a więc między innymi zapoznając się z poetami, historykami, mówcami i w ogóle z ludźmi, z którymi obcowanie może przynieść korzyść naszej duszy."

Św. Augustyn twierdził, iż prawda winna byś respektowana bez względu na jej pochodzenie i jest oczywistym błędem stawiać autorytet Pisma Świętego przeciw jasnym i oczywistym dowodom.


 

zaloguj się by móc komentować

valser @cbrengland 2 lipca 2023 12:41
2 lipca 2023 12:54

Piszesz jakies minimalistyczne kawalki, ktore przedstawiasz tutj jako oczywistosc i nie zdziw sie, gdy pierwsi, ktorzy beda ci klaskac to beda swiadkowie Jehowy. Nie musisz mi niczego przypominac. Wystarczy, ze bedziesz sie komunikowal w sposob pelny, precyzyjny i zrozumialy.

Wbrew temu co mozesz uwazac, to akurat Arystoteles bylby w stanie ci w tym pomoc.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @valser 2 lipca 2023 12:54
2 lipca 2023 13:07

Jestem prosty człowiek i nawet popełniam błędy ortografczne.  "Sztafaż", tak poprawnie brzmi to słowo, które powyżej napisałem. Większość Apostołów, to byli rybacy. I tak możemy bez końca " walić się po pysku". Nie mam najmniejszego zamiaru.

Nie, Arystolteles do niczego nie jest mi potrzebny.

________

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @cbrengland 2 lipca 2023 13:07
2 lipca 2023 13:08

czyli, Arystoteles ☺ ...

________

zaloguj się by móc komentować

valser @klon 2 lipca 2023 12:48
2 lipca 2023 13:21

W glownej nawie mojego kosciola parafialnego katedry w St.Gallen, na filarach i sklepieniach sa przedstawione cztery Cnoty Kardynalne.

Mam rozumiec, za jakis podstepny islamista zrobil wrzutke i od setek lat ludzi ciagnie na manowce?

jesli tak to jednak musze zaproponowac kompres na rozgrzane glowy i potem na szybko 50 pompek.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Aret%C3%A9

Tu nie ma mowy o zadnym alegorycznym czy doslownym ujmowaniu tematu i prozno tego szukac na kartach Pisma Swietego, a mojej katedrze to funkcjonuje w centralnym miejscu.

Problem jest taki, ze przewazajaca wiekszosc ludzi nie ma zupelnie swiadomosci, ze te cztery cnoty kardynalne, to sa wlasciwie platonskie pojecia, ktore nie w grece, ale w lacinie troche inaczej sie tylko nazywaja. Pacjent wchodzi do kosciola, oglada jakies obrazy, figury - "fajnie zrobione" i ocenia to zupelnie bezkontekstowo, nie majac swiadomosci co malowidlo i rzezba przedstawia? Jaka historie opowiada? Jaki byly powody i zamysl tych, ktorzy tak, a nie inaczej sprawy przedstawili? Jakie sa zrodla, motywacje i cele?

Poza tym, ze to nie sa zadne "oczywistosci", a ogrom symoli, postaci, zdarzen i znaczen, ktore ze soba niosa, ktore trzeba poznac i ogarnac zmyslami oraz umyslem, co jest naszym zadaniem, to ja nie mam zamiaru dyskutowac oczywistych dla mnie nonsensow, ktore pojawiaja sie tej dykusji, ktora jest pozbawiona wlasnie tych istotnych kontekstow.

 

 

zaloguj się by móc komentować

valser @cbrengland 2 lipca 2023 13:08
2 lipca 2023 13:24

Ignorance is bliss...

mozna i tak, ale wtedy lepiej juz siedziec cicho, bo co drugie zdanie moze cie na mine wprowadzic.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter
2 lipca 2023 13:35

Cóz. Valser ma racje ale i Pioter ma racje. Jak to możliwe? Otóz problem z qntyczna filizofia tkwi nie w tym, że Doktorowie Kosciola bazujac na tekstach tychże filizofów wykazali ich błedy w rozumowaniu i błedy w metodzie. Na d9brą sprawe po zalatwieniu pr9blemu Arystotelesa przez Akwinate powinna byc cisza nad antykiem. Ale co sie stalo? Otóz antyk zamiast zamknąc się otworzyl jeszcze szerzej swoja paszczę. I tu pojawia sie zasadniczy problem. Problem reakcji ludzi KK ma to nachalne wrzeszczenie antyku, ktory - to trzeba jeszcze raz podkreślic - został zmasakrowany rozumo przez Akwinatę. Normalna reakcja powinna byc taka - "Mamy św. Tomasza i miżemy gadać tylko o nim, bo on jest najsensowniejszy w wyjaśnieniu rzeczy abstrakcyjnych". Ale co sie stało? Ludzie KK ulegli presji, szantażom czy podstępom intelektualnym heretyków i innowierców i dali sie wkrecic w dyskusje o antycznej filozofii. Przez to ta rozwarta szeroko paszcza antyku w końcu pożarła św. Tomasza i scholadtuke sredniowieczna i od tzw. Renesansu św. Tomasz istnial juz tylko w seminariach duchownych (a dziś - jsk to Valser napisał - prsktycznie go nie ma nawet tam). Natomiast filozofia antyczna z jej błędami tryumfuje na Uniwersytetach i nawet w seminariach duchownych (bo sporo kapłanów czytało cos z Platona lub Arystotelesa, ale nic lub prawie nic ze św. Tomasza). 

I nad tym.problemem, nad tym zjawiskiem trzeba sie zastanowic - taki jest cel - wg mnie - tej calej dyskusji o antycxnej filozofii i jej wplywu na doktryne i zachowsnie sie ludzi KK. 

zaloguj się by móc komentować

valser @OjciecDyrektor 2 lipca 2023 13:35
2 lipca 2023 14:08

ktos musialby wykonac robote i przelozyc sw. Tomasza na jezyk potoczny, po to, zeby ta doktryna byla bardziej dostepna, dla ludzi, ktorzy szybko sie mecza. Nie ma chyba jednak takiej potrzeby.

W renesansie nie bylo juz mowy o greckej filozofii w sensie platonsko-arystotelesowskim, tam wlasciwie wszystko poszlo w Bachanalia.

Kosciol nie jest w zadnym kryzysie. Na moje oko ma sie dobrze. To ludzie, ktorzy sa poza kosciolem sa esencja kryzysu i na dodatek sa tak glupi, ze nie chca sami sobie pomoc.

zaloguj się by móc komentować

klon @valser 2 lipca 2023 13:21
2 lipca 2023 14:51

<<<W glownej nawie mojego kosciola parafialnego katedry w St.Gallen, na filarach i sklepieniach sa przedstawione cztery Cnoty Kardynalne.  

Mam rozumiec, za jakis podstepny islamista zrobil wrzutke i od setek lat ludzi ciagnie na manowce?>>>


Sztuka wygrywania sporów jest przydatna umiejętnością. :) 

Tym niemniej problem sam zdiagnozowałeś wczesniej pisząc do @cbrengland":

"Piszesz jakies minimalistyczne kawalki, ktore przedstawiasz tutj jako oczywistosc i nie zdziw sie, gdy pierwsi, ktorzy beda ci klaskac to beda swiadkowie Jehowy."

Można manipulować Biblią jak i pismami Arystotelesa. Nic ponad nie twierdzę.

zaloguj się by móc komentować

valser @klon 2 lipca 2023 14:51
2 lipca 2023 15:20

Jesliby umiescic Krzysztofa na filozoficznej mapie - bo da sie taka wykonac, biorac pod uwage, ze kazdy w swoim zyciu kieruje sie jakimis madrosciami, ergo - jest filozofem, czyli milosnikiem madrosci (pomijam milosnikow glupoty, ktorych traktuje w kategoriach "bledu antropologicznego"), to Krzysztof reprezentuje stanowisko, ktore roboczo tu okresle jako minimalizm redukcjonistyczny w wersji skrajnej. On ta filozofie czynnie uprawia, nic o tym nie wiedzac. To stanowisko filozoficzne jest bardzo spojne i promuje w dyskusji jeden i tylko jeden argument (gdyby argumentow bylo wiecej, to nie bylby juz skrajny minimalizm) - "mnie to do niczego nie jest potrzebne".

My natomiast piszemy tutaj, bo wierzymy, ze wymiana informacji, porownywanie stanowisk, to jest wartosc, ktora pozwoli nam rozwiazac kilka problemow. Dlatego ja oczekuje uzasadnionych wypowiedzi, podpartych jakimis konkretami, ktore trzymaja sie jakis istniejacych i sensownych kontekstow, a nie popisowych solowek co sie komu na dany temat wydaje.

W naszym przypadku, wrzucanie Sokratesa, Platona czy Arystotelesa do kubla na smieci, to jest wyraz zwyklej ignorancji, bez swiadomosci, ze to jest pilowanie galezi na ktorej sie samemu siedzi. Nie twierdze rowniez, ze trzeba wszystko przyjmowac bez zastrzezen i w calosci.

Poza tym - wszystkim da sie manipulowac. Trzeba miec tylko ku temu wole i troche bieglosci. No, ale to nie nasza droga.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @valser 2 lipca 2023 11:58
2 lipca 2023 16:24

Bynajmniej. Trzeba trochę poczytać o greckiej, egipskiej i perskiej astrologii i pierwocinach alchemii, oraz o ich roli w dochodach ówczesnych władców, by zrozumieć jak bardzo Arystotel był pod presją ówczesnych polityków, władców. 

zaloguj się by móc komentować

valser @Magazynier 2 lipca 2023 16:24
2 lipca 2023 16:34

Prosze cie... nie naciagaj mnie na czytanie jakis kocopolow. Nawet jak sie za tym kryja jakies duze pieniadze, to ja sie nie najme na kolumniste horoskopowego w Fakcie. Nie interesuje mnie to, nawet jak jest do czegos potrzebne.

Udowodnienie, ze klasyczna definicja prawdy to jest efekt cisnien wywieranych na Stagiryte jest tak karkolomna teza, ze nie ma sensu tego dyskutowac.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @valser 2 lipca 2023 16:34
2 lipca 2023 17:27

Skoro ci z tym dobrze, to ca ja poradzę natwoj upór...

zaloguj się by móc komentować

valser @Magazynier 2 lipca 2023 17:27
2 lipca 2023 17:39

ty tak powaznie z tym antycypowaniem cisnien, czy przy niedzieli wzielo cie na zarty?

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @valser 2 lipca 2023 14:08
2 lipca 2023 18:40

Samo przełożenie Summy Teologicznej na język poroczny nic nie da, bo....Akwinata "język potoczny" KK przełożył na język filozofii. Tak więc wykład teologii KK w języku potocznym istnieje i jest to zarówno Nowy Testament jak pisma Ojców Kościoła oraz dokumenty siborów powszechnych - i ich komentarze. Najbardziej potoczną wersją swą zwykle kazania księży. Więc skoro to nie działa na tych "wątpiących" to nie należy myśleć, że bardziej zaawansowane figury logiczne przekonają ich. Nuc z tego. 

Cały czas powtarzam - nie idzie tu o wywalenie na śmietnik filizofii antycznej, ale na jej uciszenie i lansowanie w ośrodkach naukowych Akwinaty, który powinien najbardziej odpowiadać uczinym....ale z jakiś dziwnych powodów im nie odpiwiada. I Coryllus zadał pytanie (w sposob dorozumiany): dlaczego? Wiec nie skręcajmy z dyskusja w rejony jałowe. Trzeba wziąć byka za rogi, a nie robić uniki. 

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @Matka-Scypiona 2 lipca 2023 09:10
2 lipca 2023 21:48

Ja  JUZ  to  DZIADOSTWO  odrzucam,...

...  nie  chce  sie  mocniej  rozpisywac  na  ten  temat  -  bo  PIEKNA  niedziela  Panska  sie  konczy  -  ale  STEK  BZDUR  i  zwyklej  CIEMNOTY  naLukawej  jest  PRZERAZAJACY  i  PORAZAJACY,... 

...  caly  ten  ,,Luniwersytet,,  TRZEBA  ZAORAC,...  nie  ma  innego  wyjscia  !!!  

zaloguj się by móc komentować


valser @OjciecDyrektor 2 lipca 2023 18:40
2 lipca 2023 22:16

Po tekstach z ostatniego miesiaca okazalo sie, ze ta cala grecka filozofia to jest banda agentow i bullshiterow, ktora na dodatek wcisneli nam Arabowie, a ty mowisz, ze " nie idzie tu o wywalenie na śmietnik filozofii antycznej"... dobre.

Dzisiaj Pioter wyciagnal autora, ktory ponadawal na Arystotelesa i nikt nie widzi w tym problemu, bo to byl biskup. Problem tylko w tym, ze jedno z jego dziel sto lat po jego smierci zostalo uznane za herezje, a on sam na soborze musial sie zaprzec swoich wczesniejszych pism i nauki Nestoriusza. Calosc tych akcji doprowadzila do schizmy i rozbicia Kosciola na wschodni i Zachodni, a Teodoret, chcac nie chcac, bral w tych akcjach udzial.

Na to przychodzi Magazynier i mowi, ze " Arystotel był pod presją ówczesnych polityków, władców"... no i o Teodorecie z Cyru nie pisze nawet pol slowa... tak jakby Teodoret na tym soborze w Chalcedonie, gdzie wyparl sie nauki Nestoriusza - zrobil to dobrowolnie, bez przymusu i nikt mu zadnych cisnien nie wytwarzal.

Jak mamy byc powazni, to na projekcje o cisnieniach trzeba przedstawic jakies relacje, zrodla, dowody, dokumenty, inaczej to jest kolejny basniowy motyw. 

Wracajac do realu, to na KUL, ludzie reprezentujacy postawe tomistyczna - od filozofii sw. Tomasza, sami nazywali siebie "realistami".

Bedac jeszcze studentem, wzialem kiedys udzial w konferencji filozoficznej organizowanej na KUL w Lublinie. Zyl jeszcze wtedy prof. Krapiec, ktory otwieral konferencje wykladem inauguracyjnym. I to byl jedyny wyklad na poziomie. Cala reszta byla zajeta nie tym, zeby swoje promowac, tylko wszyscy wtedy aluzyjnie natrzasali sie z filozofii marksistowskiej, robiac to niby "naukowo" i jak im sie zdawalo-  dyskretnie grillujac jedna z "trzech czesci skladowych marksizmu" - "niemiecka filozofie klasyczna", w tym akurat przypadku przezywali Hegla "idealista". Nie musze mowic, jak nachalne i zenujaco slabe to bylo. Mysle, ze od smierci prof. Krapca bylo juz tylko gorzej. Wielu ludzi grzalo sie w jego blasku chwaly i wiedzy, natomiast w kontynuacja dziela juz to w parze nie szlo.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @valser 2 lipca 2023 22:16
2 lipca 2023 22:44

Dziekuje za wyjaśnienia. Ale sam przyznasz, że odpowiedzi na moje pytanie nikt nie zna...i to jest zagadka, którą chciałbym rozwiłjac. Bo jeśli przyczyną niechęci do nauk Akwinaty była zwyczajnie zła wola od samego początku, to zasadne jest pytanie PO CO oni (bo nie ci, co nie wątpili w dogmaty KK) zajmowali się filozofią antyczną, skoro prawda ich nie interesowała od samego początku. Bo przyszedł Akwinata, wyłożył im kawemę na ławę, dokumentnie wszystko, pokazał gdzie tamci popełnili błędy i....nic. Odwrócili się na piecie i pokazali plecy albi wzruszyli tylko ramionami szyderczo się uśmiechając do Summy Teologicznej. 

zaloguj się by móc komentować

valser @OjciecDyrektor 2 lipca 2023 22:44
2 lipca 2023 23:10

Przede wszystkim na takie rzeczy to trzeba miec budzet.

Tomasz jest tak samo popularny jak Kartezjusz. Nikt sie tym juz dzisiaj na powaznie nie zajmuje. Poza Francja nikt Kartezjusza nie powaza, a zwlaszcza Anglicy i Niemcy maja na to wywalone, glownie dlatego, ze maja swoich.

Niemce maja zorganizowana propagande od czasow pruskich. Immanuel Kant byl na zoldzie pruskiego ministertwa oswiaty. W 1773 roku papiez Klemens skasowal zakon Jezuitow, a siedem lat pozniej Kantowi wydali Krytyke Czystego Rozumu. Od tamtych czasow masz plejade - Fichte, Hegel, Feuerbach, Schopenhauer, Marks, Nietzche, Heidegger i po wojnie Szkola Frankfurcka.

Do tego od Freuda zaczelo sie psychologizowanie i do tego doszla cala masa hochsztaplerow powiazanych z roznymi mafiami i organizacjami handlowymi - poczynajac od Junga i Fromma.

Stany Zjednoczone dalej cisna gender studies, wypreparowany nonsens z ewidentnym koszernym rodowodem, jako kluczowe zagadnienie filozofii i nauk spolecznych. O bzdurach tego kalibru to zadnym filozofom sie wczesniej nie snilo. Nie ma jendak nikogo, kto by sie tym ewidentnym nonsensom przeciwstawial w sposob systemowy, zorganizowany, teoretyczny. No, ale nie dziwi nic. Ludziom na pensjach i posadach stolki mile wiec siedza cicho.

Heidegger, do ktorego przed druga wojna na seminarium chodzila Hannah Arendt - zydowska studentka i pozniej filozof, zostala przez niego z buta potraktowana. Oni, ze tak powiem - mieli sie ku sobie, ale jak Adi doszedl do wladzy, to Martin odcial line od Hannah, bo katedra byla wazniejsza niz jakies umizgi. Po wojnie sie bidok z tego tlumaczyl, ale szlo mu kiepsko. Mysliciel niby wybitny, tylko, ze miekkim pronciem strugany. I tak to sie plecie panie dzieju z tymi filozofami.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Pioter
2 lipca 2023 23:53

Czyli jak rozumiem ->

> Od tamtych czasow masz plejade - Fichte, Hegel, Feuerbach, Schopenhauer, Marks, Nietzche, Heidegger i po wojnie Szkola Frankfurcka.

Trzeba "wymyślić" równie interesujące systemy co panowie powyżej. I tak aby te NOWE-STARE-ODŚWIEŻONE systemy były w duchu i literze Ewangelii. No to jest WYMAGAJĄCE i nie medialne ale nie niemożliwe.

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @valser 2 lipca 2023 23:10
3 lipca 2023 05:17

Wychodzi na to, że wszyscy filozofowie to "miękin pronciem strugani". A sjoro tak, to czy to nie jest istotna funkcja filozofii? Aby i innych ludzi na podobnych sobie wystrugać?

zaloguj się by móc komentować

klon @OjciecDyrektor 2 lipca 2023 13:35
4 lipca 2023 23:01

<<<Ale co sie stało? Ludzie KK ulegli presji, szantażom czy podstępom intelektualnym heretyków i innowierców i dali sie wkrecic w dyskusje o antycznej filozofii. Przez to ta rozwarta szeroko paszcza antyku w końcu pożarła św. Tomasza i scholadtuke sredniowieczna...>>>

A może ten proces nie był żadnym podstępem intelektualnym? 

"(...) Mistrz Piotr [Abelard] jest uważany przez niektórych historyków filozofii za faktycznego twórcę twórcę metody scholastyczne, którą przedstawił właśnie w traktacie Sic et Non. W nastepnym stuleciu autorzy liczny summ, dążąc do usunięcia różnic zdań między autorytetami, stosowali w wykładzie problematyki filozoficznej i teologicznej różnorakie procedury "pro et contra", które można uznać za pewne uściślenie regół sformułowanych w omawianym traktacie. Wprowadzenie przez Abelarda zasad dialektyki do teologii wywarło zatem istotny wpływ na metody nauczania na wydziałach sztuk wyzwolonych, teologii i prawa w powstałych w XIII w. uniwersytetach." [fragment  artykułu z Przeglądu Filozoficznego -  Nowa Seria 1992]

Może to naturalny proces poszukiwań? Wiele śladów odnajduję w różnych tekstach, jako dowód, iż ówcześni mędrcy, będący przecież w większości duchownymi, cenili antycznych filozofów. Najbardziej przekonującym mnie argumentem za takim rozumieniem jest dla mnie epitafium dla Piotra Abelarda przygotowane przez opata klasztaru w Cluny. Ten chyba nie był szantażowany?

"Umarł Sokrates Gallów, największy Platon Zachodu, nasz Arystoteles, z dialektyków, jacy kiedykolwiek żyli - najwybitniejszy".

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @klon 4 lipca 2023 23:01
5 lipca 2023 07:01

Czyli im się już w XIIw. znudziło ewangelizowanie takie normalne. I znudziła im się już teologia taka normalna. Chcieli się popisać. Czyli mieli jakieś kompleksy wzgledem świata (kto im te kompleksy zasiał?) i koniecznie chcieli się dowartościować. Bi przeciwż nazwanie "Platonem Zachodu" czy Arystotelesem świadczy o tym wymownie. Coryllus pewnie by się wściekł albo obraził gdyby go ktoś nazwał jakimś drugim wybitnym myślicielem/ekspertem/ znawcą itd. Po prostu porównywanie kogoś do kogoś z przeszłosci swiadczy nie tyle o darzeniu ogromnym szacunkiem tego porównywalnego, ale właśnie tego z przeszłości. Ciekawe że nikt Akw8naty nie nazwał drugim Arystotelesem czy Platonem Kościoła Katolickiego. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @OjciecDyrektor 5 lipca 2023 07:01
5 lipca 2023 07:03

Pardon...nie Arystotelesem a Sokratesem...i do tego Gallów. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @OjciecDyrektor 5 lipca 2023 07:01
5 lipca 2023 07:11

To podejrzane. Może opat nie był po prostu za bardzo rozgarnięty, a chciał dobrze? Może bym się nie wściekł, ale na pewno bym sprawdził czy w lampie nie ma podsłuchu

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować