Czytałem, że to poeta strzelał do premiera Fico. Swoją drogą OCHRONĘ ZAMUROWAŁO skoro "wieszczek" był w stanie oddać 5 strzałów. Licząc po 2-3 sekundy na każdy, nie wiedzieli jak zareagować przez dobre 10-15 sekund.

Rosjanie to Hellenowie, Fico upomniał sie o ofiary, czy Europa, to teren przyszłych wykopalisk w rodzaju Troi?

A Fico nie jest przypadkiem też prorosyjski?

Motyl siedzi na liściu kokornaka okrągłolistnego na którym żerują larwy motyla a to zasięg jego występowania: 

Mennica Polska pod szyldem Kamerunu wydała innego motyla:

Paź królowej 

Na pierwszym oficjalnym portrecie Karola III również pajwia się motyl. 

https://www.google.com/url?sa=i&url=https%3A%2F%2Fwww.artmajeur.com%2Fpl%2Fmagazine%2F2-wiadomosci-o-sztuce%2Fpierwszy-portret-krola-karola-iii-wywoluje-w-internecie-mieszane-reakcje%2F335395&psig=AOvVaw0y8MNmn8J3KGB3mXVAH-DM&ust=1716014032642000&source=images&cd=vfe&opi=89978449&ved=2ahUKEwjx_oPIiJSGAxW-b_EDHVCECpQQjRx6BAgAEBQ

Tak na marginesie, dość "mroczny" ten portret, który przynosi na myśl wręcz piekielną symbolikę.

Widziałem go. Moim zdaniem bardzo krwawy. Za dużo czerwieni.

Niedługo Karol pokaże się na banknotach Kanady. Może wtedy dowiemy się czegoś więcej, bo Bank of England tylko zastąpił jego wizerunkiem Elżbietę na swoich banknotach, więc nic specjalnego się nie zmieniło w przekazie.

Na razie banknoty z Elką mają symbolikę miejsca pamięci z I Wojny -  Canadian National Vimy Memorial

Krew, pot i łzy.

To wszystko jest na tym portrecie:

1. czerwień - krew;

2. zmarszczki - pot;

3. łzy - rozmazane, przez płaczących poddanych przytulających się do króla, ordery.

Co tam robi motyl???

Panie Piotrze, takie coś znalazłem: https://symbl.cc/pl/tools/gothic/

Może będzie pomocne.

Istny Ares - bóg wojny. Nieźle...jeśli chciał wystraszyć lub pogrozić, to się jemu udało.

Te motyle trzeba połączyć z innymi włoskimi monetamu, ktore jakis czas temu linkował @toscano7. Otóż tam przewijał się temat służb podatkowych. Jeśli połączymy to z tymi larwami, co zjadają "sałatę" (cxyli "zielone" czyli $), a dodatkowo wiemy, że stan larwalny to tylko pierwszy etap na drodze do rozwinięcia się w pięknego motyla, to wychodzi mi, że to zapowiedz "golenia baranów" i zmiany starych elit na nowe. Właśnie to! Zmiana elit - oczyeiście nie w Italii. Broń Boże! Ale tam, gdzie te motylki l, a raczej ich larwy żerują. 

Już linkowałem info o szóstych wyborach w Bułgarii w ciagu zaledwie 3 lat. To mi pachnie straszliwą ilością larw motylich, które czekają na sygnal, aby zeżreć Bułgarię.  Z innymi krajami Bałkanów bedzie podobnie. O Francji już wczoraj wspominaliśmy. Tak wiec zaczyna się zmisna od Europy Południowej, co oznacza, że ona musi być uporządkowana na nowo w pierwszej kolejnosci. No ale to mnie nie dziwi. Bo skoro klamka zapadła w kwestii afrykańskiego dealu stulecia, to południe Europy wtmaga dostosowania się do tego dealu 

czy tak

https://babylonianempire.wordpress.com/2024/05/17/robert-fico-przewidzial-na-kilka-tygodni-wczesniej-usilowanie-mordu-na-waznym-slowackim-polityku-rzadowym/

Możliwym jest, że motyw motyla jest aluzją do zejścia, które może królowi się wnet przydarzyć.

Przeglądałem aktualny Paris Match  a tam skromne odniesienie, że w trakcie odbywanych ostatnio spotkań z poddanymi uścisnął w szpitalu dłoń pacjentce poddawanej, jak i JKM, chemoterapii. Pacjentka lat 63. Co w moich odniesieniach w tym kontekście znaczy tyle co mors certa...

Der Schmetterling wird nicht nur heutzutage und in der westlichen Welt als Trauersymbol gesehen.

Mnie się to kojarzy z Papillonem. Świetny film z MacQueenem i Hoffmanem. Historia ucieczki Charrière’a, podobno mylnie podejrzanego o zabójstwo, faktyczny zabójca nazywał się właśnie Roger Papillon. Papillon Pouce-coupé to była ksywka Charriere'a. W 1973 wyszała ekranizacja biografii Charriere'a. W tym samym roku w październiku zakończyła się wojna Yom Kippur. W 2017 zrobiono drugą wersję Papillona, ale  czegoś wojna w Ukraninie nie chciała się skończyć. Może chodziło o jakąś inną wojnę. A ta w Ukrainie ciągnie się jak jakiś koszmar. Niechże arch. Gabriel dopomoże, przynajmniej zejść Włodimirowi Włodimorowiczowi z kremla. Niech se dogorywa na Ałtaju. Niech inni kochankowie Germanii brylują pod mauzoleum Iljicza.