... że ówczesna godzina dziesiąta, to obecna godzina szesnasta ...

Zamieszanie zamieszania? W Rzymie, stolicy imperium, słońce wschodzi i zachodzi w stałych godzinach dnia? Znaczy się, przenosząc na nasze gabaryty, o 6 i 18? 

A dlaczego nie odczytać 10:00 jako 22:00?

Nie. Nie wschodzi o stałych godzinach w naszym rozumieniu - to nie równik. Ale jeśli popatrzeć na zegar słoneczny ... (a taki był wówczas najpopularniejszy) to już inaczej się to odbiera - wschodzi i zachodzi o stałej godzinie - tylko te godziny mają różną długość ;)

Można też odczytać jako 22:00, czyli PM 10:00 - Co to wtedy oznacza?

Coś mi się majaczy, że jakiś czas temu Fiji dla wygody  przeszło na czas australijski, może to takie upamiętnienia? 

Ważny szczegół!  A boków i kątów jest po 8. Piękne odniesienie do boskich władców czasu i zegarów (działań maniakalnych)

Mój mały palec podpowiada: stylizacja na Art déco.

Czyżby aluzja do powrotu rozrywek lat '20 minionego wieku?

Cytuję:

"Zegar budynku rządowego jest również przedstawiony na godzinie dziesiątej, dokładnie w tym samym czasie, kiedy nowa flaga została podniesiona na czoło masztu". źródło cytatu Tłumaczenie - DeepL.pl wersja darmowa

I kolejne pytanie.

Dlaczego banknot wprowadzono 7/8 października, a nie dziś? Skoro dziś przypada oficjalnie 50 rocznica.

Chodzi o datę promocji banknotu https://www.fijivillage.com/news/Special-Fiji-50-coins-and-banknotes-unveiled--8f54xr/

który następnego dnia oficjalnie wszedł do obiegu. Nie chodzi o daty z wikipedii.

Po prostu mając świetne wytłumaczenie tej godziny dziesiątej nie skorzystano z niego i nie poczekano 2 dni, żeby domknąć symbolikę.

Więc nie wierzę w oficjalne wytłumaczenia. Trzeba by jeszcze spróbować poszukać kiedy przestawiono zegar na siedzibie rządu, bo może to nie mieć nic wspólnego z datą 10.10.1970.

a dokładniej chodzi o wydarzeni, które miały miejsce  w Galilei.

No, ale kalendarzem w ówczesnym judaiźmie zarządzała Rada Starszych (Sanhedryn) w Jerozolimie.

Ów zegar przypomina mi Big Bena ze zmienioną kolejnością figur, bo kiedy pierwowzór ma koło wpisane w kwadrat to ten ma koło opisane na kwadracie, a więc powrót do korony, ale na własnych warunkach. :)

To chyba jest dobre wytłumaczenie

Bardzo ładnie to ująłeś :)

To się nazywa trzymać rękę na pulsie i odpowiednio reagować, nawet podkładając się na meczu rugby (to też swoista propagandowa rozgrywka specjalna).

10.10.1970 roku umundurowany książę Karol, obecny na ceremonii odzyskania niepodległości, przeczytał wiadomość od  królowej Elżbiety II – oficjalnie rezygnującej z brytyjskiej władzy na Fidżi na rzecz Wspólnoty Narodów (czyli Korony).  Wiadomość mniej więcej w ten deseń, że kiedy Fidżi była jeszcze niegościnną wyspą, nawiedzaną przez kanibali, fidżyjscy wodzowie przekazali rząd wysp jej prababci, królowej Wiktorii, 10 października 1874 roku "w zamian za ochronę, którą dawała Korona", po czym archipelag rozkwitł turystycznie, a Elżbieta II cieszy się, że może zwracać się do nich już jako do nowego, wolnego państwa wyspiarskiego Wspólnoty Narodów, niezależnego dominium, o takim samym statusie jak Kanada…

No chyba nie takim samym skoro na fladze dominujące miejsce zajął Union Jack, a mniejszy herb przedstawia złotego brytyjskiego lwa trzymającego strąk kakaowy z wyspy, a pod nim znajdują się panele przedstawiające palmę, trzcinę cukrową, banany i gołębicę pokoju. Czyli spokojnie będziemy panować nad waszymi dobrami… Narodowy herb Fidżi natomiast ma dwóch fidżyjskich wojowników po obu stronach tarczy oraz motto Bójcie się Boga i czcijcie królową" ("Rerevaka na Kalou ka Doka na Tul") pod tarczą.

Angole pozwolili więc cieszyć się i tańczyć Meke w dzień niepodległości. Tylko.

Ale rosnące w ostatniej dekadzie kontakty handlowe z Chinami  zagroziły temu „Tylko” i rozbudziły nadzieje Fidżi na urwanie się z paska.

Chińska inicjatywa "Belt and Road" pobudziła inwestycje, handel i współpracę dwustronną a archipelag Fidżi na skorzystał z tego Tak jak i inne pacyficzne wyspy, które uwzględniła strategia Chińczyków. W 2014 odwiedził wyspę przywódca Chin Xi Jinping, a inwestycje chińskie ostro weszły nie tylko w turystykę (ta branża to mniej więcej 1/3 PKB Fidżi), ale i produkty fidżyjskie (n. kosmetyki). W kolejnych latach 40% międzynarodowych inwestycji na Fidżi pochodziło z Chin. Fidżi zaczęło prowadzić politykę „Look North” (na Chiny oczywiście)

No, trzeba było coś zrobić, do licha ;) Więc był ten mecz rugby, a rok później Australia przebiła Chińczyków w inwestycji bazwy wojskowej „Black Rock Camp” w Nadii. Chińczyków nie jest łatwo ograć więc wojna trwa. Ale Fidżi dało chyba sygnał do kogo się również zwrócili.

https://www.lowyinstitute.org/the-interpreter/australia-outbids-china-fund-fiji-military-base

Nie ma to jak fachowa analiza. Dziękuję Agnieszko.

Na razie jeszcze nie ma danych o autorze. To świerza sprawa i jakoś się nie chwalą. Nawet nie wiem gdzie to drukowane było, choć technologia polimerowa wskazywała by na Australię