-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Genzeryk. Wstęp

W ramach promocji książki o Genzeryku, którą można zakupić w Klinice Języka i na allegro dziś będzie wtęp napisany przez Poultneja Bogelowa w kwietniu 1918 roku.

Do jakich źródeł mogę odwoływać, aby wykopać skarby bez zmuszania młodego czytelnika do wchłonięcia trucizny uprzedzeń? Niemieckie stypendia przyciągnęły wszystkich. Tak samo jak nowoczesne biblioteki wraz ze złowieszczym zestawem rzekomych autorytetów w każdym temacie, który tylko może zostać poruszony i nadaje się do sprzedaży. Państwo niemieckie subsydiami stworzyło swoje uniwersytety i swoich naukowców w takim samym stopniu, jak stworzyło swoje linie produkcyjne dla statków parowych i swoje zakłady eksportowe. Młodzi studenci z całego świata zostali przyciągnięci aby stać się akolitami w świątyniach megalomańskiej kultury, której kapłani są opłacanymi agentami propagandy, nie wiedząc o tym poza wtajemniczonymi. Nasi studenci, którzy w przeszłości masowo przybywali na niemieckie uniwersytety, nie mieli żadnych możliwości do pomiaru względnej wartości narodowego uczonego. Szkoły Francji i Anglii niewiele zrobiły, aby sprostać konkurencji teutońskiej. Amerykański licencjat przenosił się w celu uzyskania tytułu doktora do Lipska lub Monachium, bo tak było najłatwiej, najtaniej i, o ile wiedział, było to najpewniejszą drogą osiągnięcia później odpowiedniej reputacji akademickiej.

Fortuna w osobie bardzo mądrego ojca, umożliwiła mi przetestowanie, nie tylko pracy moich niemieckich kolegów, ale także zmierzyć się jako parias z innymi w tej samej dziedzinie; i podczas gdy zawsze daję świadectwo pracy i organizacji, dzięki której Niemcy stają się wartościowym uzupełnieniem cierpliwie zestawionej wiedzy. Nasz student więcej inspiracji i prawdy odnajdzie w jednym rozdziale Gibona lub Montesquieu niż w dziełach Treitschkego lub Dahna. Prusak zaś ma niezrównaną zdolność zainteresowania literatury francuskiej lub angielskiej, bo nasza historia jest niejasna i nudna. Nauczyłem się tego przez wiele lat ciężkiej i cierpliwej nauki, że kiedy ten sam temat był opisywany przez niemieckiego uczonego i przez kogoś z naszej rasy, różnica przypomina przenikanie światła słonecznego przez miazmatyczną parę, ale ten promyk słońca nie był pochodzenia niemieckiego.

Dlatego też, jeśli zwrócisz się do źródeł niemieckich w celu uzyskania informacji w czasach Genzeryka odkryjesz, że dokumenty, które uważamy za ostre, są dość łagodne w odbiorze. Znajdziesz także delikatny strumień pruskiej propagandy przenikający współczesne encyklopedie, nie tylko niemieckie i amerykańskie, ale także angielskie. Możesz skonsultować się z często reklamowaną Britannicą, która rzekomo jest produktem angielskiego systemu i zdziwić się, że nie tylko jest oprawiona w niemiecką flagę, ale nawet najważniejsze mapy są wykonane w Gotha. Szukający gór Nan-Schan przy górnym dopływie Hoang Ho w granicach Mongolii odkrywają, że zostały one ochrzczone ponownie po moim dawnym przyjacielu z Berlina, baronie Richthofenie!

Cesarskie Niemcy zalały świat nauki i ekspertyz w takim samym stopniu, w jakim brytyjskie kolonie z ich kompaniami handlowymi i szpiegami. Trudno jest dziś znaleźć dowolne dzieło encyklopedyczne o popularnym charakterze aby nie zdradzało jakiejś formy proniemieckiej. Szanowaliśmy język niemiecki ucząc go naszą młodzież, bo uważaliśmy go za uczciwy, pomimo swojej tępoty. Ale stał się nudnym i nieuczciwym po tym, jak odkryliśmy ile nas to będzie kosztować. Ta wojna przyniesie pewne korzyści jeśli w końcu podejmiemy kroki w celu oczyszczenia tekstów w naszych podręcznikach i encyklopediach, a przede wszystkim we wszystkich naszych historiach, korzystając z pomocy wszystkich zainteresowanych, którą mamy, a którą wcześniej lekceważyliśmy, ponieważ uważaliśmy, że tak jest lepiej i na pewno taniej.

Dlatego powstrzymuję się od dodawania do tej małej książki obciążenia bibliograficznego, jakie musiałem poznać w celu przygotowania kilku jej stron. Ciekawy czytelnik może sprawdzić moje wypowiedzi czytając dobrze znane książki referencyjne, gdzie wszystkie one są cytowane. Muzeum Brytyjskie ma
opublikowany (1911) cenny katalog wandalskich‎ ‎monet autorstwa Warwicka Wrotha, a każdy student może zauważyć, w jaki sposób Prusacy przejęli insygnia cesarskiego Rzymu pochodzące z V i VI wieku, którymi Hohenzollern w 1871 koronował się na cesarza w Wersalu. Istnieje bardzo szczegółowa niemiecka biografia słownikowa w czterdziestu siedmiu tomach, opublikowana przy pomocy skarbu Bawarii, która gromadzi wszystko, co wiadomo o wybitnych barbarzyńcach.

Histoire des Huns de Guigne’a, chociaż liczy ponad sto lat, jest dziś bardziej cenna dla ucznia. Jest to praca, która może być uzupełniona i ponownie zredagowana w świetle ostatnich wydarzeń i opublikowana pod tytułem: Les Prussiens en Belgia! I na koniec przeczytaj Gibbona Wzrost i upadek Imperium Rzymskiego – przeczytaj go kilka razy – zwróć uwagę na wzniosłość, czystość, bezpośredniość oraz muzykę jego dobrze wyważonych zdań, a przede wszystkim zwróć uwagę jego mistrzowskie zrozumienie wielkiego tematu – jego sądy i jego jak najbardziej niepruski humor.

Przeczytaj uważnie stronę Gibbona, a następnie spróbuj przeczytać stronę dowolnej historii Niemiec! Jeden taki eksperyment wystarczy.



tagi: prusy  wandalowie  genzeryk  bigelow 

Pioter
2 maja 2024 10:22
18     826    8 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

OjciecDyrektor @Pioter
2 maja 2024 10:42

Czytałem to...:). "William ściągnął maskę" - niezłe oświadczenie jak na poddanego Korony.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter
2 maja 2024 10:45

No i w ogóle uważa, że historię w Anglii pisali jacyś niemieccy agenci - ta krytyka encyklopedii "Britannica".

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 2 maja 2024 10:45
2 maja 2024 10:51

Może i tak było. Ogólnie to bardzo ciekawe podejście do tak bardzo bezkrytycznego wobec niemieckich uczonych świata akademickiego.

W końcu aby zapanować nad przyszłością trzeba panować nad przeszłością, jak napisał Orwell, a co widać Prusacy pojęli znacznie wcześniej.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 2 maja 2024 10:42
2 maja 2024 10:52

Bigelow był amerykaninem, ale o poglądach wybitnie proangielskich. Widać dziecięcca przyjaźń z Kaiserem wyleczyła go z idealizowania niemieckiego świata

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 2 maja 2024 10:52
2 maja 2024 11:01

Czyli Bigelow nie lubił monarchii. Był "cromwellowcem". Mnie to pachnie Churchillem - pół Amerykanin, który wciągnął Anglię do kotła wojennego. Na miejscu Anglików bym uważał na tych amerykańskich "przyjaciół", ale informacje podaje pyszne...:). Ciekawe, że go nikt nie cytuje.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 2 maja 2024 11:01
2 maja 2024 11:09

Nikt go nie cytuje, bo nie ma pieczątki z żadnego niemieckiego uniwersytetu. Ale skoro się po nich tak mocno przejechał to nawet mnie to nie dziwi, że został zamilczany.

Ale teraz znowu pojawił się na amerykańskim rynku, i na polskim po raz pierwszy. Książeczka powinna więc trochę namieszać w opisywaniu dziejów Wandalów.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 2 maja 2024 11:09
2 maja 2024 11:19

Jeśli pojawił się na amerykańskim, to znaczy, że Amerykanie jako Najlepsi Niemcy spuszczają Najgorszych Niemców do piekielnych czeluści. I oni nie wyjdą z nich zanim nie oddadzą ostatniego feniga. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter
2 maja 2024 11:23

Osobiście uważam też, że "wyfiletowanie" Niemców bedzie pociągało też za sobą odjęcie im charyzmatów historycznych, czyli zaczną pojawiać się prace podważające "germańskość" Wandalów. Nie wykluczam nawet, że wandalskością zostaną obdarzeni Polacy - tak ku pokrzepieniu serc..:), ale jednocześnie z całym negatywnym PR-em, jako takim kijem dla postrachu.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 2 maja 2024 11:23
2 maja 2024 11:39

One już się pojawiają. A jednocześnie sięganie do tradycji Wandalów i Wenedów pozwala się uodpornić na ruską propagandę Wielkiej Lechii

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 2 maja 2024 11:39
2 maja 2024 14:44

Tylko że Wenedowie zostali - przynajmniej narazie - Słowianami, a naeet Prasłowianami, więc do zwalczania Wielkiej Lechii się nie przydadzą. Chyba że zacznie ktoś na poważnie udowadniać, że Wenedowie to lud północnych mórz, z dawien dawna mieszkajacy w Europie na terenach obecnych Niemiec i Skandynawii. Ale to ciężko, bo to byli Słowianie...:) z tym że nie przybyli ze wschodu, a zwyczajnie kolonizowali wybrzeża i ujścia rzek  - i stąd ich wszędzie było po trochu. A największa populacja ostatecznie zasiedliła Bałkany w VIw., a od IXw. również Ruś pod zmyłkową nazwą Waregowie.

Tak więc od turbolechitów nie oderwiemy się. Co niektórzy z nich - ci sprytniejsi - łączą Słowian/Wenedów z Wikingami, jako "bratnie" nacje i wtedy osiągają BARDZO WIELKĄ LECHIĘ. 

Tak źle i tak niedobrze....:).

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @Pioter
2 maja 2024 15:39

Bardzo interesujący sposób pisania wstępu. :)

Może tłumaczy to rok 1918, w którym jego kolega cesarz abdykował itd?

Cytuję:

...Poultney został wysłany do szkoły przygotowawczej w Poczdamie. Tam zaprzyjaźnił się z księciem Wilhelmem i jego młodszym bratem, księciem Henrykiem, bawiąc się z nimi na szkolnym boisku w „Kowboje i Indianie”. Jego przyjaźń i korespondencja z cesarzem trwała przez całe ich życie, choć tuż przed I wojną światową ich stosunki stały się nieco bardziej powściągliwe w wyniku niektórych opinii wyrażonych w artykułach Bigelowa. Przez pewien czas Bigelow był wielbicielem zarówno Adolfa Hitlera, jak i Benito Mussoliniego – podziw, który zakończył się, gdy zademonstrowali swoją brutalną naturę.

https://en.wikipedia.org/wiki/Poultney_Bigelow

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Andrzej-z-Gdanska 2 maja 2024 15:39
2 maja 2024 16:19

Skończył pisanie w kwietniu. Do abdykacji było bardzo daleko, a Rzesza właśnie układała sobie po swojemu całą Europę Wschodnią. Jedynie było widać trzeszczenie Austro-Węgier, ale one właśnie konsumowały zwycięstwo nad Rumunią.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter
2 maja 2024 19:39

Bigelow to człowiek Żmijowego Plemienia. Napisał o Genzeryku tsk niby, że zły, ale jak to czytam to wychodzi mi, że Bigelow go podziwia tak naprawdę. Porownywanie z Kaiserem to taka zasłona dymna, aby móc zrehqbilitować samego Genzeryka. Takie jest moje odczucie.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter
2 maja 2024 19:43

Wilczyński niby też podziwia Genzeryka, ale w taki płytki, powierzchoeny sposob, że to jest mało strawne. Sam się demaskuje, że nie ma pojecia o czym, a raczej o kim pisze, bo podaje naprawdę interesujace szczegóły, ale analiza tego i wnioski są beznadziejnie płaskie. Bigelow przy nim, to wnikliwy obserwator.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 2 maja 2024 19:39
2 maja 2024 19:44

Podziwia. I wcale w jego opisie nie jest zły. Jest po prostu skutecznym politykiem swoich czasów. A Kaiser służy nie tylko za zasłonę dymną, ale również za przykład prowadzenia skutecznej polityki. Reszta to takie didaskalia, żeby cenzura wojenna dopuściła książkę do druku ;)

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 2 maja 2024 19:44
2 maja 2024 21:38

Z tym że Kaiser przegrał, a Genzeryk wygrał tzw. Czwartą Wojnę Punicką. To jest ta kolosalna różnica....:). Jak to napisał Ciryllus u siebie - "wyobraźnia bez umiejętności praktycznych to onanizm".

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 2 maja 2024 21:38
2 maja 2024 22:12

W czasie pisania książki Kaiser był w gronie zwycięzców, a losy całej wojny były jeszcze nierozstrzygnięte. Rosja przestała istnieć - Polska, Litwa, Kurlandia, Finlandia, Gruzja, Ukraina i Białoruś, które powstawały na gruzach carskiej rosji to były niemieckie protektoraty. Rumunia i Serbia, dotychczas francuskie protektoraty, leżały u stóp Kaisera, a front stał kilkadziesiąt kilometrów od Paryża. Niewiele brakło, a zupełnie Kaiser, podobnie jak i Genzeryk, byłby zwycięzcom całej politycznej rozgrywki.

Tyle tylko, że faktyczną władzę w Rzeszy sprawowali już Hindenburg i Lüdendorf, którzy szukali sposobu, aby podziękować Kaiserowi za współpracę i wysłać go na wcześniejszą emeryturę. I sposób ten znaleźli.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 2 maja 2024 22:12
2 maja 2024 22:20

No tak...mogło się Bigelowowi wydawać, że wygrał. Z tym że w 1917 w Europie pojawili się amerykańscy żołnierze i to mi nie pasuje. Bigelow nie wierzył, że jego ziomkowie dadzą radę? Zadziwiający pesymizm jak na Amerykanina.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować