-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Gdzie mądry człowiek ukryje liść?

Nie. Wbrew pozorom nie będzie to odwołanie do Sun-Zi. Nadal będzie o sprawach, które opisał Diodor Sycylijski w Bibliotece. Ale tym razem będzie o przyczynie wybuchu Wojny Peloponeskiej.

Ateńczycy, zabiegając o hegemonię na morzu, przenieśli do Aten fundusze – niemal osiem tysięcy talentów – ze wspólnego skarbca na Delos i powierzyli je Peryklesowi. Perykles znacznie przewyższał współobywateli szlachetnym pochodzeniem, sławą i zdolnościami krasomówczymi. Otóż po pewnym czasie wyłożył sporą ilość tych pieniędzy na własne potrzeby, a kiedy domagano się od niego sprawozdania, poczuł się źle, nie mogąc się rozliczyć z powierzonych mu funduszy. Podczas gdy się tym zamartwiał, jego krewny
Alkibiades, sierota wychowywany w jego domu, pomimo młodego wieku wskazał mu wyjście z kłopotliwej sytuacji.

Widząc, że wuj jest przygnębiony, zapytał o powód tego przygnębienia. Perykles odrzekł: „Mam się wytłumaczyć z zarządzania pieniędzmi i myślę nad tym, jak by się tu rozliczyć wobec współobywateli”. Alkibiades stwierdził: „Powinieneś myśleć nie nad tym, jak
się rozliczyć, lecz nad tym, jak się nie rozliczyć”.  Perykles uznał słuszność tej wypowiedzi i zaczął rozważać, jak mógłby uwikłać Ateńczyków w wielką wojnę: sądził bowiem, że w ten sposób – wśród zamieszania, niepokojących zdarzeń i strachu w mieście – najłatwiej uniknie szczegółowego rozliczenia się z funduszy. Jego planom sprzyjał przypadek, a było to w następujących okolicznościach.

Wykonawcą posągu Ateny był Fidiasz , Perykles zaś, syn Ksantypposa, został mianowany zarządcą robót. Niektórzy ze współpracowników Fidiasza, poróżniwszy się [z rzeźbiarzem] za poduszczeniem wrogów Peryklesa, usiedli u ołtarzy bóstw. Kiedy ich wezwano, aby wytłumaczyli to niezwykłe zachowanie, obiecali udowodnić, że Fidiasz zagarnął sporo funduszy przeznaczonych na święty cel, w czym dopomógł mu wtajemniczony w sytuację zarządca Perykles. Zwołano, więc w tej sprawie zgromadzenie i wrogowie Peryklesa przekonali lud, aby aresztować Fidiasza, samego zaś Peryklesa oskarżali o świętokradztwo. Ponadto zarzucali sofiście Anaksagorasowi, nauczycielowi Peryklesa, jakoby bluźnił przeciwko bogom. W swoje oskarżenia i oszczerstwa wplątali Peryklesa, zawistnie starając się podważyć jego autorytet i sławę.

Perykles, świadomy, że podczas działań wojennych ludzie, będąc w trudnym położeniu, okazują szacunek wybitnym jednostkom, zaś w okresie pokoju, nie mając zajęcia i powodowani zawiścią, stawiają im fałszywe zarzuty, uznał za korzystne uwikłać Ateny w wielką wojnę. Sądził bowiem, że współobywatele, potrzebując jego odwagi i zdolności wojskowych, nie będą zważać na wysuwane przeciw niemu oszczerstwa ani nie znajdą wolnej chwili, aby dokładnie zbadać jego rozliczenie się z powierzonych mu pieniędzy.

Otóż kiedy Ateńczycy zagłosowali za niedopuszczeniem Megary do rynku i portów, Megarejczycy odwołali się do Sparty. Lacedemończycy, przekonani ich argumentacją, otwarcie wyprawili poselstwo zgodnie z postanowieniem wspólnej Rady, nakazując Ateńczykom uchylenie decyzji w sprawie Megary i grożąc, że w razie nieposłuszeństwa wyruszą przeciwko nim ze sprzymierzeń cami. Gdy zwołano w tej sprawie zgromadzenie, Perykles, który talentem krasomówczym znacznie przewyższał współobywateli, nakłonił Ateńczyków do podtrzymania decyzji, oznajmiając, że zastosowanie się do poleceń Lacedemończyków wbrew własnym interesom byłoby początkiem poddaństwa.
Doradzał, aby sprowadzić dobytek ze wsi do miasta i walczyć ze Spartanami,
wykorzystując przewagę na morzu. Umiejętnie uzasadniwszy swój pogląd na wojnę, Perykles podkreślił liczbę sprzymierzeńców i potęgę morską Aten, a także wielkość funduszy przeniesionych tutaj z Delos, przekazywanych ze składek do wspólnej kasy miast: z dziesięciu tysięcy zebranych talentów cztery tysiące wyłożono na budowę Propylejów i oblężenie Potidai, zaś corocznie ze składek wpłacanych przez sojuszników uzyskiwano czterysta sześćdziesiąt talentów. Ponadto naczynia niesione w procesjach i łupy zdobyte na Medach były warte pięćset talentów, w świątyniach znajdowało się dużo darów wotywnych, a zdobienia na posągu Ateny – pięćdziesiąt talentów złota – umocowano tak, aby dało się
je zdjąć. Gdyby zaszła konieczność – twierdził Perykles – można użyć tych kosztowności, wypożyczonych od bogów, i zwrócić je po zakończeniu wojny; co więcej, długoletni pokój zapewnił obywatelom znaczny wzrost dobrobytu.
Oprócz środków finansowych Perykles przedstawił siły wojskowe Aten: powiedział, że pomijając sprzymierzeńców i żołnierzy w warowniach, miasto dysponuje dwunastoma tysiącami hoplitów; załogi warowni i metojkowie liczą ponad siedemnaście tysięcy, a w portach czeka trzysta trójrzędowców. Lacedemończycy natomiast – oświadczył – mają niewiele pieniędzy, zaś ich flota pozostaje daleko w tyle za ateńską. Po tej analizie, zachęciwszy współobywateli do walki, Perykles przekonał lud do zlekceważenia Lacedemończyków. Dokonał tego bez trudu dzięki swoim zdolnościom krasomówczym,
które zyskały mu miano Olimpijczyka.

Takie w przybliżeniu były przyczyny wojny peloponeskiej, jak zapisał Efor.

Dzieje Efora, z których korzystał Diodor, to księga powstała około 330 roku pne. Działania wojnenne zaczęły się rok później i opisywał je już kolejny grecki historyk - Tukidyses.



tagi: grecja  korupcja  antyk  wojna peloponeska 

Pioter
24 marca 2023 08:03
13     1330    7 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Nova @Pioter
24 marca 2023 09:29

I cóż, matematycznie Perykles dobrze wyliczył a i tak parę prowokacji, zdrad i Ateny poszły na dno. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Nova 24 marca 2023 09:29
24 marca 2023 09:40

Matematycznie zawsze wszystko się zgadza. Fibonacci sprzedał Almohadom kolonię ludzkich królików, które miały się mnożyć w nieskończoność, a wkrótce wymarły. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter
24 marca 2023 09:43

To już wiemy dlaczego Diodor był krytykowany. Teraz pozostaje ustalić, kto wyniósł demokrację do rangi fetyszu. I kiedy się to stało. Złodziej na złodzieju, a Nietsche, który chyba czytał Diodora napisał, że Alcybiades był nadczłowiekiem

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski 24 marca 2023 09:40
24 marca 2023 09:43

Ale obaj na tych wyliczeniach całkiem nieźle zarobili. Perykles i Fibonaci. W końcu pożyczyć od Ateny 50 talentów złota (czyli 1,5 tony) to całkiem niezły wyczyn.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter 24 marca 2023 09:43
24 marca 2023 09:45

Ciekawe na co je wydał, stary dureń

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski 24 marca 2023 09:43
24 marca 2023 09:47

Skoro dawał takie dobre rady to na pewno zwykłym szarym człowiekiem nie był. ;)

zaloguj się by móc komentować


ahenobarbus @Pioter 24 marca 2023 09:49
24 marca 2023 09:52

Trzeba przyznać że biogram nadspodziewane długi https://pl.wikipedia.org/wiki/Aspazja Z 4 razy dłuższy od Peryklesa

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ahenobarbus 24 marca 2023 09:52
24 marca 2023 09:58

Najlepsi są współcześni badacze, kwestionujący to, że była nierządnicą. Bo komediopisarze o tym pisali. Żona faceta, który popierał teatr i komediopisarzy, jest przez nich oczerniana i to znaczy, że nie była nierządnicą. W dodatku z całą pewnością.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @ahenobarbus 24 marca 2023 09:52
24 marca 2023 10:02

Peryklesowi podsunęli ją pewnie Persowie. Robi się coraz ciekawiej.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Pioter
24 marca 2023 10:38

Fragment z wiki o Aspazji wiele wyjaśnia, również na temat Alkibiadesa, nadto mamy tu podejrzenie rzucone przez Blicknella, że Aspazja była Aspazjosem: 

"Aspazja urodziła się w Milecie, jońskim mieście w Azji Mniejszej (dzisiejsza prowincja Aydın w Turcji). Niewiele wiadomo o jej pochodzeniu. Jej ojciec miał na imię Aksjochos, a rodzina musiała być dobrze sytuowana, gdyż tylko zamożni ludzie byli w stanie ponieść koszty świetnego wykształcenia, które odebrała. Niektóre źródła starożytne podają, że będąc jeńcem Karyjczyków, stała się niewolnicą, jednakże na ogół wypowiedzi te uznaje się za fałszywe[8][9].

Nie wiadomo, z jakiego powodu po raz pierwszy przybyła do Aten. Odkrycie pochodzącej z IV w. inskrypcji nagrobnej, która wspomina o Aksjochosie i Aspazji, skłoniło historyka Petera K. Bicknella do podjęcia próby ustalenia pochodzenia rodziny Aspazji i jej ateńskich krewnych. Jego teoria łączy ją z Alcybiadesem II, który będąc ostracyzmowanym z Aten w 460 r. p.n.e., mógł przebywać na wygnaniu w Milecie[1]. Bicknell przypuszcza, że w następstwie wygnania, starszy Alcybiades przybył do Miletu, gdzie poślubił córkę niejakiego Aksjochosa. Alcybiades najwyraźniej powrócił do Aten, zabierając ze sobą nową żonę i jej młodszą siostrę – Aspazję. Bicknell utrzymuje, że pierwsze dziecko pochodzące z tego małżeństwa miało na imię Aksjochos (wuj słynnego Alcybiadesa), a drugie Aspazjos. Ponadto twierdzi, że Perykles poznał Aspazję, gdyż był blisko związany z domem Alcybiadesa.

... Będąc cudzoziemką i być może heterą. ... We wczesnych latach czterdziestych V w. została kochanką ateńskiego męża stanu Peryklesa. ... Aspazja musiała być stosunkowo młoda, skoro ok. 428 r. p.n.e. była w stanie urodzić dziecko Lizyklesowi"

Hetera to coś więcej niż kurtyzana, to raczej kurtyzana lub kurtyzan z misją polityczną. Aspazja zresztą nie musiał osobiście rodzić tego dziecka ... 

 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Magazynier 24 marca 2023 10:38
24 marca 2023 10:44

Karia już wtedy nie istaniała samodzielnie.

Po prostu Persowie wybrali jakąś trzynastoletnią Rihanę i po odpowiednim przeszkoleniu podstawili ją Peryklesowi, obiecując jednocześnie bezkarność w kolekcjonowaniu talentów (tych menniczych akurat). Ten się dał złapać na haczyk, a żeby się za wiele nie wydało, kupił jej zamtuz i wszystko mogło być legalnie - łącznie z kapiącym z sufitu złotem.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Pioter 24 marca 2023 10:44
24 marca 2023 10:58

Zgadza się.

Z tą podmianą płci jednak namotałem. Bo Aspazja to była siostra żony Alcybiadesa starszego. Aspazjos był jego synem. Zamożni Ateńczycy nie musieli ukrywać swoich homoseksualnych upodobań pod przykrywką małżeństwa z facetem udającym kobietę. Mogli sobie pozwolić na rozrywkę pozamałżeńską. 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować