-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Egipski helikopter

Jak głosi powyższy napis w świątyni Setiego w Abydos znaleziono ciekawy relief, na którym dopatrzono się nie tylko helikoptera, czołgu czy łodzi podwodnej, ale nawet pojazdu kosmicznego.

Mniejsza teraz o to, do czego te znalezisko zostało wykorzystane, bo wcale nie chodziło tu o UFO czy podróże w czasie. Chodziło o wypromowanie obiektu turystycznego.

Jak do tego doszło? Ciotka Viky tłumaczy to w ten sposób:

Do końca XX wieku hieroglify pozostawały nieznane ogółowi społeczeństwa. Zwróciła na nie uwagę ufolog Ruth McKinley-Hover w 1997 roku , kiedy zamieściła zrobione przez siebie zdjęcia w Internecie  i skomentowała je  jako obrazy współczesnego helikoptera, czołgu i samolotu, które jej zdaniem dowodzi zdarzenia paleokontaktu. Twierdzenie McKinley-Hover spotkało się z krytyką, a ponieważ nie była w stanie przedstawić negatywów, krytycy nauki spekulowali na temat fałszerstwa. Jednocześnie zwolennicy paleokontaktów przyjęli te zdjęcia jako argument w obronie swoich poglądów. Pisarz Alan F. Alford (autor książki „Bogowie Nowego Tysiąclecia”) sfotografował płaskorzeźbę belki w czerwcu 1997 r. i opublikował zdjęcia. Później naukowcy przekonali się, że rzeczywiście na belce świątynnej znajdują się dziwne piktogramy, które pochodzą z czasów panowania faraonów Setiego I i Ramzesa II i znajdują się niedaleko siebie, tworząc coś na kształt jednego napisu. Kiedy udowodniono istnienie płaskorzeźb podobnych do techniki XX wieku, pojawiły się różne hipotezy dotyczące ich pochodzenia. Jedną z sugestii było to, że starożytni Egipcjanie byli w stanie w jakiś sposób zajrzeć w przyszłość. Niektórzy zwolennicy alternatywnych wyjaśnień twierdzą, że na belce świątyni Ozyrysa przedstawione są konkretne modele sprzętu wojskowego. Są też tacy, którzy wymieniają konkretny epizod z nowożytnych konfliktów zbrojnych, rzekomo tam przedstawiony .

Tyle Viky. Ale grzebiąc po sieci znajdziemy dane, które mówią coś zupełnie innego:Czyli odniesienie do badań archeologa Lumira Janku z 1996 roku, który stwierdził wówczas, że te dziwne znaki to nałożenie na siebie dwu napisów powstałych w róznym czasie na tym samym podłożu. Wprawdzie ciekawe tłumaczenie, ale... to jest relief (czyli płaskorzeźba, a nie obraz malarski. Jak widać na ilustracji powstał on poprzez odciśnięcie heroglifów w mokrym tynku. Jaki więc sens miało nakładanie drugiej warstwy, skoro można było skuć tynk w całości i zrobić wszystko bez zarzutów? Egipcjanie byli aż tak leniwi? A może w ciągu 20 lat od śmierci Setiego murarze już zapomnieli jak robić zaprawę tynkarską? Bo oficjalnie archeolodzy przyjmują, że nowy napis został wykonany za panowania Ramzesa II - tego samego, który zfałszował dane o zwycięstwie pod Kadesz.

I jeszcze coś ciekawszego. Ten relief (zgodnie z danymi ciotki Viky) zamieszczony jest w rogu sali na wysokości 8 metrów. Więc wogóle nie był on przeznaczony do oglądania. Po co w takim miejscu umieszczać napisy sławiące panujących władców? Te bowiem powinny rzucać się w oczy każdemu odwiedzającemu te miejsce. Czyżby Ramzez II był aż tak skromny? A może skromność biła z Setiego? Tego samego, który rozpoczął budowę Luksoru i Karnaku?

Delikatnie mówiąc coś tu nie pasuje. I nie wiemy dokładnie co.

Wiemy tylko, że nie ma żadnych ilustracji sprzed 1996 roku, które by ten relief przedstawiały. Wobec tego nie możemy mówić wogóle o tym, że relief ten był tam od samego początku. I nie mamy również żadnych danych o zainteresowaniu się ufologów świątynią Setiego przed 1997 rokiem, czyli po opublikowaniu pracy Janku.

Kiedy więc powstał ten relief? W antyku czy może w latach 90-tych XX wieku? Pewnie nigdy się nie dowiemy. Wiemy za to, że od czasu opublikowania odkrycia przez McKinley-Hower świątynię Setiego w Abydyso, która niczym szczególnym nie wyróżniała się spośród tysiąca innych świątyń starożytnego Egiptu, w końcu zaczęli odwiedzać turyści.



tagi: egipt  turystyka  fałszerstwo  antyk 

Pioter
5 lipca 2023 07:26
19     1935    4 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

ArGut @Pioter
5 lipca 2023 07:55

To jest METODA. Rodem z PRL-u jak Lechici, wymyśleni przez znudzonych milicjantów. Dlatego dziś mamy Turbo Lechitów, wymyślonych przez znudzonych artystów.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @ArGut 5 lipca 2023 07:55
5 lipca 2023 08:01

https://www.facebook.com/reel/789936746128950

Tu więcej podobnych przykładów podróżników w czasie

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter
5 lipca 2023 08:02

Ci Egipcjanie wcale nie są najgorsi - jak to jest w "Przygody kapitana Magona". Egipcjanie są najlepsi w robieniu sobie jaj i wciskaniu kitu. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter 5 lipca 2023 08:01
5 lipca 2023 08:07

Kied to doszło do sławnej masakry w Egipcie? Nie pamiętam. Jakoś trzeba było udrożnić ruch turystyczny. Jeden helikopter wiosny nie czyni, ale coś tam na pewno może pomóc

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski 5 lipca 2023 08:07
5 lipca 2023 08:12

Jesli chodzi o wydarzenia w Luksorze to listopad 1997. Więc by pasowało.

zaloguj się by móc komentować


ArGut @stanislaw-orda 5 lipca 2023 08:58
5 lipca 2023 09:11

Wszystkich? Czy, któregoś szczególnego pokolenia?

zaloguj się by móc komentować

atelin @Pioter
5 lipca 2023 10:21

Na tym obrazku jest fajnie. Hielogrif z Apache A 64 z pewnością przedstawia helikopter. To się trzyma kupy w związku z hinuskimi kronikami o walkach powietrznych. ;-)

 

A dlaczego nikt nie zastanawia się nad tłumaczeniem tych dziwnych znaczków, które ewidentnie przypominają jakiś rodzaj pisma, któremu blisko jest graficznie do protohebrajskich liter. Co? Kultury się asymilowały?

zaloguj się by móc komentować

atelin @atelin 5 lipca 2023 10:21
5 lipca 2023 10:31

I jeszcze nurkująca ryba. Może Egipcjanie znali megalodony? A obok fotel z pasem bezpieczeństwa...

zaloguj się by móc komentować

Pioter @atelin 5 lipca 2023 10:21
5 lipca 2023 10:36

Przecież próbowali to tłumaczyć fachowcy od egiptologii ;)

Ale, że niby hebrajski alfabet wywodzić ma się z Egiptu? Toż to herezje są ;)

Wychodzi bowiem (by google translate): Gdy południe to zastosuj klapkę

zaloguj się by móc komentować

atelin @Pioter 5 lipca 2023 10:36
5 lipca 2023 10:46

"Gdy południe to zastosuj klapkę"

Wpisałem w google, na pierwszym miejscu wyszło: https://www.forum-fronius.pl/moc-instalacji-pv-a-moc-falownikow-fronius/

zaloguj się by móc komentować

valser @Pioter
5 lipca 2023 11:17

Bylem w Dendera i Abydos w kwietniu tego roku.

To jest ok. trzy godziny jazdy samochodem z Luxoru. Co kilkanascie kilometrow sa posterunki uzbrojonych zolnierzy i trzeba sie zatrzymywac. Odradza sie podrozowanie samemu bez przewodnika-opiekuna. Wiekszosc turystow odwiedzajacych Abydos to duze grupy podrozujace autokarami.

Po tej masakrze w 1997 najpierw Egipt zrobil bana na turystow, a pozniej desperacko probowal wskrzesic ruch turystyczny. Najwiecej w tej masakrze zginelo Szwajcarow - 39 osob - rozstrzelany caly autokar, 10 Japonczykow i pojedyncze osoby innych nacji. Japonczycy przestali jezdzic do Egiptu zupelnie i dopiero musiala przyjsc nowa generacja, ktora nie pamieta juz tamtych czasow, zeby Japonczycy zainteresowali sie Egiptem.

Przed swiatynia Hatszepsut, gdzie dokonala sie ta masakra, jest ogromna otwarta przestrzen. Nie ma sie gdzie schowac, nie ma dokad uciec wiec zrobila sie z tego strzelnica.

Rzeczywiscie tak jest, ze ten relief z "helikopterami" jest umieszczony w rogu pod samym sufitem. Nieuzbrojonym okiem patrzac od dolu nie da nic zidentyfikowac. Potrzebne sa przyrzady optyczne, ale dzisiaj to juz wystarczy dobry telefon z kamera.

Wiekszosc tych hieroglifow w Abydos jest w takim stanie, ze wyglada jak wczoraj wykonane. Spora czesc jest pokryta kolorami. Kolory sa bardzo wyraziste. Az nie do uwierzenia, ze w takim stanie przetrwaly tysiace lat.

Konstrukcja swiatyni w Abydos jest podobna do swiatyni Karnak w Luxorze, z ta roznica, ze Karnak to ruina, a tutaj sie zachowal kamienny dach, na ktory tez mozna wejsc. Dach jest zbudowany z kilkumetrowych kamiennych blokow, ktore waza po kilkadziesiat ton jak nie wiecej. Te bloki sa ulozone na osmiometrowych kolumnach. Przewodnicy dalej cisna "teorie rampy". Ona moze jest do przyjecia jesli rozwazamy budowe piramid, ale umieszczenie 20 tonowego bloku na osmiometrowych kolumnach przy uzyciu rampy, to jest juz lekka szarza, bo te kolumy sa oddalone od siebie o kilka metrow. 

Egipt to kraj trzeciego swiata, ktory chce sie z matni wygrzebac. Maja ambitne plany, ale do roboty zaplonu nie maja. Szkolnictwo w Egipcie to jest dramat. Nauczyciel zarabia srednio 120-140 dolarow na miesiac - czyli tyle ile na kasie w makdonaldzie, klasy licza po 50 glow, infrastruktura szkolna podobna do tej co byla w Polsce w latach 50tych, a lekcje sie odbeda, jak nauczyciel sie pojawi, bo to, ze nie przyjdzie do roboty, bo cos tam, to standard.

Znalezienie hydraulika, kafelkarza, stolarza w Kairze jest latwe, ale oni sie znaja tak na robocie jak praktykanci. Odwala maniane i chca 20% wiecej niz na poczatku bylo ustalone. W Egipcie wszystko da sie zalatwic. Bakszysz otwiera wiekszosc drzwi.

Inflacja w Egipcie to jest koszmar w porownaniu z tym co za inflacje uwaza sie w Polsce. W kwietniu 2022 roku za 100 frankow wymienialem 2200 egipskich funtow, w kwietniu tego roku za te same 100 frankow - 3400 funtow egipskich. Sami sobie sprawdzcie ruch franka do zlotowki na przestrzeni roku.

Rzad egipski desperacko szuka dewiz, dlatego stawia na rozwoj turystyki, ta jednak bez infrastruktury nie pociagnie tematu. Egipcjanie sa bardzo pomyslowi i mysle, ze "produkcja antykow" to zorganizowany biznes, a "naukowiec" egipski za tysiac dolarow wyda powazna ekspertyze do produktu.

Teoria, ze ten helikopter wyrzezbiony calkiem niedawno jest czescia marketingu do pobudzenia ruchu turystycznego jest wiarygodna i prawdopodobna teoria. W Egipcie najlepiej sprzedaja sie tajemnice, ktore sa przez lokalnych macherow pokazywane przyjezdnym, ktorzy zostawia pare dolarow.

https://www.thenationalnews.com/business/economy/2023/01/17/egypt-seeking-to-attract-30-million-tourists-by-2028/

 

zaloguj się by móc komentować

atelin @valser 5 lipca 2023 11:17
5 lipca 2023 11:26

Tak właśnie. Ale prędzej zrozumiem wariata, który drugi raz włazi na Lhotse i nie wraca, niż durnia, który chce zobaczyć dęty helikopter.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @valser 5 lipca 2023 11:17
5 lipca 2023 11:28

Dzięki za opis z pierwszej ręki. Dla mnie, przynajmniej na razie, teren ten jest niedostepny. Muszę korzystać z fotek z neta.

Takich przykładów fałszowania zabytków jest wiele. Jeden z nich już podrzuciłem niedawno u Gabriela z kosmonautom na frontonie katedry. To stały trend od czasu, gdy pewien szwajcarski hotelarz postanowił pisać książki. Przy okazji dość znacznie rozpropagował turystykę do biedniejszych krajów, gdzie jakieś tajemnice historii i tak się znajdowały.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Pioter 5 lipca 2023 11:28
5 lipca 2023 11:34

Inny przykład takiego oszustwa to akurat rekonstrukcja, bez opisania, że to jest rekonstrukcja. Stonehage,  lata 50-te XX wieku.

zaloguj się by móc komentować

valser @Pioter 5 lipca 2023 11:28
5 lipca 2023 11:50

Ja za czas jakis wybiore sie w te rejony ponownie. 70km dalej, na polnoc od Abydos jest koptyjski klasztor, ktory mam zamiar odwiedzic.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bia%C5%82y_Klasztor

Z pewnoscia bede tam jechal samochodem z Luxoru, bo innych mozliwosci wlasciwie nie ma.

Wiekszosc wycieczek, ktore przyjezdzaja, zeby zobaczyc w Luxorze swiatynie Karnak, Hatszepsut, Doline Krolow to wycieczki autobusowe duzych biur podrozy, ktore wioza turystow autokarami z wybrzeza - tych co sie plaszcza na plazy przez dwa tygodnie i zasysaja driny w all inclusive. Luxor Temple jest w ciagu dnia wlasciwie pusta. Wszyscy sie tam zwalaja na zachod slonca, bo to slonce sie ustawia w tych ruinach i wyglada fotogenicznie. Do tego sa dorobione jakies teorie o orientowaniu budowli na jakies zjawiska astronomiczne, pozycje slonca i jakies inne chwyty marketingowe.

Przy piramidach w Gizie stoja goscie, ktorzy znaja punkty w ktorych zdjecie turysty trzymajacego piramide za wierzcholek najlepiej wychodzi i taki miglanc stoi, podpowiada i chce za to dyche, czyli jakas zlotowke z haczykiem.

No, ale te sposoby sa zapewne bardziej rozwiniete i lewar na inne wajchy jest inny. Kazdy orze jak moze, a dobry bajer to pol roboty.

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @atelin 5 lipca 2023 10:31
5 lipca 2023 17:57

A astronauty z Palenque nie wypatrzyłeś?

Bo przecież skoro ww. mógł  dotrzeć do Jukatanu to i nad Nil chyba nie problem.

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @Pioter 5 lipca 2023 11:34
5 lipca 2023 22:43

English Heritage z wielkim uporem używają w swoich materiałach słowa "restoration" zamiast "reconstruction".

Przy czym, według podawanych przez nich definicji (zaczerpniętych chyba z Karty Weneckiej lub czegoś podobnego), różnica ma polegać na tym, że przy "reconstruction" dopuszczalne jest wprowadzenie nowego budulca, a przy "restoration" już nie. A kamienie w Stonehenge są przecież ustabilizowane w betonie, którym uzupełniono też pewne ubytki.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @tomasz-kurowski 5 lipca 2023 22:43
6 lipca 2023 08:14

A tu starożytny przykład z Bombaju

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować