Damisa opis brahminów
W Żywocie Apoloniusza z Tyany mamy fragment, gdzie w końcu następuje spotkanie tego greckiego filozofa z hinduskiemi brahminami. Bardzo ciekawy jest opis ich wyglądu, który pozostawił nam w swoich notatkach Damins z Niniwy toważyszący Apoloniuszowi.
Dbają o długie włosy, podobnie jak dawni Lacedemończycy, Turiowie, Tarentyjczycy, Melijczycy i inne ludy o lakońskiej mentalności. Na głowę nakładają białą mitrę, chodzą boso, a okrycie ich przypomina szatę bez rękawów. Sporządza się ją z wełny jaką w sposób naturalny wydaje ziemia. Jest ona biała jak szaty Pamfilijczyków, jednak bardziej delikatna, a wycieka z niej tłuszcz podobny do oliwy. Hindusi wytwarzają z tej wełny święte szaty, gdyby ktoś inny chciał ją od nich wyłudzić, ziemia jej więcej nie urodzi. Pierścień i różdżka, a noszą oba te insygnia, daje im moc czynienia wszystkiego. Jedno i drugie otaczają czcią należną przedmiotom tajemnym.
Wszyscy mędrcy powitali zbliżającego się Apoloniusza wyciągając do niego ręce. Iarchas siedział na wysokim stołku sporządzonym z ciemnego spiżu i ozdobionego złotymi malowidłami. Stołki pozostałych mędrców były także ze spiżu, jednak niepomalowane i mniejsze, no i znajdowały się poniżej stołka Iarchasa. Ten na widok Apoloniusza powiatał go po grecku poczym zażadał listu.[...] To powiedziawszy przedstawił Apoloniuszowi jego rodowód ze strony ojca i matki, a dalej opowiedział o wszystkim co zdarzyło się w Algai, jak dołączył do niego Damis, jakie rozmowy prowadził po drodze i czego ciekawego dowiedzieli się od innych. Hindus mówił o tym wszystkim składnie i gładko, jakby wraz z nimi uczestniczył w tej wyprawie. Kiedy zupełnie zaskoczony Apoloniusz zapytał go, skąd o tym wszystkim wie, usłyszał: "Przecież i ty przechodzisz tu posiadając mądrość, chociaż nie całą". [...] "Przejrzałeś więc całą moją naturę?" - spytał Apoloniusz. Na co Iarchas: "My dostrzegamy wszystko co jest w duszy, tropiąc jej tysiące tajemnic."
Równie ciekawy jest opis samego miejsca. Napotkał też posągi bogów. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby to były bóstwa indyjskie i egipskie. Były to jednak posągi najstarszych bóstw greckich, a więc Ateny Polias, Apollona Delijskiego, Dionizosa z Lymnai i Amyklai, oraz inne równie dawne. Hindusi nazywają je i czczą na sposób grecki. Twierdzą, że zamieszkują one środek Indii i dlatego uważająte wzgórze za pępek kraju. Tu czcą ogień, o którym mówią, że zapalili go od promieni słońca. Każdego dnia w południe śpiewająhymn na jego cześć.
W trakcie dyskusji Apoloniusza z brahminami poruszano sprawy dotyczące duszy, a właściwie to hinduskiej koncepcji reinkarnacji ("A co sądzicie o duszy?" "To, co wam przekazał Pitagoras, my zaś przekazaliśmy Egipcjanom"), wojny trojańskiej ("Troja padła pod naporem wielu Achajów, a was gubią powtarzane na jej temat mity.") oraz o pochodzeniu Kuszytów ("Był czas, ciągnął Iarchas, że zamieszkiwali tu Etiopowie, a było to plemię hinduskie. Etiopii jeszcze wtedy nie było."). Jednym z ciekawszych tematów poruszonym podczas tej dyskusji była działalność piratów grasujących po Morzu Śródziemnym ("Morze Fenickie opanowali piraci i zawijając od miasta do miasta zbierali informacje, dokąd, kto i z jakim ładunkiem płynie. Ich agenci widząc, że cały mój statek jest załadowany, biorą mnie na stronę i rozpoczynają rozmowę pytając, ile dostaję za rejs. Powiedziałem im, że tysiąc drachm, gdyż na statku były cztery osoby załogi. [...] Wtedy zaproponowali, że dadzą mi sakiewkę z dziesięcioma tysiącami drahm pod warunkiem, ze spełnię wszystko, czego zechcą, a żądali ode mnie bym przyrzekł, że będę w każdym szczególe ich cżłowiekiem. Oświadczyli, że są agentami piratów, i że domagają się odemnie, bym pozwolił im porwać statek. Nie powinienem płynąć do portu, jak zamierzałem, ale zawinąć do przylądka, gdzie kołem przyczaiły się statki pirackie. Przysięgali też, że nikt mnie nie zabije, i że unikną śmierci ci, któych wskażę.")
Oczywiście ten wywód Apoloniusza o działalności piratów ukryty został w tekście jako opowieść owcześniejszej jego inkarnacji, gdy był sternikiem okrętu handlowego. I z jakiegoś powodu Iarchas w taki sposób prowadził rozmowę, aby nakierować Apoloniusza na zdradzenie właśnie tego konkretnego sekretu. Widać więc, że nawet tych wszechwiedzących brahminów bardziej interesowały tak przyziemne sprawy jak handel morski niż cała grecka/rzymska filozofia, polityka czy historia.
Być może było tak dlatego, że ich głównym symbolem, po którym rozpoznawali byli w całych górzystych Indiach, była złota kotwica okrętowa, którą wszyscy tłumaczyli jako symbol mądrości.
tagi: rzym grecja indie antyk
Pioter | |
5 kwietnia 2024 04:30 |
Komentarze:
ArGut @Pioter | |
5 kwietnia 2024 06:36 |
Weźmy co wie WIKI o braminach i braminizmie.
No i wychodzi, że to jacyś indyjscy mnisi z indujskiego klasztory Sza-O-Lin.
Ci może za współcześnia, ale Ci poniżej już OK. Głowy łyse no i strój odpowiedni ...
Pioter @ArGut 5 kwietnia 2024 06:36 | |
5 kwietnia 2024 07:05 |
Tak. Jakieś znacznie późniejsze legendy o Szambri-La tu się przebijają. Ale nie tylko, również europejskie legendy o czarodziejach (pierścień i różdżka).
Ale wiki nic nie mówi o tym, że interesował ich handel dalekomorski i sposoby walki z konkurencją przy pomocy miejscowych piratów.
ArGut @Pioter 5 kwietnia 2024 07:05 | |
5 kwietnia 2024 07:26 |
>Ale nie tylko, również europejskie legendy o czarodziejach (pierścień i różdżka).
To może Lord Voldemord to bramin na Hogwarcie ... ???
Czarny Bramin, stateczni Olimpijczycy dali się zinfiltrować Wężowemu Plemieniu, nie doceniając ubogiego chłopca z nieodpowiedniej kasty.
OjciecDyrektor @Pioter | |
5 kwietnia 2024 09:03 |
No nie!....zgromadzenie Gandalfów Białych....:).
Mnie najbardziej wstrząsnęła informacja o pochodzeniu Kuszytów. Bo jeśli to byłaby prawda (a w sumie to mogłaby być, bo z Indii w kierunku Rogu Somalii wieją passaty), to Fenicjanie pochodziliby z Indii, a Kusz to ich strategiczna kolonia zamorska, z kierunku której obrabiali/kształtowali cały świat na zachód od nich - w tym Sumer i Egipt. Takie rozmnożenie tożsamości dla lepszego kamuflażu.
Myśle, że to info o piratach to było coś w rodzaju pezesłuchania, na którym ober-Gandalf Biały mówi do Apolloniusza mniej więcej tak" -"Miałeś pilnować naszych interesów. Po to cię finansowaliśmy w tym cholernym Rzymie. Gdzie są nasze statki z naszym towarem i komu mamy urwać łeb?".....oczywiście w żadnej księdze nie miżna było tego zapisać tak trywialnie, ale myślę że Apolloniusz pojechał do Indii zdać raport w imieniu swego bezposredniego przełożonego, czyli króla Babilonu.
OjciecDyrektor @Pioter | |
5 kwietnia 2024 09:20 |
Sam opis procederu pirackiego jest bardzo "współczesny". Nikt nie uganiał się po morzu za statkami. Piraci siedzieli w jakimś zakqmsrku i się nudzili. A wysłani przez nich agenci usiłowaliborzekupić kapitanów stqtków aby zboczyli z kursu i dali się "porwać" za stosownym wynagrodzeniem. To tak jak z tymi kradzieżami samochodow w Niemczech przez polskich złodziejów (przychodził Niemiec-właściciel drogiej, ubezpieczonej fury i pytał się, czy Polsk może ukraść mu jego samochód, bo się mu znudził, bo jest "stary". Polak na to -"A ci będzie jak będę przekraczal granicę?" - "Nic. Tu kssz wszystkie dokumenty wozu, a kradzież zgłoszę, jak zadzwonisz do mnie z Pilski").
OjciecDyrektor @OjciecDyrektor 5 kwietnia 2024 09:20 | |
5 kwietnia 2024 09:23 |
kssz = masz
usiłowaliborzekupić = usiłowali przekupić
ci = co
Polsk = Polak
Paris @Pioter | |
5 kwietnia 2024 09:25 |
Rzeczywiscie,...
... to afrykanskie ,,etiopskie,, pochodzenie z Indii to - dla mnie - SZOK niesamowity !!!
Przypomnialy mi sie od razu moje rozmowy, z moja sasiadka Etiopka Jema,... ona kiedys mi powiedziala, ze oni, Etiopczycy sa najstarsza cywilizacja swiata, maja wielka i niesamowita historie. Nic nie dawalam po sobie poznac, ale pomimo wielkiej sympatii i szacunku do Jemy, w duchu sobie myslalam, ze ta moja Jema ,,jest bardzo chora i nie wie co i o czym bredzi,,...
... a jednak - w swietle dzisiejszych Panskich przytoczen zrodlowych - wychodzi na to, ze Jema wiedziala o czym mowi !!!
Dzieki wielkie... i ciagle czekam na wiecej,
ArGut @OjciecDyrektor 5 kwietnia 2024 09:20 | |
5 kwietnia 2024 10:12 |
O tym już pisane było, kolega Stalagmit pisał, że UBEZPIECZENIA morskie były 2x droższe niż lądowe. Co wyraźnie też potwierdza Dumas w Hrabim Monte Christo.
Pioter @OjciecDyrektor 5 kwietnia 2024 09:03 | |
5 kwietnia 2024 11:04 |
Apoloniusz (a raczej ten sternik, którym był w poprzednim wcieleniu) akurat nie dał się przekupić i dopłynął do portu . Ale pochwały od Iarchasa za to żadnej nie otrzymał, bo zrobił coś, co należało do jego obowiązków.
Opowieści o pochodzeniu Kuszytów rozwinę w późniejszym czasie. Tam jest spisana cała historia króla Gangesa.
Pioter @Paris 5 kwietnia 2024 09:25 | |
5 kwietnia 2024 11:05 |
Cieszę się, że Pani się spodobało.
OjciecDyrektor @Pioter 5 kwietnia 2024 11:05 | |
5 kwietnia 2024 11:17 |
No i te dlugoe wlosy, dbałośc o nie przypomina mi opis Merowingów...:). Może jednak z Indii, a nie z Mezopotamii przybyli? Tego chyba nie dojdziemy, ale podobieństwo spore.
Anntoma @Pioter 5 kwietnia 2024 11:04 | |
5 kwietnia 2024 11:26 |
Fantastyczna wiadomość - z niecierpliwością czekam na Pana notkę o Kuszytach :)
Pioter @OjciecDyrektor 5 kwietnia 2024 11:17 | |
5 kwietnia 2024 12:47 |
Dla Hindusów słowo oznaczające raj brzmiało Su-Meru
OjciecDyrektor @Pioter 5 kwietnia 2024 12:47 | |
5 kwietnia 2024 14:27 |
O ja pierniczę!!!! Jesteśmy "u źródeł"....:).
OjciecDyrektor @Pioter | |
5 kwietnia 2024 14:45 |
Czyli Indie to bylo crmyrum świata i kazdy zdawal sobie z tego sprawe jeszcze w czasach Alexa Wielkiego. Buddha jawi się w tychbokolicznościach jako broń masowego rażenia (razem z tą "eksplozją" filozofów w VIw. p. Chr.), ktorej celem była pelna kontrola nad całą Azją na północ i wschód od Indii. I to się prawie udało. Konfucjusz w Chinach w tym świetle to "tarcza anty-buddyjska" - coś jak schron przeciwatomowy. To też wyjasnia izolacjonizm Japonii, ktora tez była w pewnym okresie buddyjska. Walka z Indiami, to walka o niepodległosc Azji płd.-wsch. Kto rządzi Indiami, ten rzadzi ta czescia Azji. Anglicy to wiedzieli. I wraz z utratą Indii w 1948 (bodajże) musieli stracić i to, co posiadali na Dalekim Wschodzie i Malajach.
Islam, eksterminujacy Hindusow, chcial w ten sposob zdobyc wladze na pld.-wsch. Azja. Moja notka "Basnie 1001 nocy - Malakka" jest jeszcze bardziej kompatybilna...;). Choc nie spodziewalem się, ze gra toczyla sie o az taką stawkę.
OjciecDyrektor @OjciecDyrektor 5 kwietnia 2024 14:45 | |
5 kwietnia 2024 16:22 |
crmyrum = centrum.
Zołożę chyba słownik "Literówki OjcaDyrektora" w wersji dla poczatkujacych i dla zaawansowanych...:)
Paris @Pioter 5 kwietnia 2024 11:05 | |
5 kwietnia 2024 23:20 |
Baaardzo sie podobalo !!!
Jema mi opowiadala, ze jak osiagnie emeryture francuska to wyjezdza do Anglii i do USA. Troche bedzie tu, a troche tam,... do Francji nie przyjedzie juz nigdy, tak jej niecierpiala. Bylam ,,z lekka,, zaskoczona skad ja bedzie stac na takie zycie i nawet ja wprost zapytalam, jakim ,,cudem,, to sie stanie. Odpowiedziala mi, ze pochodzi z jakiegos KLANU krolewskiego w Etiopii i jej rodzina jest majetna i dobrze ustosunkowana,... a ona byla ,,tylko,, sprzataczka na stalym kontrakcie.
Ona mi mowila czasami o bardzo ,,dziwnych rzeczach,, ale wtedy one wydawaly mi sie calkiem niedorzeczne,... a dzis niemal caly dzien - po przeczytaniu Panskiego wpisu - myslalam o mojej Jema`ie, bo otwieraly mi sie rozne ,,szufladki,, w glowie, ktore dzis - dopiero - zaczynaja mi ,,trybic,,.
Paris @OjciecDyrektor 5 kwietnia 2024 11:17 | |
5 kwietnia 2024 23:23 |
Jesli juz...
... to ja, stawiam na Indie !!!
MarekBielany @MarekBielany 5 kwietnia 2024 23:27 | |
5 kwietnia 2024 23:31 |
?
Nie zabiją się śmiechem.
Proszę zejść Dolną.
Morskie Oko jest w pobliżu.