-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

The East India Company

W 2012 roku na rynku numizmatycznym pojawił się nienotowany dotychczas banknot Kompanii Wschodnio-Indyjskiej. I nie byłoby w tym nic ciekawego, bo różne cuda ukazują się na takich aukcjach, szczególnie przy likwidacji archiwów drukarni banknotów, gdyby nie zestawienie faktów.

Taki banknot nie mógł się w rzeczywistości ukazać. Kompania Wschodnioindyjska została bowiem rozwiązana w 1874 roku, a osoba podpisująca banknot: CD Deshmuck w 1943 roku była dyrektorem Banku Rezerw Indii. Bankot ten więc został nazwany fałszywką. Ale pojawił się kolejny problem, a właściwie dwa kolejne banknoty o różnej od widocznego na fotografi numeracji. Banknoty te osiągały ceny maksymalnie 100$, więc wielkiego zagrożenia dla rynku numizmatycznego nie stwarzały.

Ale spróbujmy się zastanowić, kto mógł i w jakim celu wypuścić te banknoty (o ile przyjmiemy, że zostały one rzeczywiście w 1943 roku wyprodukowane).

W 1942 roku na terenie zajętej przez japończyków Birmy Rzesza Niemiecka rozpoczęła tworzenie Legionu Indyjskiego, który miał wyzwolić Indie spod brytyjskiej dominacji. Łącznie po stronie niemieckiej walczyło ponad 3000 hindusów w Infanterie-Regiment 950 (indisches), I.R. 950 oraz Indische Freiwilligen Legion der Waffen-SS. Żołnierze ci służyli głównie w Birmie, Singapurze oraz Afryce Północnej.

W 23 października 1943 roku na terenie Hindustanu (brytyjska kolonia Raj) utworzono wolne państwo indyjskie pod protektoratem Japonii i Rzeszy, a 5 kwietnia następnego roku wypuszczono na zajętych terenach (czyli Hindustanie, Birmie i Singapurze) do obiegu nowe banknoty o łącznej wartości obiegu 5 milionów rupii.

Na banknocie np. 1000 rupiowym zamieszczono fotografię Adolfa Hitlera i Netaji Subhas Chandra Bose

Moim zdaniem banknot Kompanii Wchodnioindyjskiej jest właśnie propagandową pozostałością tego czasu, gdy Niemcy i Japonia próbowały wyrwać Indie z brytyjskiej strefy wpływów.

A tak wyglądały rzeczywiste banknoty kursujące w tym czasie w Indiach Brytyjskich.

Sama Kompania zaś miała przywilej na bicie pieniądza w zajętych przez brytyjczyków Indiach.

Ale patrząc na to z drugiej strony to Kompania Wschonioindyjska została reaktywowana. I korzystając z przywileju menniczego Wyspy św Heleny nadal wybija własne monety.



tagi: numizmatyka 

Pioter
27 maja 2018 04:54
4     1333    7 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

ainolatak @Pioter
27 maja 2018 08:26

wiedza jest twierdzą, a mennica podstawą...

mistrzowie propagandy po prostu, te imperialne monety niezłą historię od Elżbiety I opowiadają

https://www.theeastindiacompany.com/gold-silver-coins/empire-collection-2017/

Elżbieta – flota (piraci i grabieżczy handel)

James –  wzmocnienie handlu i wzmożona działalność „naukowców podróżników”

Karol II – bez wojen dalej rozwijać się nie da, a po wojnie robimy pokój i zakładamy mennice

No a dalej, choć łatwo nie było, to już droga wprost do imperium, w którym nie zachodzi słońce

zaloguj się by móc komentować

tomciob @Pioter
27 maja 2018 16:18

Witam.

Możecie mi Panowie podpowiedzieć co jest napisane na awersie dwu górnych monet pod herbem i lwami bo nie mogę odczytać.

Pozdrawiam, a i dziękuję za notkę

zaloguj się by móc komentować

Pioter @tomciob 27 maja 2018 16:18
27 maja 2018 16:24

AUST:REGIE&SENAT:ANGLIAE

zaloguj się by móc komentować

tomciob @Pioter
27 maja 2018 22:13

Grawer John Philips, Awers: AUSPICIUM REGIS ET SENATUS ANGLAE (Pod patronatem/z upoważnienia króla i Senatu Anglii), rewers - różne tłumaczenia - "dziesięć za dwie osoby" w perskim? Pozyskana z wraku Admirał Gardner.

X.CASH.

Poszukiwanie to ciekawa zabawa ale można:

 http://www.hubert-herald.nl/BhaHEIC.htm

Pzdr.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować