-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Człowiek z żelaza - czyli jak kilka razy sprzedać to samo dzieło

W Gorzowie Wielkopolskim stoi sobie dziwny pomnik, przez miejscowych nazwywany Śfinster. Swą potoczną nazwę zawdzięcza temu co widać na obrazku. Jego autorem jest Zbigniew Frączkiewicz, a rzeźba została ufundowana w 1995 przez miejscowego radnego - Józefa Finstera, od którego nazwiska zresztą także jej nazwa pochodzi.

Jak pisze Multimedialna Ekcyklopedia Gorzowa Wielkopolskiego pierwotnie rzeźba usytuowana była w pobliżu katedry gorzowskiej przy Wełnianym Rynku. Kilka razy zresztą próbowano ją zniszczyć, ale ważący prawie tonę kawał metalu okazywał się odporny na te działania. W końcu osiągnięto kompromis i podczas uroczystości religijnych rzeźbę zasłaniano. Przed wyborami w 1998 roku uznano jednak, że kontrowersyjna rzeźba zostanie przeniesiona w inne miejsce. Uczyniono to pod pozorem niezbędnych prac konserwatorskich. Nie podniosło to jednak notowań ustępujących władz miasta, a nowe władze z SLD, pod naciskiem protestujących gorzowskich artystów stwierdziły, że działania poprzednich władz w tej sprawie były nielegalne i rzeźba ma ponownie stanąć obok katedry. Wtedy jednak nieznani sprawcy przedostali się na teren składowiska, gdzie zdeponowano posąg, i rozbili go na kilka części. Niezbędne prace konserwatorskie będące początkowo pretekstem do przeniesienia pomnika okazały się rzeczywiście niezbędne. Renowacja trwała rok, a po jej zakończeniu pomnik powrócił na swoje dawne miejsce. W 2004 roku przeniesiono go jednak na skwer poza teren katedry - przestał bowiem polaryzować społeczność miejską i nie nadawał się już do prowadzenia polityki - jak kończy swój tekst Kazimierz Ligocki, autor hasła o pomniku we wspomnianej wyżej encyklopedii: Z czasem stracił na znaczeniu i nie wzbudza już dawnych emocji.

Ja o istnieniu tego pomnika dowiedziałem się przeglądając stronę miasta nadreńskiego Hattingen.

Co te sprawy łączy? Otóż w Hattingen stoją trzy takie pomnikiW tym mieście, którego rozwój opierał się na hutach i kopalniach węgla i żelaza, akurat widok takich rzeźb nie dziwi.

Przy okazji okazało się, że jeszcze jeden Eisenmann stoi sobie w MoguncjiPodobno wszystkich rzeźb wykonano 30. Podobno inspiracją do ich wykonania w latach 70-tych (tak piszą) był film Wajdy (nie mylić z urzetem, bo może chodzić o wierzbę czy polowanie) Człowiek z żelaza. Tyle że film miał premierę 24 maja 1981 roku, a opowiada o porozumieniach sierpniowych z 1980 roku, więc było pewnie zupełnie inaczej.

Do Hattingen zaś trafiłem przypadkiem, za sprawą pewnego notgelduna ktorym widać, że projektujący go grafik nie miał zielonego pojęcia o żadnej innej pracy. To, że nie da się w taki sposób trzymać kilofa i lampy w zasadzie grafik mógł sprawdzić sam, krzywdy by sobie nie zrobił. Natomiast ten sposób trzymania kosy spowodowałby natychmiastową dekapitację rolnika.

No chyba, że jest to celowe przesłanie władz miasta do ludności rolniczej zamieszkałej w jego pobliżu.



tagi: niemcy  polska  przemysł  sztuka  rolnictwo 

Pioter
3 września 2021 18:51
32     1937    8 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Autobus117 @Pioter
3 września 2021 19:00

Przy takiej inflacji rolnik po prostu proponuje szybkie rozwiązanie. 

Pozdrawiam.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter
3 września 2021 19:16

Człowiek z żelaza na wełnianym rynku. Niezłe

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Autobus117 3 września 2021 19:00
3 września 2021 19:17

10 października 1923 to ta kwota (10 miliardów marek) miała wartość rzędu 200 euro, ale 5 dni później było to już tylko 35 euro na dzisiejsze. Może więc coś w tym jest racji ;)

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski 3 września 2021 19:16
3 września 2021 19:18

Bo to właśnie taka pluszowa prowokacja była

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @Pioter
3 września 2021 19:34

Coś okropnego. Te rzeźby to tylko mogłyby stać przed bramą do piekła. 

zaloguj się by móc komentować

chlor @Pioter
3 września 2021 19:37

Byłem w Gorzowie ale tego dziwnego pomnika nie widziałem. Pojadę jeszcze raz w porze jesiennej, o ile będą wpuszczać.

 

zaloguj się by móc komentować

smieciu @Pioter
3 września 2021 19:52

Pierwsza rzecz:

Z czasem stracił na znaczeniu i nie wzbudza już dawnych emocji.

Zdanie, które opisuje obecną politykę. Muszą być te wredne gęby, musi być to tzw. szarganie swiętości gdyż ludzie zawsze się świetnie na to łapią. Nie ważne ile razy przeprowadzasz ten numer, zawsze działa. Niektórzy się dziwią że politycy przypominają stado małp. Ale właśnie ten małpi styl jest po prostu skuteczny. Jedne małpy są nie do zniesienia dla jednej strony a te drugie dla drugiej. Są takie odpychające że skutecznie usuwają z mózgów myśl że istnieje gdzieś treser zarządzający całym cyrkiem. Ogólnie notka fajnie się wpasowała w ostatnie wydarzenia i komentarze ;) O których za kilka miesięcy nikt nie będzie pamiętać, kojarzyć powodów gdyż wszystko to przepadnie wraz emocjami genenerowanymi przez te małpy. I o to chodzi. Myślę tak swoją drogą że coś nadchodzi skoro treser tak rozbujał swoje polskie polityczne małpy.

A druga rzecz jaka mi przyszła do głowy w związku ze stalowym posagiem i banknotem opiewającym na 10mld marek to MEtallurgische FOrschungsgesellschaft. Nie wiem czy jest związek.

 

zaloguj się by móc komentować

Numisma @Pioter
3 września 2021 19:59

A tu mamy dwa w jednym: Eisenmanna i kosiarza.

https://www.bregenzerwald.at/wp-content/uploads/2018/01/bwmag04_GormleyA_2-912x608.jpg

Takich figur, każda o masie 660 kg,  stanęło w austriackich Alpach sto, tworząc instalację "Horizon Field". Brytyjski artysta Antony Gormley przenosił ją potem w inne miejsca: Cuxhaven (Niemcy), Stavanger (Norwegia), De Panne (Belgia) i ostatnio Crosby Beach (UK), pod adekwatnym tytułem "Another Place". ;)

Natomiast z tym Śfinsterem to jest rzeczywiście trochę niejasności. Według Wikipedii, Frączkiewicz wykonał piętnaście Eisenmannów w 1996 roku na okoliczność 600. rocznicy założenia miasta Hattingen. Stanęły na terenie nieczynnej już Huty Henryka (Henrichshütte), nazwanej tak na cześć hrabiego zu Stolberg-Wernigerode. Kiedy świateczny nastrój przeminął, miejscowe towarzystwo sztuk pieknych do spółki z bankiem i społeczeństwem wykupiło trzy z nich i ustawiło tam,. gdzie stoją do dziś. Czwarta, mniejsza, stoi przed ratuszem. Pozostałe rozeszły się po Europie i stanęly w Moguncji (jako „Antimensch“). Gorzowie i Frankfurcie nad Menem ("Bulbul-Mann"). Na temat reszty Wiki milczy.

W każdym razie Gorzów nie był pierwszy. I na pewno nie ma to nic wspólnego z "Człowiekiem z żelaza", który, jak pamiętamy, NIE pracował w hucie.

Ale Gormley i Frączkiewicz to cienkie bolki w porównaniu z moim ulubionym Jeffem Koonsem, którego "Balloon Dog" (jeden z wielu) poszedł w 2013 roku za 58,4 mln USD. 

Jak wam się podoba piesek?

zaloguj się by móc komentować

Numisma @Numisma 3 września 2021 19:59
3 września 2021 20:02

Zapomniałem dodać, że pruderyjni obywatele Hattingen (pewnie nie ci sami, którzy uzbierali 20000 marek, bo tyle kosztował jeden Eisenmann polskiego artysty) także gorszyli się nagim posagiem i wielokrotnie zakładali mu gacie. ;)

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Numisma 3 września 2021 19:59
3 września 2021 20:13

Ten piesek to nic. Nie miał odpowiedniej reklamy przed aukcją: http://pioter.szkolanawigatorow.pl/czowiek-idacy-po-65-milionow-funtow

zaloguj się by móc komentować

Numisma @Pioter 3 września 2021 20:13
3 września 2021 20:30

Ale Giacometti nie żył już od ponad pół wieku, kiedy "Człowiek idący" bił rekord. A Koons ma sie świetnie i cieszy się majątkiem, o jakim Szwajcar mógł tylko pomarzyć.

A propos Giacomettiego, jego witraże w stojących naprzeciw siebie po obu stronach Limnatu kościołach Grossmünster i Fraumünster są naprawdę warte obejrzenia. Szczególnie w tym pierwszym, w prezbiterium - zupełnie pustym, jak to w kalwińskich kościołach. Robi wrażenie niemal trójwymiarowego, jakby wielowarstwowego. A w tym drugim również witraże Chagala.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Numisma 3 września 2021 20:30
3 września 2021 20:34

Czyli za jakiś czas w którejś z angielskich kolonii pojawi się na banknotach ten piesek? Może być ciekawie ... ;)

zaloguj się by móc komentować


Numisma @Pioter
4 września 2021 04:25

Historii "Żelaznych ludzi" zaskakujący ciąg dalszy. Oraz równie zaskakujący prequel, od którego zaczniemy.

Z artykułu Grzegorza Tomickiego w "Odrze" wynika, że Ludzie narodzili się na krótko po 1980 roku w Chocianowie, gdzie zamieszkał artysta, i wtedy też stanęli na legnickim rynku, gdzie wywarli piorunujące wrażenie na panu Grzegorzu (rocznik 1965) "kiedy to był jeszcze nieopierzonym wyrostkiem". Reakcje dorosłych natomiast, o ile pamieta, "były trojakie: albo święte oburzenie, albo zgoła nieświęte kpiny, albo jedno i drugie razem wzięte". W rzeczywistości musialo to byc jednak nie wcześniej niż w 1984 roku (o czym dowiemy sie skądinąd), co rzuca pewne światło na względność pojęcia "wyrostek" w kontrze do "dorosłych". ;)

W 1987 roku artysta zamieszkał w Szklarskiej Porębie i tam zabrał z sobą Żelaznych Ludzi. Peregrynowali po całej Polsce i dalej: Toruń, Łódź, Sopot, Bydgoszcz, Gorzów Wielkopolski, Moguncja (tak samo), Hanower, Fellbach, Worpswede, Karlsruhe, Wiedeń... (lista niepełna i niechronologiczna).

W 1993 roku stanęli wysoko w Górach Izerskich. Czyżby Antony Gormley - artysta z brytyjskiej i międzynarodowej czołówki, wystawiający m.in. na weneckim Biennale i w nowojorskim MoMA zainspirował się pomysłem nierownie mniej sławnego Polaka?

Co raz to któryś z Ludzi "gubił się" niby kolejne murzyniątko z wierszyka, pozostajkąc na pamiątke w goszczącym cykl mieście, jak ten Śfinster, czy moguncki Anti-mann. Jak już wiemy, trzy pozostały w Hattingen w 1996. Większośc jednak pozostała z artystą jako otoczony głazami "Krąg 2000 Azyl Żelaznych Ludzi” w pobliżu jego chaty w Szklarskiej Porębie. Byli tam jeszcze w 2018 roku , kiedy "Odra" opublikowała artykuł pana Grzegorza.

Jednakże to jeszce nie koniec opowieści. W 2019 roku artysta musiał sprzedać część swojej działki i Ludziom zagroziła bezdomność, co w ich przypadku prawdopodobnie oznaczałoby wylądowanie w jakiejś czynnej jeszcze hucie. Na szczęście stare znajomości z Hattingen przydały się w tych trudnych chwilach i Żelaźni Ludzie ze Szklarskiej dołączyli do swoich trzech kolegów od ponad 20 lat przebywających na emigracji w Zagłębiu Ruhry. Ot, zwykły, polski los.

Artykuł z Ruhrkanal News, skąd zaczerpnąłem tę informację, przynosi jeszcze kilka danych finansowych. Nie wiem, na ile można wierzyc artykułowi z Wikipedii - ewidentnie nieaktualnemu w dniu dzisiejszym (może uzupełnię w wolnej chwili) - jeśli chodzi o tę sumę 20 tys. DM, czyli równowartośc ok. 10 tys. euro za każdą z trzech rzeźb sprzedanych w 1996 roku. W 2019 artysta spodziewal się uzyskać 40 tys. euro za 15 figur, ktore mu pozostały, co i tak wraz z innymi kosztami (5000 euro dla firmy architektonicznej odpowiedzialnej za instalacje w nowym miejscu, transport itd. razem 15 tys.) okazało sie niełatwą do zebrania sumą. Ale się udało.

Mimo happy endu historia ta zaprawiona jest jednak odrobiną goryczy. Jeśli mówimy o cenie za sztukę (przez małe "s", czyli szt.), dzieło Frączkiewicza straciło na wartości czterokrotnie. Ale może pokazane w bardziej eksponowanym miejscu niż Szklarska Poręba znów zdrożeje? Niestety, artysta juz nic z tego nie bedzie miał. Może nie ma smykałki do interesów? Dobrze, że z tymi Ludźmi przynajmniej trafił na uczciwych klientów, co nie zawsze się zdarzało (pisze o tym Tomicki).

I tym umiarkowanie optymistycznym akcentem kończę.

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Pioter
4 września 2021 06:45

27 Am Walzwerk (sic) super adres

+ za SUPER uzupełnienie

zaloguj się by móc komentować

Pioter @saturn-9 4 września 2021 06:45
4 września 2021 09:44

Tych 20 się gdzieś skryło, bo na fotce widać tylko 7 w kolejce do walcowni ;)

zaloguj się by móc komentować

Numisma @Pioter
4 września 2021 11:36

Intryguje mnie dwuwiersz w dialekcie na rewersie banknotu:

Wo Kuohlen ligget un Eeiken wasst,
Do wasst ok Lü, de dorbi passt.

Co przy pomocy słownika da się łatwo zrozumieć do drugiego przecinka:

Gdzie zalega węgiel i rosną dęby,
Tam rosną także ludzie,  ...

Kopalnia z lewej, dęby z prawej, ale z końcówką mam kłopot, bo w standardowej niemczyźnie brzmiałaby die dabei passen (?). Czy ktoś z lepszą znajomością i wyczuciem języka podjąłby się interpretacji?

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Numisma 4 września 2021 11:36
4 września 2021 12:24

Niestety wysiadem przy tym.

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Numisma 4 września 2021 11:36
6 września 2021 07:46

"Wo Kuohlen ligget, un Eiken waßt, Do waßt ok Lü, de dorbi paßt"

"Wo Kuhle liegt, und Eichen wässt, Do wässt auch Lüte, die dabei paßt."

 

Tłumaczenie z pomocą mechanicznej linijki [Der erste Hochdeutsch zu Plattdeutsch Übersetzer für Sätze]  wprowadza na manowce waßt = wässt  a to ma niby znaczyć wachsen/gedeihen czyli rosnąć (dorodnie) ? 

dorbi = dazu (?) = darauf (?) albo domyślne (urbi et) orbi  kontekst tamtych lat... A   to na 100% Leute?  Kalambur z politycznym przesłaniem?

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Pioter
6 września 2021 07:48

Czy istnieje z tej miejscowości wyższy nominał?

zaloguj się by móc komentować

Numisma @saturn-9 6 września 2021 07:46
6 września 2021 17:21

Plattdeutsch (Niederdeutsch) to właściwie grupa północnych dialektów. Lü = Leute znalazłem w jakimś słowniku, ale nie pamiętam, czy akurat dla odmiany z Zagłębia Ruhry. W każdym razie ma tu więcej sensu niż pozornie bardziej podobna Lüte (lutnia). To samo z wasst=wachsen. Niby wassen istnieje w dość bliskim niderlandzkim, ale znaczy "myć, czyścić". Rosnąć, wzrastać bardziej pasuje do kontekstu. Może kiedys wyjaśni się ta koncówka, ale w sumie to chyba po prostu budujące porzekadło na temat rdzennego ludu ziemi węglem i dębami słynnej.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @saturn-9 6 września 2021 07:48
8 września 2021 04:52

Najwyższy na jaki trafiłem w sieci oraz najwyższy notowany przez specjalistyczne katalogi

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Pioter 8 września 2021 04:52
8 września 2021 07:53

Dzięki, klasa robotnicza podaje sobie prawicę również na 5 bilionach.

 

Czy ten motyw z bergmanem i sensemanem jest również na niższych nominałach? Pytania naprowadzające na przesłanie ;-) tamtych lat.

 

Na jesień w 1923 roku miał mieć miejsce strajk generalny, który wysadzić zamierzał 'stary świat' czyli bolszewia ante portas... Burg am... albo melancholia ruin.

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Numisma 6 września 2021 17:21
8 września 2021 08:04

Lüte (lutnia) to nie Lüge (kłamstwo)

Lü = (lumiere) = słoneczko nasze ???

zaloguj się by móc komentować

Numisma @saturn-9 8 września 2021 07:53
8 września 2021 08:44

Jaka bolszewia? Tu podobny tryptyk, tylko na pierwszy plan wysuwa się inna potrzeba chwili.

https://research.calvin.edu/german-propaganda-archive/images/militaryart/trio.jpg

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Numisma 6 września 2021 17:21
8 września 2021 14:27

Namiar  znajomego z Berlina na ten spruch:

... ein Sinnspruch aus dem 19. Jahrhundert, der übersetzt Wo Eisen liegt, wo Eichen wachsen, da wachsen auch Leute, die dazu passen  bedeutet:

„Wo Isen Ligg Wo Erken Wass’t Dao Wass’t Auk Lu De Daobi.“

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Numisma 8 września 2021 08:44
8 września 2021 14:32

W roku 1923 montował Karl Radek 'front popularny' [narodowcy + internacjonały] w Niemczech na zlecenie (?).

 

Kto to zacz artysta z epoki, przed 1943? 

zaloguj się by móc komentować

Numisma @saturn-9 8 września 2021 14:27
8 września 2021 14:48

Bingo! Teraz wszystko jest jasne: precyzyjnie wskazane źródło inspiracji, sens zdania, a nawet kontekst ideologiczny. Co mnie cieszy, to to, że przynajmniej czasami coś, co wygląda jak koń, rży jak koń i biega jak koń, rzeczywiście jest koniem.

Danke vielmals! Proszę przekazać także znajomemu z Berlina.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @saturn-9 8 września 2021 07:53
9 września 2021 20:21

Przy innych nie ma tej ilustracji

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Numisma 8 września 2021 14:48
10 września 2021 07:01

Przekażę... 

dorzucę, to co wygląda jak koń ma mroczne skrzydła: awers [mowa o dniu 7 listopada roku 1225] i rewers ['jutrzenka'] / czas przeszły i czas przyszły. Zwornikiem rok 1923 [proteza cyfrowa '15']. Potop dziejowy, wznosząca fala...

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Pioter 9 września 2021 20:21
10 września 2021 07:03

 

Czyli katalogi nie odnotowały.

Mamy 1+ZERA oraz 5+ZERA

zaloguj się by móc komentować

Pioter @saturn-9 10 września 2021 07:03
10 września 2021 16:25

Nie ma jeszcze takich dobrych katalogów notgeldów żeby pokazać wszystkie obrazki. Szczególnie okresu hiperinflacji. W katalogach jest tylko zestawienie.

Nie widzę takiej ilustracji przy innych nominałach będących obecnie w handlu (czyli tak gdzieś od 2012 do dziś - bo tyle można z neta wygrzebać)

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować