-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Czechosłowackie banknoty na czas "W"

Przy okazji dyskusji o dziwnej australijskiej walucie royal doszliśmy do wniosku, że są to najprawdopodobniej przygotowane banknoty na okres wojny, które potem  z odpowiednim legendowaniem są wypuszczane na rynek kolekcjonerski.

Popatrzmy teraz na banknoty, których przeznaczenie było od samego początku jasne.To dwa banknoty czechosłowackie, które zostały przygotowane na wypadek wybuchu wojny z Niemcami w 1938. Jak wiemy z historii do wybuchu tej wojny doszło rok później.

Banknoty te nie mają oznaczeń dziennych emisji - bo nie można przewidzieć kiedy nastąpi potrzeba ich wprowadzenia w obieg. Akurat tych dwu nie nastąpiła. Te banknoty rok później zostały wprowadzone do obiegu na terenie Protektoratu Czech i Moraw. 

Od tamtego czasu wiele państw posiada takie zaspasy na czas "W". Nowy wzór banknotów, który wprowadzany jest już na początku wojny, ma uniemożliwić przez pewien czas przeciwnikowi ich podrabianie. Dlatego też większość armii, o ile działania wojenne są toczone w ramach blitzkriegu nawet się nie bawi w podrabianie obcej waluty, tylko na zajętym terytorium wprowadza włane znaki pieniężne. Jeśli jednak przewidywana jest wojna pozycyjna (a Czechosłowacja, ze swoim systemem obronnym zwanym Československé opevnění liczącym około 10.000 bunkrów i schronów wzdłuż niemieckiej granicy, a budowanym od 1935 roku, była przygotowywana własnie do toczenia takiej wojny) to zabezpieczenie finansów państwa przed atakiem fałszerzy wydaje się działaniem rozsądnym i celowym.



tagi: czechosłowacja  numizmatyka 

Pioter
5 listopada 2018 17:59
35     2447    4 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

maria-ciszewska @Pioter
5 listopada 2018 19:58

Z tą kobitką nie chciałabym stanąć twarzą w twarz. A nawet obok, w promieniu do 100 metrów.

zaloguj się by móc komentować

genezy @Pioter
5 listopada 2018 20:43

A może Australia (i Nowa Zelandia) przeszły częściowo pod protektorat USA (deal surowcowy?) i royal to zmyłka na potrzeby opinii publicznej. Szwecja w połowie lat 60-tych przeszła z ruchu lewostronnego- czy to tylko koincydencja, czy Imperium słabło? To była pierwsza zmiana nazwy waluty Australii?

zaloguj się by móc komentować

Pioter @genezy 5 listopada 2018 20:43
5 listopada 2018 21:00

Pierwsza. Wcześniej kursowały tam funty. A imperium faktycznie słabło - do czasów wojny o Falklandy. 

 

zaloguj się by móc komentować

genezy @Pioter 5 listopada 2018 21:00
5 listopada 2018 21:12

Czyli do Stanu Wojennego i dealów węglowych z Thatcher (jakie deale w Rosji wzmocniły UK to nie wiem), a później USA zrobiły im pierestrojkę?

zaloguj się by móc komentować

atelin @maria-ciszewska 5 listopada 2018 19:58
6 listopada 2018 08:46

Ale dlaczego? Na głowie kwietny ma wianek i takie tam..., a ten beret udający hełm zawsze można zdjąć.

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Pioter
6 listopada 2018 11:31

Lepiej w świat znaków niesie przesłanie "3W".

Wojna/Walka/Wywrotka alternatywnie dla pamiętliwych można wstawić 'Wyzwolenie'.  Trójka rozedrgana.

Nominały w trzech językach. Alegoria Czech z obowiązkową czapeczką czerwoną czyli panna w czepku urodzona. Okupant podczepił się i na odczepkę nadruk umieścił?

Czy aby te papiery faktycznie były w obiegu w owe lata? Jeden z tych nadruków okupanta jakiś taki lichy. Z kartofla? A to pachnie rynkiem gdzie królują Falschmünzer. Fałszerze też ludzie i podrabiają nie tylko idee pod popyt chwili.

Fake? Kiedy pojawiły się te osobliwe jeden i pięć z nadrukiem w katalogach? Jeżeli po 1989 to wszystko jasne... Pytam, bo nie mam żadnego katalogu. A poławiać numizmatyczne perły w sieci potrafi Pioter sprawniej ;-)

zaloguj się by móc komentować


atelin @maria-ciszewska 6 listopada 2018 12:25
6 listopada 2018 12:39

Ze groźna? Może po prostu niespełniona...

zaloguj się by móc komentować

atelin @maria-ciszewska 6 listopada 2018 12:25
6 listopada 2018 12:57

A w sumie wygląda na smutną. Jak ta Czechosłowacja, która wiedziała, co Ją czeka/CZEKA.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @saturn-9 6 listopada 2018 11:31
6 listopada 2018 12:58

Po włączeniu Protektoratu do Rzeszy w skarbcu natrafiono na przygotowane banknotu: właśnie te 1 i 5 koronowe (być może inne zniszczono, bądź nie zdążono ich wydrukować). Podjęto wtedy decyzję o ich przestemplowaniu - i wykonywano to zarówno maszynowo, jak i ręcznie - dlatego niektóre tak dziwnie wyglądają. A później wprowadzono je do obiegu, jako prowizoryczne, na okres około 1 roku.

W 1940 roku wymieniono je na nowy wzór

zaloguj się by móc komentować

atelin @Pioter
6 listopada 2018 13:20

A pisałem, żeby zdjąć jej ten beret? I momentalnie stała się podobna do Elżbiety II.

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @Pioter 6 listopada 2018 12:58
6 listopada 2018 14:34

Nad czym się zastanawia ta z 1-koronówki? Albo kogo wabi?

zaloguj się by móc komentować

Pioter @maria-ciszewska 6 listopada 2018 14:34
6 listopada 2018 17:48

Może nad tym jak Anglicy i Francuzi wystawiają sojuszników do wiatru?

Żeby nie było tak ładnie, to gdy w 1946 roku w Czechosłowacji zdecydowano się na wymianę kursujący w czasie wojny pieniędzy, wprowadzono do obiegu banknoty wydrukowane na zlecenie emigracyjnego rządu w Londynie. Między innymi takibanknot był również w tym celu przygotowany, ale do obiegu już nie trafił. Projektantem wszystkich banknotów jednokoronowych jest Bohumil Heinz.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @saturn-9 6 listopada 2018 11:31
6 listopada 2018 21:32

Witam.

Myślę że podstawa merytoryczna jest w tym przypadku jednak solidna. Czeski portal który pokazuje te korony powołuje się na przynajmniej dwu autorów którzy mają publikacje na ten temat. Czeskie Towarzystwo Numizmatyczne istnieje od 1919 roku i jeden z jego ważnych członków Jan Bajer ma publikację 4 wydania z 1999 roku. Innym numizmatykiem na którego powołuje się ów  czeski portal to Vlastislaw Novotny. Tak więc owa, fantastyczna czeska 1-koronówka z kobietą w czapce (wolności) frygijskiej, z krzyżem lotaryńskim i lwem została wydrukowana w TB NBČ Praha, a jej autorem był nie tylko Bohumil Heinz, człowiek o fenomenalnej, jak Alfons Mucha biografii, ale i Bedrich Fojtasek.

Bardzo mi się ten banknot podoba.

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Pioter 6 listopada 2018 12:58
7 listopada 2018 16:08

Dzięki, czyli to pewne, że tak było.

Pioter zna inne papiery, które były w obieg po przemarszu 'Wyzwolicieli'. Pamietam opowiastkę wśród numizmatyków niemieckich, że te papiery okupacyjne na Francje nie były w obiegu. Szperałem nieco w sieci i wynika, że jednak były walutą równoległą do francuzkich papierów. W sierpniu '45 przestano je w bankach przyjmować.

Francuzi znaleźli się w czas "W" (W j) w sytuacji oszukiwanych oszustów. Ci zza wielkiej wody to mieli rozmach na przekręty.

Proźba, jakie papiery były w obiegu we Francji w latach '44-'45?

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @tomciob 6 listopada 2018 21:32
7 listopada 2018 16:26

Mi też sie podoba ten 'czerwony kapturek' a na nim wianek z kwiatów. Podoba być może z innych powodów. Artyści potrafili załamanie czapki frygijskiej tak zgrabnie przemycić, że nieuzbrojone oko może te mrugniecie okiem przeoczyć.

W katalogu (merci za linki) z namiarem na lata walki z okupantem jest ta jedynka i piątka z tym charakterystycznym stemplem. Ale co biurokracja okupacyjna chciała tymi osobliwymi siedem plus trzy znakami pod słowem Protektorát potomności podpowiedzieć? Musi jakiś cynk a może jednak nie? Nie aż tak to ważne to 73...

Pozdrawiam.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @saturn-9 7 listopada 2018 16:08
7 listopada 2018 17:29

To czym w całej europie płacił WehrmachtTo czym płacili AmerykanieTo czym płaciły wojska de GaullaEmisje rządu VichyA w niektórych miejscach nawet przestemplowane banknoty z Algierii (na Korsyce)

zaloguj się by móc komentować

Pioter @saturn-9 7 listopada 2018 16:26
7 listopada 2018 17:31

Jak już to raczej 37. W czeskim i niemieckim liczebniki czyta się inaczej. Sedm a triced. Sieben und dreißig.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @saturn-9 7 listopada 2018 16:26
7 listopada 2018 22:44

Skoro tak już o liczbach na tym banknocie to może zamiast o stemplu przystaniemy na chwilę nad... lwem. Czyż nie wydaje się, że ów słynny podwójny lwi ogon, podwójny jest tylko dlatego by utworzyć z niego cyfrę 8? Co ona oznacza tego to ja już nie wiem bo numerologia, cyfrologia i inne takie zajęcia kojarzą mi się raczej z szamaństwem (nie uwłaczając szamanom, którzy jednak byli łącznikami ludzi ze światem nadprzyrodzonym, wszak poczucie istnienia siły wyższej jest chyba tak stare jak człowiek) ale jednak lew "w naturze" ma ogon zakończony pojedyńczo. Lew z naszego banknotu ma w sobie też elementy herbu Słowacji, a więc jest lwem czechosłowackim. Zastanowiło mnie jednak: skąd się ów lew wziął? Lew jest tradycyjnym heraldycznym symbolem Czech ale pytanie: brzmi jak i kiedy się tam pojawił. I tu, co ciekawe, przychodzi mi do pomocy... Szkoła Nawigatorów, a dokładniej numer trzeci, a w nim autor Dariusz Marzęta - numizmatyk który prowadzi też swojego bloga numizmatycznego, a w Klinice Języka jest do kupienia jego książka. Otóż ów czeski lew pojawił się w sposób widzialny i bezpośredni na czeskich groszach ze srebra z Kutnej Hory za czasów reformy monetarnej króla Czech (a także przez chwilę i Polski) Wacława II.

http://blognumizmatyczny.pl/2017/05/26/reformy-monetarne-w-sredniowieczu-grosze-praskie/

Za czeską reformę monetarną i powstanie grosza praskiego odpowiadali sprowadzeni przez Wacława II floreńczycy, ale kto był głównym mincerzem i skąd zaczerpnął wzór dwuogonowego lwa tego niestety nie wiadomo. Podobno wizerunek czeskiego lwa po raz pierwszy pojawił się na pieczęciech Przemysła Ottokara II. Ale może zacytuję fragment innego ciekawego artykułu:

"Wizerunek srebrnego lwa pojawił się po raz pierwszy na pieczęciach Przemysła Ottokara II, panującego w latach 1253-1278. Według legend otrzymać miał go już jednak od Fryderyka II Barbarossy, panujący w XII wieku Władysław II Przemyślida. Odznaczać się miał jednak jedynie lwem z jednym ogonem, drugi zaś dodany miał być w czasach Ottokara I, i pojawić się miał jako nagroda za czeską pomoc w walce z Sasami. Jak twierdzą jednak historycy, w czasach Ottokara I, na pieczęciach pojawiał się jeszcze symbol orła. Można więc powiedzieć, że lew stał się symbolem Przemyślidów dopiero w drugiej połowie XIII wieku".

Źródło: https://histmag.org/Czeskie-marzenie-we-fladze-zapisane-7997

Tak więc co i rusz zagadki, choć monety są jednak trwałym świadectwem wizerunkowym i dowodem na to, iż lew na banknocie z frygijską niewiastą nie pojawił się przypadkowo.

Pozdrawiam

 

 

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

Pioter @tomciob 7 listopada 2018 22:44
8 listopada 2018 06:53

Czeska legenda heraldyczna przenosi nas w czasy Przemysła Otokara. Mniej więcej w te czasy. A więc w czasy pierwszej próby wyrwania Czech z podległości Rzeszy (orzeł) przez Anglię (lew).Pierwszy zachowany barwny wizerunek nowego herbu Czech pochodzi z lat 70 XIII wieku. Pierwsze użycie jako pieczęć na dokumencie to rok 1247. Mówi się o roku 1213, ale brak na to jakichkolwiek dowodów.

A na banknocie lew znalazł się dlatego, że było to ówczesne godło Republiki Czechosłowackiej.

zaloguj się by móc komentować

atelin @Pioter 7 listopada 2018 17:29
8 listopada 2018 10:47

Jestem w szoku po obejrzeniu starego i młodego na pięciomarkówce z tymi napisami.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @Pioter 8 listopada 2018 06:53
8 listopada 2018 10:49

Ten "lew" ma raczej głowę kozła i ogon jak najbardziej pojedyńczy. Notkę "Oferta świętej Agnieszki" pamiętam. Lew jako symbol heraldyczny jest obecny w herbach wielu miast, księstw i państw. Moneta na której mamy wizerunek lwa to twardy dowód tego symbolu w historii Czech. W dniu 23 października 2008 roku w Gdańsku (Lwy Gdańskie) Uniwersytet Gdański zorganizował konferencję pod nazwą "Lwy w heraldyce i sztuce europejskiej." Efektem końcowym konferencji została książka pod redakcją Tomasza Maćkowiaka. Może warto by ją przeczytać? Czysty lew z dwoma ogonami występuje w herbie Księstwa Limburgii, a jest również dobrze widoczny w aktualnym herbie Luksemburga, ponieważ jednak lew nie jest zwierzęciem europejskim musiał on przybyć do europejskiej kultury z zewnątrz. Wyprawy krzyżowe? Wyprawy państw morskich do Afryki? Kultura Azji Mniejszej? Jak dla mnie to ciekawy i fascynujący temat. Skąd się wziął w Europie lew i kiedy otrzymał podwójny ogon? 

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

atelin @Pioter
8 listopada 2018 11:26

Szanuję Pańską decyzję. Pozdrawiam.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @tomciob 8 listopada 2018 10:49
8 listopada 2018 11:38

(to moja interpetacja): Z Babilionu. A konkretnie od przedstawiena ludów z którymi Babilończycy handlowali: smok - Chiny; orzeł - Egipt; byk - Grecja; anioł - Persja i lew - sam Babilon. Do tego później doszedł koń - Celtowie. I w zasadzie na tym cała odzwierzęca heraldyka europejska się zamyka. Gdy ludy te współpracowały ze sobą powstawały heraldyczne hybrydy: gryfy, centaury, minotaury, czy jeźdźcy. Gdy walczyły również pojawiały się odpowiednie przesłania: np. św Jerzy zabijający smoka.

Jedynie Kościół próbował scalić stary świat - więc ewangelistów przedstawiono w odpowiedni sposób. W tym czasie jednak Celtowie już przestali się liczyć, a smok (czyli Chiny) stał się uosobieniem zła.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @Pioter 8 listopada 2018 11:38
8 listopada 2018 21:47

Lew Lidyjski

Okazuje się, że najprawdopodobniej najstarszą monetą jaką znamy jest moneta z wizerunkiem lwa tzw. "Lew Lidyjski" (Lydian Lion)

https://lunaticg.blogspot.com/2008/10/worlds-first-coin-lydian-lion.html?m=1

zaloguj się by móc komentować

tomciob @tomciob 8 listopada 2018 21:47
8 listopada 2018 22:58

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f9/Panthera_leo_persica_M.jpg

Okazuje się że to wcale nie jest jakiś wielki wyjątek skoro:

"Lwy azjatyckie, w czasach historycznych egzystowały w Grecji, Kaukazie, Persji i od Macedonii, aż do Indii".

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Lew_azjatycki

 

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @tomciob 8 listopada 2018 10:49
8 listopada 2018 23:26

Skąd się wziął w Europie lew i kiedy otrzymał podwójny ogon?

O lwach mało mi wiadomo ale ten motyw z podwójnym ogonem ciekawy.

Piszą, że pojawił się lew z tym podwójnym ogonem w 1221 roku... Każda sroczka swój ogon chwali.

Spogląda saturn na herb księstwa Limburgii i trach rozbłyska myśl, a co w 'alfabecie 22' widział żak?

No tak, tam jest znak - w tradycyjnym zapisie - צץ.

Naciągane to odniesienie ale ogon lwa w Limburgu ma też ten wyjątkowy sznyt i dwie zgrabne kropeczki !

Ogon saturn podwija i zmyka ;-)

zaloguj się by móc komentować

tomciob @saturn-9 8 listopada 2018 23:26
9 listopada 2018 00:11

A tu mamy pieczęć kujawską Władysława Łokietka

 

 

zaloguj się by móc komentować

tomciob @tomciob 9 listopada 2018 00:11
9 listopada 2018 00:21

Półlew-półorzeł ale lew w koronie. Pieczęć pochodzi z końca XIII w. 

Link do pieczęci

Ale ów lew to niewiątpliwie wpływ czeskich pieczęci królewskich. Choć jak podaje Saturn-9 za niemiecką Wiki (wolne tłumaczenie):

"Książęta Limburgu posiadali, podobnie jak wielu innych władców, lwa w herbie. Lew Limburski jest czerwony na srebrnej tarczy, złocony (ma złote pazury) i zwieńczony i ma podwójny ogon.

Już pieczęć Henryka III. od 1208 roku posiadała lwa. Od roku 1221 po raz pierwszy znana jest wersja dwustronna. Być może powinno to wskazywać na podwójną regencję nad Luksemburgiem i Limburgią".

Czyli Henryk III był przed Łokietkiem, a królowie/książęta czescy byli równolegle albo jeszcze wcześniej użytkownikami lwa na pieczęciach. Tak to na teraz wygląda.

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @tomciob 8 listopada 2018 10:49
10 listopada 2018 07:49

Löwe Wappen Lew do XIV  wieku

Löwe WappenLew od XV  w.
 

Ciekawe jak z biegiem czasu fantazja artysty nanosi nowe elementy.

A odniesienie do wieków potraktujmy jako próbę zaszeregowania na osi czasu materiału źródłowego. Im dalej od czasu "W" tym liczniejsze dominujące 'mdłe' interpretacje tego co sie wydarzyło.

Löwe WappenLew od XVII  wieku


Löwe WappenLew od XVIII  wieku

Grzebając w sieci w poszukiwaniu sensacji, którą skrywają wieki znalazłem jedynie taki fragment, który zbyt oschły by rozbudzić fantazję. Dzienniczek pokładowy wymaga odnotowania tej próby:

... Od XV wieku często ogon jest przedstawiony jako rozszczepiony, czyli dwu- lub trzy-ogoniasty. Zarazem każdy ogon ma jedno puszyste zakończenie a ogony są ze sobą splątane jak powrozy. Ma to funkcje czysto dekoracyjną a ilość ogonów  jest heraldycznie bez znaczenia ...

Urywa się odniesienie co do ogonów a moja ciekawość wygasła :-((

Powyższy fragment w moim tłumaczeniu.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @saturn-9 10 listopada 2018 07:49
10 listopada 2018 09:40

Ckekawy link ale "zbyt współczesny" bo odnoszący się do heraldyki europejskiej, która z natury rzeczy dotyczy spraw świeżych. Lew i orzeł to zwierzęta najczęściej przedstawiane na monetach. Kiedy lew w naturze stoi na dwóch łapach? W dwu przypadkach, przy czym przypadek ataku przyszłego posiłku jest najczęściej spotykany. Czy człowiek w naturze może mierzyć się z lwem? Raczej nie. Mogli się z nim mierzyć jedynie bogowie i herosi oraz... niewolnicy wystawiani na arenach na pożarcie. I to w tych sytuacjach na mometach starożytnych są pierwsze przedstawienia lwa stojącego na dwu nogach, i to grubo przed początkiem europejskiej heraldyki.

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować


atelin @tomciob 9 listopada 2018 00:11
13 listopada 2018 08:50

Fajny ten lew, wygląda jak Saba z "W pustynii i w puszczy".

zaloguj się by móc komentować

atelin @saturn-9 10 listopada 2018 07:49
13 listopada 2018 08:53

Ja bym jednak dodał heraldyczne znaczenie (całkowicie mój autorski pomysł), mianowicie krowa ogonem odgania muchy, więc lew dwoma ogonami może to robić skuteczniej. :-)

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować