Ponieważ mam szczerą nadzieję, że chorwacka drużyna piłkarska wygra z niewiernymi ;) 

w ramach kibicowania podrzucam banknot 10 kunowy z katolickim biskupem z Istrii :)

:))

no ale w niedzielę zderzy się drużyna jawnie klękająca i mówiąca o Bogu z dziećmi rewolucji...

to już nawet belgijska drużyna ma swojego Lukaku, nawet Niemcy Neuera, jest Messi, parę Kolumbijczyków, a o Francuzach z obecnegj drużyny, co wcześniej pojechali do Lourdes nie słyszałam :)

parę....trochu mnie machnęło ;)) 

paru oczywiście

Jakoś trzeba było społeczeństwo przyzwyczaić do pomysłów władzy. Do tego służy właśnie propaganda, pieniądz i sport. A w tym temacie wszystko się łączy

Nawiązanie: Szwecja grała w ćwierćfinale MŚ 2018.

--

Henryk Bukowski (1839-1900) to chyba znana postać w pana branży, czy zdarza się, że jest nazywany paserem korony szwedzkiej i nie tylko korony?
Powstaniec styczniowy, po upadku powstania chciał uciec do Anglii ale trafił do Szwecji i tam został. W 1870 W Sztokholmie założył sklep z antykami, gromadząc wszystko, co związane z Rzeczypospolitą, zwłaszcza książki, rękopisy i dzieła sztuki zrabowane podczas wojny ze Szwecją. Wydał ponad 100 katalogów, które stały się znane w Skandynawii. M.in. współzałożyciel Nordiska Museet.

"W tym czasie Józefina, królowa-wdowa po Oskarze I, potrzebowała pieniędzy na swoje liczne przedsięwzięcia charytatywne: domy opieki i przytułki. Dlatego zdecydowała się sprzedać należące do niej srebra stołowe. Musiała to jednak czynić w tajemnicy, aby wieść iż pozbywa się tych drogocennych rzeczy nie zaszkodziła opinii dworu. I tu się przydały koneksje Bukowskiego — jeśli nawet nie u samego króla to u kogoś z jego najbliższego otoczenia — ktoś podsunął królowej pomysł by ze swoim problemem zwróciła się właśnie do niego.  Bukowski natychmiast wyczuł doskonały interes. Dobito targu i zaczęto po kryjomu dostarczać te przedmioty Henrykowi, on zaś wysyłał je do Drezna gdzie ich sprzedażą zajmował się znany pisarz i przyjaciel Bukowskiego, przez wiele lat z Wilnem związany, Józef Kraszewski."
http://rojsty.blox.pl/2013/12/Nieplaska-historia-Henryka-Bukowskiego.html

(1900) "Dosyć przytoczyć jego pomysł stworzenia historycznej kolekcji banknotów szwedzkich. Stary bank sztokholmski, któremu najbliższa była ta sprawa, nie zdobył się na to, czego dokonał ten człowiek własnemi rękami. Bukowski zebrał niezwykle trudną kolekcję banknotów wszystkich emisji i rodzajów od XVII wieku do dni ostatnich i zbiór ten ofiarował w prezencie bankowi szwedzkiemu....
...Głównym przedmiotem historycznych poszukiwań Bukowskiego były polonica. On wydobył na jaw dziedzinę rzeczy polskich na gruncie szwedzkim, datującą od czasu dawnych stosunków polsko-szwedzkich, zwłaszcza z epoki naszego "Potopu" szwedzkiego. Zacząwszy od relacji wojennych, po szwedzku drukowanych, skończywszy na łupach, do Szwecji zabranych, w postaci broni, przedmiotów sztuki—wszystko to Bukowski wyławiał skrzętnie i zbierał. Lecz z tego nie sprzedawał już nikomu, to było celem nietylko zawodu, ale życia jego; te zbiory składał do muzeum, z którego stworzył za życia pomnik dla siebie. Pieniądze, które w to muzeum wkładał, nie wyczerpywały znacznych jego dochodów, ale to pewna, żę więcej wydawał na cele publiczne i na zbiory niesprzedawane, niż chował dla siebie". 

Tak. To banknot Banku Ulsteru. 

Chyba nie jest zbyt popularny w środowisku numizmatyków, bo nic o nim nie słyszałem. Mogę jedynie powiedzieć, że Bank Szwedzki wycował stare banknoty z obiegu dopiero w 1985 roku - do tego czasu można nimi było (przynajmniej teoretycznie) płacić, więc może dlatego władze banku nie były zainteresowane tworzeniem muzeum.

Oficjalnie brak danych. Najprawdopodobniej Thomas de la Rue Londyn