-

Pioter : Kiedy bogowie zorientowali się, że nie są w stanie zmienić tego co już się stało, stworzyli historyków.

Bajkowe ludziki

Czy to bajka, czy nie bajka, Mówcie sobie, co tam chcecie. A ja przecież wam powiadam Krasnoludki są na świecie!

To polska poetka Maria Konopnicka, ale ciotka Viky opisuje ten lud inaczej:

Krasnolud (szwed. dvärg, norw. dverg, niem. Zwerg, ang. dwarf) – istoty z mitologii nordyckiej i germańskiej, obecne później także w folklorze niemieckim i skandynawskim, a współcześnie w literaturze, filmach i grach fantasy.

No więc jak to jest z tym ludem? Krasnoludy występują w mitologii germańskiej, ale cała mitologia była przecież odłożona na bok. Do mitologii germańskiej i skandynawskiej zaczęto powracać dopiero w XIX wieku, a triumfalny powrót tych akurat istot nadprzyrodzonych to książki Tolkiena.

Skąd więc wzięły się Krasnoludy i czym się niby zajmowały? Wszędzie przedstawiane były jako górnicy i bankierzy. Ich zainteresowania to wyłącznie złoto. W jednej z książek Pratchetta jeden z Krasnoludów służących w straży miejskiej Ank-Morpork mówi coś takiego: To nie prawda, że my kochamy złoto. Tylko tak mówimy, że można je zaciągnąć do łóżka.

No więc kiedy i gdzie pojawił się ten lud?

Wydawałoby się, że po raz pierwszy Krasnoludy zostały opisane nie przez Tolkiena a baśniach braci Grimm. Np w bajce o królewnie śnieżce. Ta bajka ukazała się drukiem w 1812 roku. Ale już wcześniej Krasnoludy były obecne w popkulturze. Już w 1744 roku Wiedeńska Manufaktura Cesarska produkowała na szeroką skalę figurki krasnali ogrodowych. I każda z takich figurek musi do dziś spełniać pewne warunki, nad którymi dziś czuwa Międzynarodowe Zrzeszenie dla Ochrony Krasnali Ogrodowych w seidzibą w Bazylei: Krasnal ogrodowy musi być płci męskiej, na głowie może mieć tylko spiczasty kaptur i koniecznie musi mieć brodę. Jego wzrost nie może przekraczać 69 cm .

Mamy więc rok 1744. Od 4 lat trwa wojna światowa (zwana wojną o sukcesję austriacką), która zaczęła się od wkroczenia wojsk Fryderyka II na Śląsk. Skutek tego ataku był taki, że Maria Teresa nie została uznana za władcę całej Rzeszy, a tytuł ten przypadł po dwu latach wojny (czyli w 1742) Karolowi Wittelsbachowi z Bawarii. Z tym, że ten cesarz nad Wiedniem wogóle nie panował, a Pragę i nawet Monachium utracił po roku działań wojennych. W 1744 roku wojska pruskie zdobyły Pragę i Drezno.

Do czego cesarzowej Marii Teresy było więc odwołanie się do germańskiej i normańskiej mitologii? Arcykatolickiej cesarzowej, żeby była jasność. Owszem, liczyła ona na pomoc Rosji, ale takie wojska najemne byłyby w propagandzie pokazywane inaczej. Tymczasem pokazywano górników.

I jeszcze jedno. Tylko w języku polskim słowo Krasnolud, którym określa się te stworzenia, ma pozytywne zabarwienie. Krasno-lud oznacza bowiem tyle samo co Piękny Lud. Zresztą krasnoludki z polskich bajek to w większości skrzaty nieszkodliwe i pomocne. W zasadzie nawet bezinteresownie pomocne. Tymczasem ruskie (chodzi o Ruś, a nie Rosję) Gnomy, mimo, że są to również skrzaty pomocne, to już są bardzo interesowne i za pomoc należy im zapłacić. Germańskie zaś Zwergi i Dwarfy to nieustraszeni wojownicy, mistrzowie obróbki metali oraz wydobywania wszelakich kruszców. Do tego w chwilach wolnych pijący na umór.

Gdyby patrzeć tylko na bajkowe przedstawienia tych postaci, to wyglądałoby to w ten sposób, że domem Krasnoludów były ziemie dzisiejszej Polski, z której na wschód eksportowali zarówno wyroby, jak i technologie, a w kierunku zachodnim do eksportu dodawali jeszcze uzbrojone armie.

Mielibyśmy tu więc jakieś echa działalności Wandalów. Bardzo mocno poetyczko przerobione na bajki dla dzieci. Groźne i straszne w Germanii, neutralne w zasadzie na Rusi oraz bardzo pozytywne w samej Polsce.

 



tagi: legendy  bajki  wandalowie  krasnoludy 

Pioter
24 lipca 2023 08:21
14     1127    5 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

OjciecDyrektor @Pioter
24 lipca 2023 09:00

No tak. A Zalewski napisal nawet, a Coryllus wydsl, ksiażkę ",Dzieje gornictwa i hutnictwa na ziemiach polskich. Swoja droga słyszalem kuedyś opinie historyka, który mówil że co drugi miecz w Europie w okresie ok. 500 p. Chr. pochodził z tzw. Zagłebia Staropolskiego, czyli z okolic G. Świętokrzyskich. Na bank w tych gorach musiały "rzeźbić" krasnoludki...:).

 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @OjciecDyrektor 24 lipca 2023 09:00
24 lipca 2023 09:15

Wandalowie na Śląsku jako waluty używali żelaznych siekierek, a w Małopolsce żelaznych mis. Goci na Mazowszu i na Rusi płacili skórkami wiewiórek (wygarbowanymi i z odpowiednimi plombami władcy), a Wenedowie i Czesi płacili płótnem. Do tego Wandalowie w okolicy Krakowa opanowali metodę podrabiania celtyckich złotych staterów, które odlewali w żelaznych formach. To dane archeologiczne

Jeśli zaś sięgniemy po mitologię (skrótowo tylko spisaną przez Kadłubka), to mamy informację, że Wandalowie byli mistrzami obróbki żelaza, którzy opanowali podkuwanie koni w celu ochrony przed  systemem pól minowych dla konnicy - też ich wynalazkiem. Te pola minowe to były porozrzucane na domniemanej trasie konnicy kolce, które miały się wbijać w końskie kopyta.

A, i jeszcze jedno. Miejsce, które opanowali jako pierwsze w trakcie najazdu Hunów to była Styria, a więc również ważne zagłębie produkcji żelaza, choć są i takie głowy, że byli tam już wcześniej, a dopiero Hunowie zmusili ich do opuszczenia Styrii i przeniesienia się w okolice Krakowa.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter 24 lipca 2023 09:15
24 lipca 2023 10:23

Stąd to germańskie zacięcie do pomiarów antropologicznych. Ciekawe czy Wandalowie byli rzeczywiście mali. To możliwe, zważywszy na to, że jednym a najniższych ludów Ameryki Północnej byli Komancze, znani z zajadłości, walczeności i zajmujący teren prawie tak samo wielki jak lud Lakota. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski 24 lipca 2023 10:23
24 lipca 2023 11:05

i @Pioter

Duży musi więcej jeść. Mały mniej zużywa kalorii, białka itp. To by się zgadzało. Na polu bitewnym dużych może zmóc przeważająca ilość małych posługujących się taktyką podobną do mongolskiej.

Poza tym tradycje przemysłu zbrojeniowego w Górach Świętokrzyskich sięgają epoki krzemienia. A więc jest kontynuacja po dziś dzień. Zakłady zbrojeniowe Radom.

Zastanawiałem się po co krasnoludkom, krasne wdzianka. Naszła mnie myśl, że po to, żeby przy zawale tunelu łatwiej znaleźć zasypanego. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Magazynier 24 lipca 2023 11:05
24 lipca 2023 11:23

I właśnie w tym miejscu brakuje mi mitologii. Kopalni w starożytnym świecie nie dało się obsługiwać bez dużej ilości niewolników, ale jakoś żadnego bóstwa podziemi w tym rejonie nie potrafię zlokalizować. Pewnie mitologia Wandalów została ukryta pod postacią bajek ludowych spisywanych w XIX i XX w.

Co do ubrań, to pewnie były one unormowane w pewien sposób (zwyczajowo czy prawnie) i czerwone ubrania (czyli farbowane czerwcem polskim) nie przysługiwały byle kopaczowi. Co innego zaś gwarkowie, czyli organizujący wydobycie. Ci mogli mieć czerwone czapki, jako symbol statusu społecznego. Przy czym sam barwnik nie występuje na terenach zamieszkanych przez Wandalów, a przez Gotów (Mazowsze, Ruś Czerwona) i pewnie był pozyskiwany w drodze wymiany.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski 24 lipca 2023 10:23
24 lipca 2023 11:25

Jest problem z określeniem wzrostu, bo Wandalowie raczej preferowali pochówki całopalne.

Ale... Rzymianie byli niżsi od Egipcjan, Galów czy Germanów, a potrafili ich sobie podporządkować.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Pioter 24 lipca 2023 11:23
24 lipca 2023 12:30

Pytanie do czego służyła mitologia. Raczej do kamuflowania donosów, przekazu dla potomnych, albo oferty, tak by dotarła albo do spadkobierców albo do wybranych potencjalnych kontrahentów. Czy Wandalowie musieli kamuflować swoją historię i swoją produkcję? Śmiem twierdzić, że potrzebowali raczej odnawiania, po kolejnych migracjach i kampaniach militarnych, prostej promocji swoich produktów. 

Jeśli była jakaś mito-merkantologia wandalska czy wenedyjska, to jej śladem może być Weles, bóg podziemi. Jeśli nie było jej, to mogło oznaczać że wandlaskich organizacji górniczych było kilka, kilkadziesiąt, i były bardziej samodzielne. Imię Welesa zaś oznaczało gockich kontrahentów/dystrybutorów. Gockich, bo jego imię utrzymało się we wschodniej Europie. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Magazynier 24 lipca 2023 12:30
24 lipca 2023 12:54

Mitologia była zwykle potrzebna do uzyskania spójności wśród migrantów, czyli do wspominania dobrych czasów (raju) żyjąc już na obczyźnie. Sumeryjska mitologia opisuje więc to, co działo się na terenach zalanych przez Morze Czarne; grecka/śródziemnomorska zaś opisuje wojny toczone o panowanie w Sumerze. Mitologia germańska opisuje dzieje wojen toczonych przez Gotów (być może też Scytów) gdzieś w okolicy Krymu, choć może i na całej długości granicy (więc też na pograniczu wandalsko - gockim, czyli od Mazowsza po Ruś Czerwoną.

Mitologii Wandalów nie znam. Nie wiem czy coś wogóle się zachowało, jeśli tak, to trzeba będzie przejrzeć to co powstawało w Afryce czy Hiszpanii, bo Kadłubek spisał tylko dzieje jednego z odłamów tego ludu od czasów wojen Attylli do czasów chrztu (późniejszej) Polski. Ale w V w ne Wandalowie byli już ludem chrześcijańskim.

Mitologia Wenedów, nawet jeśli istniała, to była skutecznie ukryta nawet przed samymi Wenedami. Tam przecież nawet książęta mieli zakaz wchodzenia do świątyń, aby nie zbrukali swoją obecnością świętego miejsca. Podejrzewam, że wiele z bajek spisanych przez braci Grimm to właśnie fragmenty dziejów tamtejszego ludu, bo Sasi, którzy go podbili (częściowo) w IX wieku pozostawili po sobie tylko dwa mity - Pieśń o Nibelungach oraz Beowulfa.

 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Pioter 24 lipca 2023 09:15
24 lipca 2023 13:55

Byłem na takiej wakacyjnej obiazdówce w 2013 czy 2014. Zatrzymaliśmy się pod Gąsawą w czymś jak zajazd dla kierowców. Właścicelem był bardzo fajny gość, taki gawędziarz. Opowiadał, że w latach 90 poprzedniego wieku nocowałao u niego wielu studentów, bo archeologowie skąś chyba Poznań grzebali w ziemi i na wakacjach robili praktyki. Szukali pozostałości po Wandalach, Hariach i Celtach. Wtedy nie zajarzyłem, ale patrząc, że Biskupin jest o rzut kamieniem a w międzywojniu niby były przepychanki o to czy w tym Biskupinie są uzasadnienia kto ma więcej praw do ziemi.

Ale skoleji przy wejściu na Św.Krzyż powstała właśnie atrakcja turystyczna. Ni to muzeum ni to "dotknij se" ... jakby w tamtych okolicach znajdował się kombinat hutniczy. Takie 800 km2 huty żelaza ukierunkowanej na produkcję stali. A złoża niby tam były darniowe. Może stąd te nasze "krasne ludki" takie uśmiechnięte bo w ziemi nie za bardzo musiały grzebać. No i nie chlały tyle, żeby się odstresować. 

 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @ArGut 24 lipca 2023 13:55
24 lipca 2023 15:20

Były przepychanki, bo nikt z ówczesnej władzy nie brał pod uwagę faktu, że żadnych Germanów ani Celtów nigdy nie było. To nazwy zbiorcze różnych ludów - tak samo dobre jak Barbarzyńcy. Ale to już współczesna mitologia na usługach mocarstw.

zaloguj się by móc komentować

chlor @Pioter 24 lipca 2023 11:25
24 lipca 2023 16:41

Wszyscy Wandalowie nie byli na pewno niscy. Niski wzrost był wymagany (w zasadzie niemal do dziś) tylko u górników pracujących w niskich szybach. Starożytne szyby kopalniane były bardzo niskie, by przyśpieszyć ich kopanie.

To widać choćby w kopalni krzemienia w Krzemionkach.

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Pioter 24 lipca 2023 12:54
24 lipca 2023 23:28

To jest jedna funkcja mitologii. Ale możliwe są też inne. O mitologii Wandali też nic nie wiem. Ale zakładam że jakiś jej osad pozostał w tzw. słowiańskiej. Dlatego zastanawiam się czy Weles może z niej pochodzić.  

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Magazynier 24 lipca 2023 23:28
25 lipca 2023 07:14

Nie tyle możliwe są inne funkcje, co obligatoryjne. Natomiast wspominanie dawnych czasów jedności (i dodawanie do tego ich idealizacji) stanowi osnowę całej mitologii, wokół której buduje się opowieści. Dalej idzie przekazywanie wspólnych dla danego środowiska historii (Iliada i Odyseja - czyli wychowywanie odkrywców i wojowników), załatwianie bieżących potrzeb politycznych (przepisywanie Iliady przez Solona, aby umieścić tam Ateny) oraz utrwalanie konkretnych symboli dających dostęp do wiedzy tajemnej (żelazny sztylet w Sumerze, Oko Horusa w Egipcie, Misteria Eluzyjskie w Helladzie, składanie ofiar z dzieci Molochowi w Kartaginie, czy nawet filozofia platońska w Italii).

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @Pioter
27 lipca 2023 06:53

Obrazek poglądowy jakby ktoś się wybudził ze śpiączki i jeszcze nie widział:

https://youtu.be/prCFm2VbroY?t=115

 

P.S.

Skoro tak już szukamy połączeń legend i mitów z rzeczywistością, to w swoim życiu spotykałem wielu przedstawicieli krasnoludów - niscy, krępi ludzie, dosyć surowi w obejściu itd.  :-)

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować