Był ponadto trzecim i ostatnim Zygmuntem na polskim tronie, a sądzę że kiedyś imiona potencjalnych następców tronu nie były nadawane przypadkowo i z kaorysu. Imię też coś istotnego znaczyło. Myślę, że we wszystkich trzech przypadkach była to deklaracja, czy chęć zajęcia takiej pozycji, jaką wyznaczono św. Zygmuntowi królowi Burgundii na początku VIw. - ów diadem cesarski. 

A tak się składa, że zarówno w VIw jak i w XVIw nylismy w grupie kapitałowej Wężowego Plemienia. I ten symbol (liczba 44) musiał cos istotnego znaczyć w tej organizacji. Ale co? Nie wiem.

Ciekawe jest jeszcze to, że Sowieci pozwolili odbidować kolumnę po zniszczeniu w czasie wojny. Osobiscie uważam, że odbyło sięcl to na polecenie Wężowego Plemienia, które kontrolowało Sowietów (a dziś Rosje). Czyli w Mediolanie pamiętano o Zygmuncie III. 

No bo to wprost niewyobrażalne, żeby Sowieci z własnej, nie przymuszonej woli pozwolili na odbudowę imperialnego pomnika, ale jeszcze zgodzilu się na pełny napis, który ich upokarza. 

Takie podejście alchemiczno numerologiczne prostą drogą prowadzi do układu okresowego pierwiastków, chyba.

Mickiewicz pewnie miał utrwalić, że 44 to ważna sprawa dla zarządzania transcendentną ideą jest. Ale jak to z nim pewnie był wynajęty i miał coś zgrabnego i fajnego wymyślić.

Owszem. Ale to wychodzi 60 władców licząc od Kraka, Od Mieszka wychodzi 46. W żaden sposób się to niestety nie układa.

Raczej prowadzi do szyfrowania w tzw horoskopach zapisów dotyczących chemii, metalurgii i innych działów wiedzy tajemnej.

Choć może i tablica Mandelejewa to również taki zapis alchemiczny.

Nuncjusz trxumal chuba z Olimpijczykami....w końcu kolumna srala przez tyle wiekow i co? Żaden biskup, nuncjusz czy papiez nie krzywili sie na tę kolumne, a ten jeden sie skrzywił. 

Sędzimir dokladnie w tych samych latach żyl co "Zyga".  I musieli byc jakos powiązani..

Nie wiemy. Wiemy jednak, że podczas elekcji starano się o wybór Piasta, co wcale nie znaczy, że musiał on pochodzić wprost z Piastów, bo mógł być tylko do nich przyżeniony (jak Jagiełło ożeniony z  córką siostry Kaziemierza Wielkiego).

Licząc od Piasta wychodziłoby 46 władca (historycy mogli coś pomieszać i usunąć lub dodać niektórych do szeregu, w stosunku do danych z XVII wieku), więc w okolicy pewnie by się lokował.

Zatanawiająca jest akurat te zafiksowanie na liczbie 44. Pomnik odsłonięto w 1644 roku, a zburzono go w 1944. Tu raczej nie ma przypadków.

Pan, Panie kolego wpadł na całkiem niezły pomysł.

44 to ruten. A wiki rzecze: Odkrycie Śniadeckiego nie zostało potwierdzone, a ruten został ponownie wyizolowany z surowej platyny w roku 1828 przez Gottfrieda Osanna (Uniwersytet w Tartu), a dokładnie zbadany w 1844 roku przez Karla Clausa (Uniwersytet w Kazaniu). Nadali oni metalowi nazwę „ruten” od łacińskiego określenia Rusi (Ruthenia)[5][6]. Jędrzej Śniadecki później odwołał swoje odkrycie[7].

A jeszcze fajniej jest przy stalówkach: 

Wykorzystanie[edytuj | edytuj kod]

Jego stopy wykazują wysoką twardość i wytrzymałość. Stopy rutenu z platyną lub palladem używane są w jubilerstwie i dentystyce. Stop rutenu z molibdenem jest nadprzewodnikiem (temperatura krytyczna około 10K). Ze stopów tego pierwiastka produkowane są końcówki stalówek wiecznych piór.

Dochodzimy więc do zdania, że pisanie jest lepsze od karabinów ( czy jakoś tak, i za tym stoi wybiórcza ).

@bozenan ma fajne motto.

Zakładał Legiony Polskie w Turcji, więc pacyfistą też nie był.

Tylko których? Dużo by nam to powiedziało o jego czasach.

Czwórka w Biblii to doczesność. 44 to są czwórki powtórzone dla podkreślenia cechy.

44 lata sprawowania władzy, to sygnał że doskonałe wypełnienie władzy doczesnej.
44 władca to spadkobierca, zwieńczyciel, czyli znów ideał w doczesności.

Zygmunt III Waza przedstawiany jako władca idealny.

Ta doczesność jest istotna, bo władzę otrzymał "z mocy wolnej elekcji", czyli z łaski ludzi, a nie z łaski Boga.
 

Jeśli wieszcz Mickiewicz postuluje, aby kierować się doczesną przytomnością przy rozpoznawaniu obrońcy narody, to znika nam durna opozycja między romantykami a pozytywistami. Dylemat ten jest wzięty z tej samej czarnoksięskiej skrzyneczki, z której wyciąga się pytania: Bardziej kochasz mamusię czy tatusia? Być czy mieć?  Wolność czy bezpieczeństwo? Rozum czy wiara? 

Władca idealny. Miałoby sens, bo przed nim tylko Chrobry doczekał się własnego pomnika o którym wiemy. A i to wyłącznie jako grobowiec.

Myślę, że to co pokazał Pioter fajnie odczarowuje i ukonkretnia miczkiewiczowskie 44 

Kakoe piekne wyjawienie, że Wandalowie i Goci mieli twirzyć nowe cessrstwo na zachodzie. I jakie ujawnienie, że na dworach przypominano i utrwalano pamieć o tym dziedzictwie z V i VIw. A historycy dalej tylko od Mieszka. A nawet kronika Kadłubka jest tu niepelna, bo zamiast ok. 700r trzeba nasze dzieje cofnać 200-300 lat. 

Serio? Szwedzi przejęli od nas to? W sumie to dobrze, bo teraz wystarczy już "tylko" znowu uplasować "Piasta" na szwedzkim tronie i jesteśmy w siodle....:). 

Najgorzej jakby to dziedzictwo poszło w kompletne zapomnienie, a u nas tak się stało niestety. 

Pamiętam jak Coryllys rozpaczał troche, że zapomniał zamówic z rynku książki o Burgundii. No i sam mówił, że historia Burgundii ma szczególne walory poznawcze dla zrozumienia historii w Europie.

Mnie wciąż zastanawiają te walki Wandalów z Hunami. Bo skoro - tak jak napisałeś - Wandalowie stosowali "żelazne pola minowe", to Hunowie na swymych koniach nie mieli szans. A pieszy Hun to dużo zdziałac nie mógł. Nie wierzę więc, że Hunowie podbili Wandalów. A te mapki ich podboju to są z palca wyssane. 

Nie wiem czy Hunowie cokolwiek poza Panonią podbili. To, że gdzieś tam odkopano grób huńskiego wodza znaczy tyle, że akurat w tym miejscu go pochowano.